wielkie dzięki za pomoc, Batman, to ten bez skarpetek, mujący się na stoliku, czyścioch.
Mery Jane- ta najdrobniejsza, nieśmiała z tycimi skarpeteczkami na przednich łapach.
No i kocia mama, już spokojna, spragniona czułości.
Bob już w nowym domku, po mału zadamawia się i poznaje swoją starszą siostrę trzyletnią, która do tej pory była sama wiec jest trochę zazdrosna. Domek w kontakcie z nami, jest ok.