Dziś Migotka została poddana sterylizacji, ale podczas operacji okazało się, ze była juz wysterylizowana.... biedaczka przeszła kolejną narkoze i ciachanie, no ale cóż... nikt tego nie wiedizał. najgorsze, ze i tak są jakieś koszty, ponieważ narokoza, nici itp...
Dodam, że przez Migotką otwiera się też (chyba)...

wielka szansa!!! Teraz trzeba trzymac kciuki! conajmniej do jutra... a jak tylko sie dowiem o konkretach, to oczywiscie dam znać
Jest szansa na domek
Ale niestety rachunki są duże..., więc potrzebna dalsza pomoc!