GDANSK:) SUPER JEŻYK W SUPER DOMKU :):):)

[Agnieszka Marczak]

No co ty, bardzo dobrze, że nie oddasz kota jak Ci się warunki nie podobają.
Ciągle trzymam kciuki za fantastyczny domek dla kici.

[biamila]

Tak na maksa zacisk kciukowy!

[sabina skaza]

agnieszka musisz oddać kota tylko takim ludziom, którym zaufasz. w przeciwnym przypadku będziesz miała wyrzuty sumienia.
z innej beczki, dzisiaj usłyszałam ważne zdanie na urodzinach u znajomego:" poczekaj, jak urodzisz dzieci- zapomnisz o zwierzętach, będą ci całkowicie obce. ja tez kiedyś kochałam psy i inne zwierzaki, a teraz mam je gdzieś" no i tak sobie pomyślałam, że jeżeli to faktycznie brutalna prawda, to chyba wolę się na zaś wysterylizować?

[kotika]

Agnieszko, jak tam Jeżyk się czuje?
Gdzie dałaś ogłoszenia o nim, bo jakoś nie widzę.
Kontenerek odebrałam, dzięki.

[iza5]

Jeżyk ma allegro i alegratkę.

[biamila]

Do góry mój ty słodziaku!

[Agnieszka Marczak]

Jeżyk ma allegro i alegratkę.

[Agnieszka Marczak]

znowu mialam telefon z domu wychodzacego w Zukowie.Wczoraj im przejechano malego kotka"kierowca sie nawet nie zatrzymal,no kotek wyskoczyl normalnie na ulice"

[Agnieszka Marczak]

Jakas plaga nastepny telefon i nastepny dom wychodzacy i nastepny przejechany kot....

[sabina skaza]

biedne kocisko............

[kotika]

Jakas plaga nastepny telefon i nastepny dom wychodzacy i nastepny przejechany kot....

Niestety jest dużo takich domów.
Też miałam ostatnio do czynienia z taką babką.
Po mojej odmowie, za godzinę zadzwoniła do mnie i powiedziała, że
dostanie kota. Nawet powiedziała od kogo.

[Agnieszka Marczak]

Jakas plaga nastepny telefon i nastepny dom wychodzacy i nastepny przejechany kot....

Niestety jest dużo takich domów.
Też miałam ostatnio do czynienia z taką babką.
Po mojej odmowie, za godzinę zadzwoniła do mnie i powiedziała, że
dostanie kota. Nawet powiedziała od kogo.

[Agnieszka Marczak]

Nastepny telefon od panstwa ktorym wczoraj przejechano kota.Dzisiaj jakas plaga normalnie.Jakbym miala im wszystkim dac dzis kota to bym miala dzis 5 adopcji .Nie wiem jak ludzie moga dawac kota do domu,gdzie wiadomo,ze za jakis czas ten kot zostanie rozjechany,albo zagryziony przez psy,albo otruty Jesli na tym tylko ma polegac ratowanie kotow to to wszystko nie ma sensu.Bo czy kota sie zostawi na pewna smierc,czy odda takim ludziom to na jedno wychodzi.Na coz wtedy nasze wysilki,nasz czas,nasze pieniadze na leczenie,na coz to wszystko???Nie rozumiem tego,pojac nie moge i nie moge sie z tym pogodzic.I Jezyka nie oddam,jesli tylko tacy beda dzwonic.Trudno,moze i jestem walnieta ale uwazam,ze albo dobry dom albo zaden.a najgorsze jest to,ze teraz jak zadzwonia do kogos to juz beda wiedziec co mowic aby kota dostac.Dlatego uwazam,ze wizyty przedadopcyjne sa jak najbardziej konieczne.

[yammayca]

Aga, mam pomysł Jak już będziemy miały kasę, to zamówimy maskotki-kotki i po takiej rozmowie wsiadamy w samochód, jedziemy do tych państwa, wchodzimy do domu z transporterkiem i wyciągamy z niego pluszowego kotka i z poważną miną mówimy "oto idealny kotek dla państwa Skoro żywego Państwo nie upilnowal, to ten jest łatwy do uplnowania, nic go nie przejedzie" Może to by nauczyło ludzi pilnować swoje zwierzaki

[Agnieszka Marczak]

Aga, mam pomysł Jak już będziemy miały kasę, to zamówimy maskotki-kotki i po takiej rozmowie wsiadamy w samochód, jedziemy do tych państwa, wchodzimy do domu z transporterkiem i wyciągamy z niego pluszowego kotka i z poważną miną mówimy "oto idealny kotek dla państwa Skoro żywego Państwo nie upilnowal, to ten jest łatwy do uplnowania, nic go nie przejedzie" Może to by nauczyło ludzi pilnować swoje zwierzaki

chociaz przed chwila ryczalam ze zlosci to teraz sie pokladlam ze smiechu.Super pomysl.Zaczynam zbierac pluszaki