OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

[aga66]

Jakiś koszmar. Ja wiem, że życie ludzkie to priorytet ale stracić tyle rzeczy z domu jak meble, ubrania, itd. to straszne. Ja się zastanawiam jak przebiegła by ewakuacja z kilkoma kotami

[meg11]

Jakiś koszmar. Ja wiem, że życie ludzkie to priorytet ale stracić tyle rzeczy z domu jak meble, ubrania, itd. to straszne. Ja się zastanawiam jak przebiegła by ewakuacja z kilkoma kotami

Ludzie całe domy stracili, została pusta ziemia.

[ASK@]

Ja sobie nawet nie potrafię wyobrazić takiego scenariusza gdzie musimy się wynieść. Dziś mężowi powiedziałam, że my to zabieramy dokumenty, książeczki kotów, leki, pieniądze... Tylko kto myśli w takiej chwili o "szczegółach". Mam nadzieję, że nigdy taki scenariusz katastrofy nas nie dotknie. Ale życie jest życiem. Czy miałabym odwagę zostać z moimi zwierzętami w zagrożona domu?! Chcę wierzyć, że tak.

[Agnieszka-]

Też w głowie układałam scenariusze i przedyskutowałam z małżonkiem. Poprzednio takie plany robiliśmy, gdy wojna za polską granicą wybuchła. Klęska żywiołowa to byłoby co innego. W myślach planowałam, co by na górne piętro domu zabrać, gdyby co. Albo, jak zapakować 7 kotów, aby je można bezpiecznie wynieść z domu. Zapasowe transporterki są od 2022, ale nie 7, więc trzeba by mieć ułożony plan, kogo z kim zapakować, aby nie było kłótni.
I tak jak Asiu mówisz, dokumenty, leki, pieniądze, do tego jakieś świadectwa typu szkolne czy pracy. Może tzw. prepersi mają trochę racji w tym, że trzeba mieć plan i przygotowany plecak na okoliczność nagłej ucieczki..

[meg11]

Mama,brat,koty w pierwszej kolejności do ewakuacji,ja na końcu.Nie ruszę się bez każdego ogonka-nie ma takiej możliwości.

[ASK@]

Cały dzień są podawane wieści ze świata zalanego wodą. Siedzę w fotelu, jest ciepło i sucho i gapię się na ludzi co stracili wszystko. To koszmar. Straszny koszmar.

[meg11]

Asiu zwierzęta Tam są schroniska Uratowali 120 jeży

[ASK@]

Asiu zwierzęta Tam są schroniska Uratowali 120 jeży

Wiem Małgosiu. Jest też jeżowy wątek. Mnie aż ściska i zabiera oddech jak sobie pomyślę o zwierzętach. Każdych. To straszna tragedia dla nich. Jak mają sobie dać radę jak zalewa im "domy". Jak się ratować, jak przeżyć. Z jednej strony widziałam obrazy, gdzie ludzie przy ewakuacji szli z najcenniejszym dobytkiem. W tym ich zwierzęta były prowadzone na smyczy lub niesione na plecach. Z drugiej strony są ludzie, którzy uciekając nie zadają sobie takiego trudu. Nawet nie otworzą kojców czy odepną z łańcucha.
A dzikie zwierzęta jak mają sobie poradzić?! To jest mega straszne.

[ASK@]

My tu sobie żyjemy spokojnie martwiąc się jedynie małymi kłodami. Daleko od nieszczęść jakie toczą się gdzieś dalej. Życie idzie dalej. W telewizji i w necie oglądamy straszne relacje siedząc w wygodnym fotelu. Tam gdzieś jest walka o życie, o swoje mienie. Rozpacz ludzi i zwierząt. Ile pokory trzeba mieć mając przyrodę za przeciwnika. Żywiołom jest wszystko jedno. Uderza w bogatych i biednych. Tylko żal tych niewinnych zwierząt. One niczemu nie są winne.
Trudno to zrozumieć.

[kajtek56]

Asiu
w Lądku mieszka siostra męża. Ostatni kontakt to 22 w sobotę i już nic, bo żadna telefonia, internet, nie działa. Miała nadzieję, że ich nie zaleje, choć w 1997 xalało I jeszcze te informacje o hienach - szabrownikach, co po zmroku pukają do drzwi, podają się za wolontariuszy - Dziki Zachód, jak po II wojnie, też byli szabrownicy i strach

[ASK@]

Wszystko to okropne. Brak wieści o bliskich, przyjaciołach... Jedni walczą o życie i swój dobytek a hiena patrzy jak ograbić skrzywdzonych już ludzi. Zawsze znajdzie się jakaś menda.
Trzymam kciuki za Rodzinę

[meg11]

kajtek może na policję tam zadzwonisz i poprosisz o sprawdzenie co z nimi? straż pożarna? miejska?

[kajtek56]

Wielkie uff, dosłownie przed chwilą siostra przysłała smsa - udało im się! Czyli nareszcie mają łączność ze światem!

[ASK@]

Wielkie uff, dosłownie przed chwilą siostra przysłała smsa - udało im się! Czyli nareszcie mają łączność ze światem!

[MalgWroclaw]

Wielkie uff, dosłownie przed chwilą siostra przysłała smsa - udało im się! Czyli nareszcie mają łączność ze światem!

A oprócz łączności? Bo tam jest szczególnie trudno.