Ben i Filuś,tacy piękni, i bez domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 13, 2009 21:16

A póki co kocurki, to już nie bardzo kocurki ale już kocury - mają już 10 miesięcy, a ciągle zabawki je nęcą i przyciągają :D :D :D
Ostatnio edytowano Sob lut 14, 2009 14:48 przez olafen, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Sob lut 14, 2009 14:45

No właśnie, gdzież ta kolejka po zdrowe, piękne koty. Czyż nie ma chętnych na tak super parę braci :D :D :D
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie lut 15, 2009 11:10

olafen pisze:A póki co kocurki, to już nie bardzo kocurki ale już kocury - mają już 10 miesięcy, a ciągle zabawki je nęcą i przyciągają :D :D :D


i tak jeszcze będzie dluugo dluuugo :P
ale wlasnie dlatego dwupak to swietny pomysl, bo kotki same zajmuja sie sobą w kwestiach zabawowych, a od Duzych wymagają tylko miziakow, czyli tego co najlepsze :D:D:D

HOP

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lut 15, 2009 16:37

tillibulek pisze:
olafen pisze:A póki co kocurki, to już nie bardzo kocurki ale już kocury - mają już 10 miesięcy, a ciągle zabawki je nęcą i przyciągają :D :D :D


i tak jeszcze będzie dluugo dluuugo :P
ale wlasnie dlatego dwupak to swietny pomysl, bo kotki same zajmuja sie sobą w kwestiach zabawowych, a od Duzych wymagają tylko miziakow, czyli tego co najlepsze :D:D:D

HOP

Zgadzam się całkowicie. Dwa kotki lepiej funkcjonują, można je zostawić razem, (nie zapominając jednak o jedzeniu). Razem się bawią, sobą zajmują. Ja miałam jednego, i ciągle na mnie moja kocica krzyczała, gdy późno wracałam do domu. Wzięłam drugą kotkę. Na początku było strasznie,bo starsza nie akceptowała młodego intruza, ale teraz jest już dobrze (na szczęście), ale starsza jest jednak trochę zazdrosna o tą młodszą. Ale gdy wracam do domu nie wita mnie krzyczące kocie. W przypadku zżytego rodzeństwa w ogóle taki problem jak zazdrość odpada a kotki są bardzo za sobą, są mniej zestresowane w przypadku zmiany miejsca zamieszkania :idea:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie lut 15, 2009 17:11

Potwierdzam, jesli ktos ma zamiar miec dwa kocurki, to najlepiej zżyty ze sobą dwupak - i powtorze tutaj, ze Ben i Filek czekają na super domek :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lut 16, 2009 19:20

Ale super banerek zrobiła Tillibulek - ekstra :D
Ale rzeczywiście - Ben i Filek - to tacy dwaj muszkieterowie :D , którzy szukają domku razem. Kotki się sobą tak wspaniale opiekują i ciągle do wzięcia :D
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon lut 16, 2009 22:16

Ciesze się, ze banerek się podoba :D
No to hopajcie do góry, kociaki!! Niech Was wreszcie Super Domek wypatrzy!!

Ben i Filek proszą o SD :P :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 8:48

Bardzo się podoba :D
A dla chłopaków - 2 muszkieterów potrzebny DS z wyjściem od zaraz :D :D :D :D
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro lut 18, 2009 9:55

Komu komu wdzieczny zestawik: czarnulek i pingwinek?

Ben i Filek juz pol roku czekają na Dom...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 13:19

kochajaca_kociska pisze:Obrazek
Obrazek


Cuda nie koty...

W dodatku..

olafen pisze:Oba są kochane, bardzo łagodne. Ben - cały czarny- ciągle się tuli, a Filek trochę bardziej niezależny, ale oba bardzo towarzyskie. Ciągle ze sobą latają, tarmoszą się albo śpią jeden obok drugiego, lub jeden na drugim.


Jak to jest, że te czarne, z wyglądu demoniczne koty są często największymi miziakami?? Sama mam takiego.. :D i ogromnie polecam...!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 18, 2009 15:07

Ja tez.. Jest boski - tuli się, barankuje, ugniata kapustkę, skacze za kuleczkami 2 m w powietrze, aportuje je lepiej niz pies... Czarnuszki są wspaniale i bardzo madre :D:D

A jeszcze jak kotki sa tak ze sobą zżyte, to nie ma piekniejszego widoku. Naprawde to jest miód na serce widziec jak one sie kochają :):):)

Hopsajki dla Bena i Filusia!! :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 17:00

A niechby naprawdę hopsali i to razem... :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 18, 2009 19:14

A pewnie, niby dachowce nierasowe, a serca ich gorące. Moja kotka pingwinka już się moim opiekunem stała. Dba ONA o mnie, jak matka o swoje maleństwa.

Ale Ben i Filuś są super i aż szkoda, że tak długo czekają na stały domek :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Śro lut 18, 2009 20:23

olafen pisze:A pewnie, niby dachowce nierasowe, a serca ich gorące. Moja kotka pingwinka już się moim opiekunem stała. Dba ONA o mnie, jak matka o swoje maleństwa.

:lol: jakie to słodkie :lol:

olafen pisze:Ale Ben i Filuś są super i aż szkoda, że tak długo czekają na stały domek :(

Nie wiem czemu tak czekają - mają bardzo dużą liczbe wejsc na wątek :?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lut 18, 2009 20:53

Prawda :?: , a mimo to nikt nie chce im oddać swojego serca, a oni mają przecież tak wielkie i gorące serduszka :D :D
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości