

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Dzwoniłam. Kitek jest wesoły, zjadł trochę mokrej karmy, nie wymiotuje, nie ma biegunki. Zaraz dostanie kolejną kroplówkę. Wetka nastroiła mnie optymistycznie mówiąc, że jest szansa, że Kitek z tego wyjdzie. Odbieram go około 17-ej. Wciąż nie wiadomo, z czym Kitek walczy. Nieważne, ważne, aby był zdrowy.
ewar pisze:Dzwoniłam. Kitek jest wesoły, zjadł trochę mokrej karmy, nie wymiotuje, nie ma biegunki. Zaraz dostanie kolejną kroplówkę. Wetka nastroiła mnie optymistycznie mówiąc, że jest szansa, że Kitek z tego wyjdzie. Odbieram go około 17-ej. Wciąż nie wiadomo, z czym Kitek walczy. Nieważne, ważne, aby był zdrowy.
ewar pisze:Kitek w domu. Nie podoba mi sięOd razu schował się do kanapy, wyciągnęłam go i teraz śpi pod kocykiem. Jedzeniem nie był w ogóle zainteresowany. Tyle miałam różnych kotów, bardziej lub mniej chore, ale czegoś takiego doświadczam po raz pierwszy. Zapłaciłam 163 zł. Mam przyjść do kontroli w środę, wtedy skończą mi się już leki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 5 gości