Myślę, że Gabryś jest najmądrzejszym z moich kotów.Reaguje na swoje imię, to na bank.Jest kotem, który zupełnie nie absorbuje opiekuna.Świetnie sobie radzi, bawi się cudnie, bezbłędne korzysta z kuwetki.Pewną niechęć do ludzi rekompensuje miłością do kotów.Jego ulubienicą jest Agatka i Monia.Agatką się opiekuje, a Monia chyba mu się podoba, zaczepia ją, widzę takie zaloty.Chwyta ją za szyję, a potem liże po główce.
Czasem mam wrażenie, że on uważa się za coś lepszego od istot zwanych ludźmi

Śmierdzą mu? Nie podobają się ? Nie mam pojęcia.Nie powiem, że się boi, bo nie chowa się nigdy, przychodzi po obryweczki..itd.Jest w pełni obsługiwalny.Podanie mu tabletki, wyczesanie, czy podcięcie pazurków to coś na co pozwala i nawet nie próbuje się wyrywać.On chyba wie, że to potrwa chwilę i dam mu spokój.Bardzo go lubię, naprawdę. A głaskanie jego futerka to rozkosz.On ma coś w rodzaju włosów, nie jest to typowa kocia sierść.