to u Was ładnie słonecznie


, chociaż małe to jeszcze trochę takie wypłosze.
W realu ładniejsze, czarnym kotom trudno zrobić dobre zdjęcie. To są naprawdę fajne koty. Na razie rozrabiaki, ale są bardzo proludzkie, nikogo się nie boją, ufają każdemu. Koty też lubią, ale namolne nie są. Zrozumiały, że Gucia i Pusia na przykład bawić się z nimi nie będą i jest OK. Najchętniej bawią się razem, bo mają taki sam temperament. Tor z piłeczką, kulki z folii i jest zabawa na całego. Motka z kolei to najspokojniejszy kot pod słońcem. Wymagania ma bardzo skromne. Pełna miska, posłanko i tyle, a jak człowiek poświęci jej trochę czasu i wymizia to już jest pełnia szczęścia.
Dwa małe w środku, jedno na zewnątrz i najbardziej podobało im się wchodzenie i wychodzenie przez drzwiczki. Jedno wychodziło, do środka wchodziło drugie i tak w kółko. Kłapanie drzwiczkami to była atrakcja.
Rozkosz patrzeć jak we trójkę bawią się torem z piłeczką, jak biegają za myszkami czy kulkami z folii. Przychodzą też na kolana i pięknie mruczą. Jedzą jak smoki, wszystko im smakuje, a Fendi przy jedzeniu warczy, ale tylko wtedy, kiedy je mięso
Fakt okres niemowlęcy mają za sobą, młodzieżowo w domu masz ewar pisze:Telefonów mnóstwo, właściwie wszystkie domki do odrzucenia już na wstępie, ale tak zawsze jest przy kotach atrakcyjnych z wyglądu. Na szczęście Arcana wzięła to na siebie , za co jestem jej wdzięczna. Koty nie mieszkają pod krzaczkiem, są bezpieczne i poczekamy na dobre domki.
Kciuki za bardzo dobre domki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości