w kolejce... Zwierzęta w szkole w stanie agonalnym s. 35

trzymam kciuki :ok:

Niestety dziś złapałam także kocurka. Jest w nieco lepszym stanie, ale też masakra... Jutro jak będę mieć troszkę czasu dodam zdjęcia i informacje dokładne...

ifciastu pisze:Niestety dziś złapałam także kocurka. Jest w nieco lepszym stanie, ale też masakra... Jutro jak będę mieć troszkę czasu dodam zdjęcia i informacje dokładne...

Kocurek piękny, półdługowłosy, strasznie zaniedbany...

Wklejam banerek i pozdrawiam.

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tnij.org/kx7m][img]http://miau5.republika.pl/if.gif[/img][/url]

Krzysiekbolo pisze:Wklejam banerek i pozdrawiam.

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/kx7m][img]http://miau5.republika.pl/if.gif[/img][/url]

Banerek jest przepiękny :1luvu:

Ślicznie dziękuję w imieniu swoim i kici!

Jej, biedaki...

A maluchy już poszły do domów? I czy szykuje się coś dla Mamusi..?

Plamka dzis o godzinie 15 wyrusza do nowego domu. 'Czarna caly czas ma rozbabrany brzuszek, wiec jeszcze nie. Mamusia jak dobrze pojdzie to jeszcze w tym tygodniu bedzie w swoim domku:)
synus tez ma dom, tylko czekamy na szczepienie i wtedy jedzie do ds:)

No, to chociaż adopcje są w ruchu :ok:

Witam. Ciocia przyszla dowiedziec sie co slychac u jej siostrzenic i siostrzencow. Prosze o relacje^^

Jakbyś If potrzebowała czegoś dla mruczków to daj znać.

PS. za tydzień szkoła, ale może za 2 do schronu w Tczewie sobie pojedziemy na spacery z piesami powychodzić?

Realm pisze:Jakbyś If potrzebowała czegoś dla mruczków to daj znać.

PS. za tydzień szkoła, ale może za 2 do schronu w Tczewie sobie pojedziemy na spacery z piesami powychodzić?

No możemy, możemy :mrgreen:

Na teraz na już to potrzebuję szczepionki dla 2 kotów :oops:

Wracając do stanu zakocenia w moim domu... Cóż... Ciężko to idzie:)
Plamka znalazła fajny domek. Jestem zadowolona, Państwo także. Dziewczynka bezstresowo w nowym domu, skorzystała z kuwety, zjadła i chodziła zwiedzać:) Nie bała się, nie chowała, a nowy Duży tylko powtarzał "jaka ona piękna! jaka malutka!". Myślę, że to udana adopcja:)

Kotka Nyness czuje się zdecydowanie lepiej, jeszcze straszliwie charczy przy oddychaniu, ale je, nie jest taka apatyczna. Straszliwie się boi... Krew jeszcze przy kichaniu leci, język wygląda minimalnie lepiej. Poprawa jest:)

Binka jest bardzo fajnym kocurkiem. Oddycha pyszczkiem, bo nochal zawalony. Język w nadżerkach, kicha z krwią. U niego nos jest w dużo lepszym stanie niż u Nyn, ale język w gorszym. Mimo to chętnie je i bardzo dobrze się trzyma.

Od wczoraj mamy u siebie glutozę dwumiesięczną o imieniu Piksi, która najprawdopodobniej pojedzie do jednego z domków, który chciał Plamkę.

Państwo od Mamci się nie odzywają, chyba się rozmyślili...