SKRZAT został Buddystą - po 8mies Happy End:) foto zDS 65,66

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw lut 07, 2008 22:24

olka&bartek pisze:Może macie sposoby jak przekonać opornego chłopa :roll:

a pokazałaś mu wątek Skrzacika? :twisted: :P
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2008 23:13

Znając życie to nie będzie mu się chciało czytać :evil:
To dobry chłop, ale trochę mało wrażliwy w kwestii kotuchów(albo się nie chce przyznać 8) )

Pomyślę jeszcze. Gdyby się znalazła dom dla Burej to Skrzacik od razu by u nas wylądował, tylko gdzie ten domek?? :roll:

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Pt lut 08, 2008 12:58

Co u Skrzacika??? Jak się miewa nasz kawaler :1luvu:

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Pt lut 08, 2008 15:02

jest szansa na domek dla Burasi, ale jeszcze nie chce zapeszać. Jeśli natomiast Buraś pojedzie do nowego lokum to myślę, że Skrzatynka mogłabym wziąć do siebie od razu (jeśli oczywiście Wy i On wyrazicie zgodę :oops: ).

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Pt lut 08, 2008 15:05

to cytuje jeszcze fragment maila od dellfin:

Jest staruszek, ale zdecydowanie na chodzie, jest bardzo kontaktowy,
spokojny, absolutnie nakolankowy (sam wchodzi), przymilasty, w nocy
grzeje nogi, czasami trochę podkrada, jest bardzo grzeczny, kuwetkowy.
No, właściwie wymarzony kot dla kogoś, kto faktycznie chciałby się
zaopiekować seniorem.


i jeszcze schomikowane zdjęcie 8)
Obrazek


nie wiem jak Wy
ale ja jak widze to zdjęcie to już słysze: mmmmmrrrrrrrrrr



pozdrawiam
A. :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lut 08, 2008 15:06

olka&bartek pisze:jest szansa na domek dla Burasi, ale jeszcze nie chce zapeszać. Jeśli natomiast Buraś pojedzie do nowego lokum to myślę, że Skrzatynka mogłabym wziąć do siebie od razu (jeśli oczywiście Wy i On wyrazicie zgodę :oops: ).



oj to wspaniele :D

trzymam kciuki za Burasie w takim razie i za naszego Skrzta :D

i już pisze do Dellfin :wink:

PS Olu a w którym z 3 miast aktualnie mieszkacie (bo pod nikiem widze 3 miejscowości ;) ) i czy w związku z tym dużo podróżujecie??? poradzicie sobie z transportem 3 kotów??

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lut 08, 2008 15:19

Mieszkamy w Warszawie i planujemy tu pozostać. Zdarza nam się wyjeżdżać do domu, ale z reguły kotuchy zostają i ktoś się nimi zajmuje.
Moje rezydentki to jeszcze młode koteczki nawet roku nie przekroczyły i na pewno dogadałyby się ze Skrzacikiem.
Napiszcie mi jeszcze kochane kociary jak zdrówko Skrzatulka?

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Pt lut 08, 2008 15:26

Aia pisze:to cytuje jeszcze fragment maila od dellfin:

Jest staruszek, ale zdecydowanie na chodzie, jest bardzo kontaktowy,
spokojny, absolutnie nakolankowy (sam wchodzi), przymilasty, w nocy
grzeje nogi, czasami trochę podkrada, jest bardzo grzeczny, kuwetkowy.
No, właściwie wymarzony kot dla kogoś, kto faktycznie chciałby się
zaopiekować seniorem.


i jeszcze schomikowane zdjęcie 8)
Obrazek


nie wiem jak Wy
ale ja jak widze to zdjęcie to już słysze: mmmmmrrrrrrrrrr



pozdrawiam
A. :D



Cud, miód i maliny. Skrzacik-mruczadełko jest bez wątpienia najukochańszym, jednozębnym kocim kawalerem na świecie :1luvu:

