ale wam powiem że henio wiedział na co czekał.... jedyne co ma na minus to ze w nowym domu nie będzie spał z ludźmi, ale jak go znam to przyjmie fakt jako oczysiwstą oczywistość.... jak wszystko

Poza tym ma tyyyyle lesiowego ciała do wtulania się
A poza tym... poza tym Lesio jest karmiony takimi smakołykami że mi oko zbielało (jak usłyszałam miesięczną kwotę to mi się głupio zrobiło), jak wybrzydza to państwo nie przegłodzą koteczka... tylko mu kupują nowe żarcie

wszędzie włazi, robi co mu się żywnie podoba i nikt się go nie czepia... kocie zabawki ma w ilosci odpowiedniej dla 3 kotów...
Heniu będzie miał ubaw, oj będzie

A kto wie, może przy tym wariatuńciu i Lesio stanie się chociaż CIUT mniej strachliwy?
No i 3 bloki ode mnie, więc zawsze może wpaść Gryza z siostrzaną inspekcją (teraz już obu "braciszków) jak się kociarrstwo sprawuje
