Schronisko KRK - pilnie domek dla Czarki i Helmutki!!!

[Tunisia]

miałam dziś Manolę na rękach i mnie nie ofukała, coś burego spało zawinięte, myślałam że to Grubcia więc przytuliłam

[mk999]

Magda Hejda pisze artykuł o zwierzakach oddawanych przez właścicieli , jak ktoś oddał dwa psy lub koty lub więcej. Napisze też o udanych adopcjach , jak ludzie zabrali razem.

Wysłałam BRZOSKWINKI i MORELKI zdjęcia z prośbą o adopcje razem.
tylko one mają osobne zdjęcia,
A Hejda prosiła też o zdjęcie razem, jutro będę dzwonić do schronu.
Wystarczy jedno,

[Lila_iwa]

Czy ten artykuł będzie w najbliższą sobotę?

[mk999]

Czy ten artykuł będzie w najbliższą sobotę?

Tak ma być.

[j3nny]

Przekazuje prośbę Agamiki z dogo:

"MAm ogromna prośbę , jakby ktowkolwiek gdziekowliek widział ...

W zielonkach zaginął kot, wychodzący - leśny norweski , bury z białymi skarpetkami. Miał czerwona obrózke z nr tel, ale wiadomo jak to bywa... KOcur jest wykastrowany , dorosly, zdjęc na razie niemam. w razie czego prosze dzownić na 698888942 "

[BarbAnn]

Magda Hejda pisze artykuł o zwierzakach oddawanych przez właścicieli , jak ktoś oddał dwa psy lub koty lub więcej. Napisze też o udanych adopcjach , jak ludzie zabrali razem.

Wysłałam BRZOSKWINKI i MORELKI zdjęcia z prośbą o adopcje razem.
tylko one mają osobne zdjęcia,
A Hejda prosiła też o zdjęcie razem, jutro będę dzwonić do schronu.
Wystarczy jedno,

"ludzie" zabrali razem te dwa bure koty duze prosto z kwarantanny
nie dam rady podjechac i zrobic zdjecia

To nie jest takie proste zrobic fajne zdjęcie kotom
one pozują jak chcą a jak nie chcą to nie i juz

[mk999]

BarbAnn a może dwa zdjęcia połączyć,
bo chodzi o to by były razem i troszkę mniejsze.
Tylko że ja tego nie potrafię,

[mahob]

Dla Kinga

[Mruczeek]

Magda Hejda pisze artykuł o zwierzakach oddawanych przez właścicieli , jak ktoś oddał dwa psy lub koty lub więcej. Napisze też o udanych adopcjach , jak ludzie zabrali razem.

pieseczki; Pusia i Oliwka są dalej
koteczki; Holka i Roma domeczek (ale nie ma wspólnego zdjęcia chyba)
Freya i ....... (zapomniałam) nie oddane ale zaprzyjaźnione i poszły do jednego domu

a może niech Magda napisze, że głupie ludziska włączają teraz swoje sumienie i wszystkie zwierzaki co chodzą po śniegu chcą zamknąć w schronisku?!
a może dlaczego koty są chronione w Warszawie a Krakusom przeszkadzają (np Wenecja)

Rozbrajające jest np to że jedna pani drugiej pani powiedziała, że na os.Piastów znalazła się psina Chanelka co ucieklł w październiku od nowej właścicielki na drugi dzień po adopcji, . To się zaczyna zlot łapankowy, wszystkie fora szumią, Częstochowa wydzwania do Krakowa, macie jechać i Mi złapać,
5 dni zamieszania, pies złapany przez pracownika jest już w schronisku - no i okazuje się, że to nie ten,
Potem znowu jedna pani drugiej pani i co............ okazało się, że ta druga miała zwidy i to nie Chanelka.....................i co.................koniec akcji łapania psa ABSURD A ten biedny piesek co tam dalej łazi (tam jest lasek i sporo piesków chodzi) to niech marznie Już nie jest ten wyjątkowy, już jest jednym z tysięcy, anonimowy, nie "nasz" ( a właściwie ICH) .

