Never pisze:Ja dodam, że dożylnie interferon podawany był przy pp. więc może rzeczywiście przez FIP-ie podskórnie? Nie pytałam o to
ja pytałam - podskórnie
Never pisze:Ja dodam, że dożylnie interferon podawany był przy pp. więc może rzeczywiście przez FIP-ie podskórnie? Nie pytałam o to
dorcia44 pisze:Calza skontaktuj się z moją wetką.nie wygrała z FIP ale wiem że walczyła do upadłego ,może ci coś podpowie![]()
może wizyta domowa...ona mieszka na Grochowie.
największą ulge przynosiło ściąganie płynu z brzuszka...
niestety żadnej walki z tą chorobą nie wygrała![]()
Interferon dostawał Tytek ,podskórnie.
a najważniejsze musisz sama wybrac sobie jednego lekarza i jemu zaufać...każdy ma inne metody i inne rady..zmierza to do tego że sie szarpiesz z bezsilności ...a to nie o to chodzi.
musisz komus zaufać i powierzyc Calzunie....
Co dalej??? Ściąganie płynu z brzuszka może i pomaga ale dla Niej jest to taki stres, że już nie wiem co gorsze. Gdzie jest sprawiedliwość??????? Dlaczego ta Kruszynka Malinka Szyszunia Calza musi się tak mordować??? Dzięki za wsparcie 

Kot. Nie dla idiotów!
Kot. Nie dla idiotów!Greta_2006 pisze:ja też![]()
a u Lucusia jednak wykryto hemobartonellozę (o ile nie przekręciłam nazwy)
Kot. Nie dla idiotów!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości