Cynamon - ma dom. Wreszcie......:-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 19, 2011 19:16 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Neigh pisze:(...)
Dokładnie - ja nigdy nie wiem co powiedzieć..... Jakoś tak żadne słowa nie oddają tego co się czuje. (...)


Też tak mam. Więc tylko napiszę - trzymaj się Szalony Kocie :(
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 19, 2011 19:25 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Był u mnie tylko jeden dzień, nie sądziłam, że to aż tak rusza człowieka.

I też jedną z rzeczy, o których od razu pomyślałam to to, że ktoś z tych, którzy zawinili, powinien o tym wiedzieć.
Chciałabym pokazać ostatnie chwile Puśka tym, którzy go odrzucili i przez to znalazł się na ulicy. Tym, którzy go wzięli do adopcji, a którzy go zwrócili po tygodniu.

A z drugiej strony cieszę się, że nikt z nich go nie widział, gdy był tylko MÓJ i gdy odchodził przy mnie.

Wiecie, jechaliśmy do weta, a on strasznie tłukł w transporter - on go w ogóle nie lubił i co jechaliśmy, to tak naprawdę (chociaż to był autobus) uchylałam wejście i tuliłam Puśka i głaskałam i od razu się uspokajał.
Jak wyjeżdżaliśmy ze schronu, to był taki słabiutki, że po prostu leżał w drodze przytulony do mnie, mrucząc, oddając się pieszczotom. W ogóle ucieczka go nie interesowała. I tak już mi zostało, że co jechaliśmy dłuższy kawałek, to on tak częściowo wspierał się łapkami na mojej nodze, z zadem w transporterze i patrzył mi czule w oczy, mrucząc i oczekiwał pieszczot łebka.

I u weta pół poczekalni się nim zachwycało, że taki duży i piękny i jak głośno miauczy...
A on miał nos, z którego ciekł katar i co się do mnie tulił, to byłam cała w smarkach. I szyję łysą, w grzybie, i uszy i grzbiet i łupież.

Ale był duży i piękny. I mój.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob mar 19, 2011 23:01 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Ładnie powiedziałaś. Tak dojrzale.........ujmując wszystko to, co jest kwintesencją tego co robimy.... w jednym zdaniu
Przez krótki moment był Twój - i przez ten krótki moment dałaś mu tyle, a może więcej niż ktokolwiek w jego życiu.

Jestem od Ciebie starsza, wiec mogę sobie pozwolić na taką poufałość - Jestem z Ciebie dumna Szalony Kocie. Bardzo dumna.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie mar 20, 2011 19:28 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Naprawdę dziękuję.
Kurcze, cieszę się, że robię to, co robię.
Nawet jeśli któryś czasem odejdzie to mam nadzieję, że będzie mnie to tak ruszało jak teraz, za pierwszym razem, przy Puśku. Bo wiem, że dla nich trzeba i płakać i cierpieć czasem. Bo im się chociaż tyle należy.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw mar 24, 2011 8:58 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Tak sobie zajrzałam do Cynamona.......pamiętam o nim......oczywiście, że tak. Ale na razie nic konkretnego mu nie obiecam. Przynajmniej do momentu wyjaśnia się sytuacji Gerarda.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw mar 24, 2011 9:25 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Ja już zaczęłam ogłaszać Blankę. Tak naprawdę, to przecież Cynamon może do mnie jechać, to tylko kwestia transportu. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw mar 24, 2011 9:41 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Przyłączam się do kondolencji :(

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw mar 24, 2011 10:12 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Edzina pisze:Ja już zaczęłam ogłaszać Blankę. Tak naprawdę, to przecież Cynamon może do mnie jechać, to tylko kwestia transportu. :-)


A ze mną na kurs chodzi dziewczyna z Zielonej Góry - gdybym z nią dobrze zagadała........to wracając do domu może mogłaby go zabrać. W grę wchodziłaby niedziela......
np. 10 kwietnia. I co Ty na to?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw mar 24, 2011 10:31 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Myślę, że do 10 kwietnia Blanka powinna już być u siebie. W takim razie zabieram się ostro za ogłaszanie. :-)
Opcja jest super. Mogłabym jej dać swój transporter, żeby już nie trzeba było go Tobie oddawać później.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw mar 24, 2011 10:41 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Edzina pisze:Myślę, że do 10 kwietnia Blanka powinna już być u siebie. W takim razie zabieram się ostro za ogłaszanie. :-)
Opcja jest super. Mogłabym jej dać swój transporter, żeby już nie trzeba było go Tobie oddawać później.



Ona wyjezdza w piatki i wraca w niedzielę. Zapytam ją w tym tygodniu czy w ogóle by się na taką akcję zgodziła.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw mar 24, 2011 10:46 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

A czym jeździ? Może to w ogóle ktoś ode mnie? :D
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07


Post » Czw mar 24, 2011 11:32 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Szalony Kot pisze:Ejjjj, fajnie :mrgreen: :ok:



Jezdzi pociągiem - nie zna Cię ani Alternatywy bo pytałam:-). Ale chyba nic nie ma do kotów......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw mar 24, 2011 19:39 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Jeśli pociąg bezpośredni to chyba nie ma problemu? Sama wiozłam. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt mar 25, 2011 17:51 Re: Cynamon - szuka tymczasu.

Szalony Kot pisze:Nawet jeśli któryś czasem odejdzie to mam nadzieję, że będzie mnie to tak ruszało jak teraz, za pierwszym razem, przy Puśku. Bo wiem, że dla nich trzeba i płakać i cierpieć czasem. Bo im się chociaż tyle należy.

Będzie. Bo masz serce. Ale tak musi być. Wiem, co czujesz, trzymaj się. Pozdrawiam gorąco.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości