Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 4

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 09, 2009 9:01

m&j pisze:4.04.09 o godz. 7.25 urodził się mały kociarz imieniem Alex, waży 3400 i ma 55 cm. Kotki mega zainteresowane, Fadek trochę nieobliczalny za to Calineczka wzorowo mruczy małemu do snu :)

pozdrawiam Monika
:balony: :dance: :1luvu: :surprise:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw kwi 09, 2009 9:03

kinga-kinia pisze:kotka do sterylki złapana uffff idę spać bo jestem padnięta ....ten kot z katarem biedny ale ja nawet nie wiem kto je tam dokarmia tam stoi 5 budek dla kotów mają swój placyk ogrodzony siatką......

Trzeba sprawdzić czy kotki sa wysterylizowane.Popytaj ludzi powiedzą kto dokarmia :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw kwi 09, 2009 9:05

m&j pisze:4.04.09 o godz. 7.25 urodził się mały kociarz imieniem Alex, waży 3400 i ma 55 cm. Kotki mega zainteresowane, Fadek trochę nieobliczalny za to Calineczka wzorowo mruczy małemu do snu :)

pozdrawiam Monika


Gratulacje :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 09, 2009 9:15

Jade zaraz po Kinie a potem z kotka na sterylkę.Chyba musze zabrac dzikusa z rafinerii ze sobą bo jak facet zadzwoni że moge go przywiezc to nie zdążę wrócić po niego do Banina
Kot mega dziki rozwalił metalową klatkę łapkę.Pozwiązywałam ją sznurkami ale całą noc miałam duszę na ramieniu,bo bałam się że z tej klatki ucieknie.A to byłby koniec.Wczoraj ten kot tak pogryzł Monikę S nasz nowy DT że dostaje serię zastrzyków a rękę ma fioletowa i opuchniętą jak balon.Nie wiem jak ja dzisiaj przeżyję z tym kotem w bagażniku
Biedak całe pół dnia i całą noc siedzi w tej klatce a teraz jeszcze dzisiaj posiedzi nie wiem do której
Załamka na maxa
Koniec z dzikusami :!:
Zapomniałam.Monika S da jednak szansę temu kocurkowi bez oczka.Na razie jest u niej w domu i wydaje się mniejszym dzikusem niż ten poparzony,który jest u mnie
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw kwi 09, 2009 11:35

m&j pisze:4.04.09 o godz. 7.25 urodził się mały kociarz imieniem Alex, waży 3400 i ma 55 cm. Kotki mega zainteresowane, Fadek trochę nieobliczalny za to Calineczka wzorowo mruczy małemu do snu :)

pozdrawiam Monika



Gratuluję :) :dance: :dance2:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw kwi 09, 2009 13:18

Właśnie dostałam przesyłkę z zooplusa :)
Zamówiłam kotom na święta bozitę w kartonikach :)
Ale się obśmiałam :)

Dałam najpierw Miśce :) aż się krztusiła,powietrza się nałykała ,tak łapczywie jadła, mało talerza nie zjadła :)

Kropa tylko poczuła to biegła :) talerz wylizany, całe szczęście wzorki zostały :) bo z dobrą długą chwilę lizała czysty talerz :)

Obydwie się oglądają za "jeszcze" :) ehh koty :)

Fajnie pachnie :) może i ja się skuszę :P skoro koty tak chwalą :)
Ostatnio edytowano Czw kwi 09, 2009 13:19 przez seja, łącznie edytowano 1 raz

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw kwi 09, 2009 13:19

Agnieszka Marczak pisze:
m&j pisze:4.04.09 o godz. 7.25 urodził się mały kociarz imieniem Alex, waży 3400 i ma 55 cm. Kotki mega zainteresowane, Fadek trochę nieobliczalny za to Calineczka wzorowo mruczy małemu do snu :)

pozdrawiam Monika
:balony: :dance: :1luvu: :surprise:



Ja tez się dołączam z serdecznymi gratulacjami :D

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw kwi 09, 2009 14:01

A ja po czasie, ale DZIĘKUJĘ za pomoc w dostawieniu wczorajszych kociaków z kliniki z Kieleckiej do kotki karmiącej!!! Mam nadzieję, że dadzą radę. Jak napisała Kinga, to aż podskoczyłam z radości:)
Pozdrawiam wiosennie:)
Beata

Lalla

 
Posty: 13
Od: Wto lut 17, 2009 14:45
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 14:02

m&j pisze:4.04.09 o godz. 7.25 urodził się mały kociarz imieniem Alex, waży 3400 i ma 55 cm. Kotki mega zainteresowane, Fadek trochę nieobliczalny za to Calineczka wzorowo mruczy małemu do snu :)

pozdrawiam Monika


Gratulacje!!! :D

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Czw kwi 09, 2009 16:27

solaris pisze:
m&j pisze:4.04.09 o godz. 7.25 urodził się mały kociarz imieniem Alex, waży 3400 i ma 55 cm. Kotki mega zainteresowane, Fadek trochę nieobliczalny za to Calineczka wzorowo mruczy małemu do snu :)

pozdrawiam Monika


Gratulacje!!! :D

My też sie tu przyłączamy do gratulacji :balony: i trzymajcie się cieplutko :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 09, 2009 17:08

Lalla pisze:A ja po czasie, ale DZIĘKUJĘ za pomoc w dostawieniu wczorajszych kociaków z kliniki z Kieleckiej do kotki karmiącej!!! Mam nadzieję, że dadzą radę. Jak napisała Kinga, to aż podskoczyłam z radości:)
Pozdrawiam wiosennie:)
Beata

Byłam dziś z Agnieszka u tych kociaczków Aga kupiła dla ich matki karmiącej karmę royala ....kociaczki żyją i jak pijawki przy cycu siedzą :twisted:
Dzieki Agnieszce kotka z ropą została ciachnięta ....Aguś wielkie buziaki dla ciebie :1luvu:
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 18:05

Kinga to Ty masz złote serce i mimo,że córcia Twoja taka chorowita znajdujesz czas aby pomagać biednym chorym kotkom...
Naprawdę podziwiam
Zapomniałam dać Ci kasę za kartki,chyba będę musiała Ci je przesłać na konto,albo dam Ci na spotkaniu no i faktury też nie dałam.No mega skleroza :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw kwi 09, 2009 18:17

Dzikus z rafinerii wrócił tam spowrotem.Szkoda,ale nie było innego wyjścia.Wyprysł z klatki jak z procy i tyle go widzielismy...Mam nadzieję,że chociaż ten drugi da sie oswoić i Monika S znajdzie mu dom
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw kwi 09, 2009 18:28

Agnieszka Marczak pisze:Dzikus z rafinerii wrócił tam spowrotem.Szkoda,ale nie było innego wyjścia.Wyprysł z klatki jak z procy i tyle go widzielismy...Mam nadzieję,że chociaż ten drugi da sie oswoić i Monika S znajdzie mu dom

Pewnie bardzo się ucieszył z powrotu na stare śmiecie, taki kot to pewnie to co mu sie od wczoraj przytrafiło postrzega jak porwanie przez ufo, złapali, pozbawili przytomności, więzili, pewnie jakieś eksperymenty medyczne robili - pewnie tak opowiada swoim kolegom z rafinerii :wink:

Myślę że powinnyśmy jednak skupić sie na pomocy kotom oswojonym, wyrzuconym z domów, maluchom, one bardziej tego potrzebują bo nie poradzą sobie na ulicy i mają szansę na domy, a z dzikusami wiadomo jak jest, czasem nie da się pomóc bo taki kot nie pozwoli sobie pomóc, trzymanie go w jakimkolwiek zamknieciu często jest takim stresem dla niego i dla opiekuna też że często nie ma sensu...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 09, 2009 18:55

mpacz78 pisze:
Agnieszka Marczak pisze:Dzikus z rafinerii wrócił tam spowrotem.Szkoda,ale nie było innego wyjścia.Wyprysł z klatki jak z procy i tyle go widzielismy...Mam nadzieję,że chociaż ten drugi da sie oswoić i Monika S znajdzie mu dom

Pewnie bardzo się ucieszył z powrotu na stare śmiecie, taki kot to pewnie to co mu sie od wczoraj przytrafiło postrzega jak porwanie przez ufo, złapali, pozbawili przytomności, więzili, pewnie jakieś eksperymenty medyczne robili - pewnie tak opowiada swoim kolegom z rafinerii :wink:

Myślę że powinnyśmy jednak skupić sie na pomocy kotom oswojonym, wyrzuconym z domów, maluchom, one bardziej tego potrzebują bo nie poradzą sobie na ulicy i mają szansę na domy, a z dzikusami wiadomo jak jest, czasem nie da się pomóc bo taki kot nie pozwoli sobie pomóc, trzymanie go w jakimkolwiek zamknieciu często jest takim stresem dla niego i dla opiekuna też że często nie ma sensu...

Wiem,wiem
Monika S bardzo chciała abym jej pomogła w tej łapance i ja się zgodziłam.Też nie miałam pojęcia,że kot taki dziki.Jak usłyszałam,że poparzony,bo wpadł do jakiegos pojemnika ze żrącą substancją,pomyślalam,że potrzebuje pomocy
Teraz dopiero wiem,że on ma galapującą grzybicę i dzięki temu że go złapałyśmy dostał tę szczepionkę na grzyba.Powinna być podana druga,ale nie ma na to szansy.Może ta jedna coś pomoże.Zobaczymy
Po drugie myślałam,że to kocica i zrobimy jej sterylkę,ale oba koty to chłopaki,ale to dopiero okazało się jak koty uśpili :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 14 gości