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Pt lut 08, 2008 15:59

olka&bartek pisze:Mieszkamy w Warszawie i planujemy tu pozostać. Zdarza nam się wyjeżdżać do domu, ale z reguły kotuchy zostają i ktoś się nimi zajmuje.
Moje rezydentki to jeszcze młode koteczki nawet roku nie przekroczyły i na pewno dogadałyby się ze Skrzacikiem.
Napiszcie mi jeszcze kochane kociary jak zdrówko Skrzatulka?



a ja Wasze Sreberko i Bi pamiętam 8)
na samiusieńkim początko zdarzyło mi sie podczytywać Wasz wątek :wink: ale później mi sie jako zagubił... nie było czasu :roll:
piękne Panienki :love:

cieszę sie ze Warszawa :wink: bo Skrzacik blisko by był
(a nie za bardzo przepada za podróżami)


Basia (DT Skrzata) pewnie do mnie sie odezwie dopiero wieczorem, więc z wieściami nowymi trzeba poczekać

ale z tego co wiem Skrzacikowi nic nie dolega prócz tego nawracającego kaszelku (jak to Basia określiła czasem ciężko mu sie oddycha) przebywa normalnie z innymi zwierzetami, był badany szczegółowo od razu po złapaniu - wszystko jest w normie, kastrowany w pierwszym rzucie łapania kotów na wyspie :wink: , jeden ząb :lol: trzonowy :D ma biegunki po najgorszych marketowych karmach - więc raczej tu wskazanie by dostawał ciut lepsze jedzonko, wogóle nie wybredny :D - leki też wchłania w jedzonku i tak najlepiej podawać

dellfin pisze:Jedynym
sposobem podania mu leku, to roztarcie na proszek i podanie w karmie
(w karmie zje wszystko); na podanie płynnego leku nie mam sposobu.
Wsyzstko co dam na siłę (np. na odrobaczanie) jest bardzo dokładnie
wyplute i w konsekwencji opluta lekiem jest okolica, człowiek i kot
taki humorystyczny opis dellfin :wink:

i to tyle chyba co wiem :roll:
wieczorkiem na PW podeśle Ci kontakt do dellfin :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lut 08, 2008 16:08

Watek naszych dziewczynek miał zostać przeredagowany i nieco odświeżony, ale jakoś czasu brakuje.
Jutro wieczorem będę wiedziała co z Burasią tzn czy ma domek czy nie, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeśli ta dziewczyna zdecyduje się na Burą to będzie mogła ją zabrać dopiero 1.03.08, ale mam nadzieję, że mój Bartek zgodziłby się już wziąć Skrzacika po decyzji tej dziewczyny(nie czekając do marca). Będę pisać na bieżąco co i jak.

Pozdrawiam Olka

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Pt lut 08, 2008 22:45

Kciuki, kciuki, kciuki!!!
Obrazek


Wieczorne najlepsze zyczenia dla "najukochańszego, jednozębnego kociego kawalera na świecie"!

a takze dla Burasi i olki&bartka
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lut 09, 2008 15:55 przez varulv, łącznie edytowano 1 raz

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Sob lut 09, 2008 0:42

co za zrzędzenie losu...w tym watku, na TEJ stronie nie pojawia sie moj podpis... a na innych stronach lub na innym watku sie pojawia :roll:

czytalam cosik o znikajacych bannerkach, ale myslalam, ze one albo wszedzie albo nigdzie

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Sob lut 09, 2008 7:21

;)
Ostatnio edytowano Czw lut 14, 2008 13:30 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2008 11:03

Jestem ciekawa co u Skrzatynka?Jak się miewa i jaki ma dzisiaj nastrój :D

olka&bartek

 
Posty: 500
Od: Nie sie 26, 2007 15:22
Lokalizacja: Warszawa / Nowe Miasto Lub / Toruń

Post » Sob lut 09, 2008 15:22

varulv pisze:co za zrzędzenie losu...w tym watku, na TEJ stronie nie pojawia sie moj podpis... a na innych stronach lub na innym watku sie pojawia :roll:

czytalam cosik o znikajacych bannerkach, ale myslalam, ze one albo wszedzie albo nigdzie


nie mozna tracić czujności naewt na chwilę... Obrazek

a moze w poście przez przypadek nacisnęłaś f-cję wyłącz podpis...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości