Niewidoma Kimberly - Orzeszka już w DT Łódź

[Modjeska]

Jak dziś z apetytem?

[pisiokot]

Anuś, już siedzę na walizkach, bo wyjeżdżam, ale proszę jeszcze przed wyjazdem, zdejmij niuni kaftanik i zobacz czy apetyt się nie poprawi. Daj jej się wyszorować dokładnie, tylko miej ją na oku, żeby sobie szewków nie powyciągała.
Wieczorem zajrzę na miau, więc napisz mi słoneczko relację jak po zdjęciu kaftanika.

Ok., rozbierzemy dziś Pszczółkę, może to poprawi jej nastrój

Wczoraj wieczorem zjadła trochę więcej niż ostatnio na kolację, śniadanka też poskubała więcej niż zwykle, zobaczymy jak będzie dzisiaj po południu.
A poza tym Kimisia rośnie na megapieszczoszkę Początkowo nie była taka miziasta - była ufna, ale wzięta na ręce kręciła się, z kolan czym prędzej schodziła. Teraz bardzo polubiła noszenie na rękach, wczoraj wieczorem półtorej godziny przeleżała mi na kolanach, a w czasie popołudniowej drzemki towarzyszyła mi zadekowawszy się na mojej poduszce i spałyśmy nosek w nosek Ja ją głasiałam, ona pomrukiwała słodziutko przez sen, idylla i słodycz nie z tej ziemi
Nad ranem przychodzi i pakuje mi się pod kołdrę i dosypiamy razem do budzika
No to po prostu najsłodszy cukiereczek na świecie

[Modjeska]

Poproszę o głaski dla słodziaczka od cioci z Zalesia

[mokkunia]

i jak tam rozebrana Pszczółka się czuje?

[pisiokot]

Zdjęcie sweterka chyba poprawiło jej samopoczucie
Najpierw się myła, myła, myła, myła... ale w okolicach szwów raczej ostrożnie. Właśnie zjadła z apetytem mięsko na kolację, niedużą porcję, bo resztę "byki" wyjadły (Duży rozczęstował część porcji Kimi ) zobaczymy czy jeszcze zje saszetkę na noc.
Poza tym robi n-te kółeczko po domu, pobawiła się piłeczką, czego nie robiła od kilku dni, z zapałem drapie drapak, widać, że chyba trochę jej ubranko przeszkadzało, odzyskała wigor
raczej nie interesuje się brzuszkiem, więc chyba nie będziemy jej już ubierać
ja natomiast wczoraj wyczułam na prawym boku, między żeberkami wypukłość, jakby przepuklinę ? aaa
no zobaczymy co ciocia ania druga powie jutro (aha, jutro podjedziemy na zdjęcie szwów, bo w sobotę Jarek pracuje, nie da rady, to chyba nie szkodzi, że jeden dzień wcześniej niż mieliśmy podjechać ?)

Edit: literówka

[ruru]

Ja coś tak sobie przypominam, że chyba było mówione że Pszczółka ma przepuklinkę małą i że podczas sterylki sie ją załatwi

[Georg-inia]

czyli jednak kubraczek cieszę się, że mała wraca do normy

[pisiokot]

Ja coś tak sobie przypominam, że chyba było mówione że Pszczółka ma przepuklinkę małą i że podczas sterylki sie ją załatwi

Tak, miała przepuklinę na brzusiu, CoolCaty ją wycięła przy sterylce, a ta jest w innym miejscu
może to nie to

a Kimisia nie ta sama
od godziny męczy myszkę, skacze, robi nad nią półobroty, podrzuca, paca łapą
mała w formie, uff, odpukać

[Modjeska]

A nie mówiłam, że się panience stroik nie podobał

[Etka]

czesto czytalam ze koty postarylkowe w kaftanikach udaja umierajace

pewnie i Kimusi sie nie spodobalo, a ze czyscioszka i nie mogla sie umyc to nieszczesliwa byla

ciesze sie ze Kimusia w zdrowiu

[mumka27]

kochana Kimusia, cieszę się ze już ma apetyt, głaski dla księżniczki

[madziaki]

Głaski dla słodziutkiej pieszczoszki

[mumka27]

co u Kimusi?

[pisiokot]

Wczoraj Kimisia miała zdjęte szwy, brzuszek ładnie się goi
ta miękka wypukłość między żeberkami, okazała się odczynem po zastrzyku, wypełnionym ropą. Ciocia Ania druga wycisnęła co się dało (Kimi histeryzowała, wymachiwała chudymi nożynami w powietrzu, dobitnie dawała, do zrozumienia, co o nas myśli, a zwłaszcza o tej okropnej ciotce, co ją tak męczy, o Dużym, co ją trzyma w powietrzu jak kurczaka i w ogóle ).

Na szczęście w domu znowu okazała się słodkim aniołkiem, kochanym i grzecznym

W piątek przyniosłam kotom papirusa, zajadały się aż miło (po papirusie została już tylko doniczka, wyżarły wsio). Zobaczcie jaka Kimisia malutka przy tych moich bykach



a poza tym nuuudy "Taras" zamknięty bo zimno, koty gonią piłeczki i męczą myszki, ale bez zapału, towarzystwo głównie śpi.

tu Kimi na jednym ze swoich ulubionych miejsc odpoczynku, na krześle w kuchni



no cio mnie budzisz



w tym czasie wujo Kajtek przybierał jedną ze swoich ulubionych póz "odpoczynkowych"
w czasie deszczu koty się nuuudząąą

[madziaki]

Super kotki