Dziękuję bardzo za wstawienie fotek.

Teraz widzę,ze fajnych z papierem toaletowym nie wsadziłam. Ach, ten pośpiech.
Ufcio odzyskał siły.Wczoraj szalał, grymasił i mruczał.Córka twierdzi,że to dziewunia. Będzie miała na imię Lilka. Cudaczek wielki. I nie chce już jeść sama.Tylko strzykawa wchodzi w grę.Conwa to ulubione dani.Dziś przetarty kurczak na wczesne mocno śniadanko był.
Muszę chyba mleko kupić?!
Mała klatkowa ma oczki jakby lepsze. Ale nie zrobiła od wtorku wieczora koopala.Martwię się. Danka twierdzi,że ona dziwnie chodzi. Ale nie ma jak sprawdzić bo siedzi w klatce.Ale znów mam powód do zmartwienia kolejnego. Mruczy przy każdym dotyku.Ssie palce,wtula się.
Igunia też lepiej.Oczko goi się.Jutro do weta na kontrolę.Charakterek dalej samodzielny .Ignaś tak samo.Pogłaskać, potrzymać i puścić.