WKURZA MNIE TO, ŻE SĄ ZWIERZĘTA RÓWNE I RÓWNIEJSZE, to nie fer, bo albo pomaga się każdemu psu czy też kotu, albo nie pomaga się wcale.

KOTY WOLNO ŻYJĄCE W EKOSYSTEMIE MIASTA STOŁECZNEGO WARSZAWY http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/ ... efault.htm

WAŻNE !!!
• Koty wolno żyjące (dzikie, piwniczne) stanowią stały element ekosystemu miejskiego, a ich obecność w budynkach w zdecydowany i naturalny sposób zapobiega obecności i rozmnażaniu się gryzoni (myszy i szczurów).
• Nie są to zwierzęta bezdomne, w związku z tym, nie wolno ich wyłapywać, wywozić, ani utrudniać im bytowania w danym miejscu.
• Utrudnianie, czy zamykanie dostępu do ich schronień w terenie zabudowanym, jakim są przede wszystkim piwnice jest niehumanitarne.
• Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003, Nr 106, poz. 1002 z późn. zm.) daje możliwości wszczęcia postępowania wobec osób, które znęcają się nad zwierzętami.
• Wszelkie działania podjęte przez zarządców nieruchomości, jak też osoby opiekujące się wolno żyjącymi kotami, powinny odbywać się z zachowaniem zasad współżycia społecznego tak, aby nie stwarzać uciążliwości dla mieszkańców, a jednocześnie zgodnie z wymogiem ustawowym humanitarnie traktować zwierzęta.

ps.trochę mnie poniosło

[Tweety]

sorry za mały off ale czy możemy prosić o głos w ankiecie na kandydata do głosowania w konkursie Krakvetu? viewtopic.php?f=1&t=120922&start=105

Zbiórka karmy i datków w Shell'u będzie w dniach 13-16 grudzień, mam nadzieję, że owocna i że zwierzaki i nasze i schroniskowe skorzystają. Szczegóły u Akimy, która jest pomysłodawczynią i organizatorem akcji

[Mruczeek]

głosek poszedł

[Tunisia]

Dla Kinga

[BarbAnn]

Grafikiem to ja będę w następnym wcieleniu
na pikasie jest masa róznych zdjęc.
można brac
jeśli trzeba większe-info które, a ja poszukam

kajtek jest ładny-taki błyszczący
no i miał więcej szczescia niz jego siostra
Trinik i Bombik w końcu znalazły domy
Wprawdzie nie razem no ale..

[Lila_iwa]

Magda Hejda pisze artykuł o zwierzakach oddawanych przez właścicieli , jak ktoś oddał dwa psy lub koty lub więcej. Napisze też o udanych adopcjach , jak ludzie zabrali razem.

pieseczki; Pusia i Oliwka są dalej
koteczki; Holka i Roma domeczek (ale nie ma wspólnego zdjęcia chyba)
Freya i ....... (zapomniałam) nie oddane ale zaprzyjaźnione i poszły do jednego domu

a może niech Magda napisze, że głupie ludziska włączają teraz swoje sumienie i wszystkie zwierzaki co chodzą po śniegu chcą zamknąć w schronisku?!
a może dlaczego koty są chronione w Warszawie a Krakusom przeszkadzają (np Wenecja)

Co to znaczy,że w Warszawie są chronione, a w Krakowie przeszkadzają?Czy rzeczywiście
wszystkie, co chodzą po śniegu (często zagłodzone,chore,prześladowane) trafiają do schroniska? A ludzie, którzy im chcą pomóc, są głupi? Ile z nich znajduje schronienie w prywatnych domach nie tylko u wolontariuszy? A jeśli chodzi o koty z ul. Wenecji, to osoba,
która się nimi zajmowała, w pewnym momencie sama tej opieki potrzebowała i poza nia
nikt z mieszkańców kotami się nie przejmował. Czy nie należało do schroniska zapewnić im
schronienie i opiekę weterynaryjną? Myślę, że tak, ale może jednak się mylę. Mam jednak nadzieję, że wiele osób uważa tak samo i nie zostawi bez pomocy głodujących zwierząt.

[Mruczeek]

biała KOCINA 116/11/10 poszła do domu 6,12,10