Mama,Piratek i..Misia w DOMU!!:)odstr. 31 DT u mgska,Łódź

Dobrze powiedziane

Nogi ma baaardzo długie,
i cały taki długi i szczupły,
długi, prosty nos, skośne oczy, duże uszy
taki trochę syjamowaty się zrobił jak na moje oko8)

Taki wiek, ze kot zaczyna wyglądać jak sznurówka - wszystko za długie, za duże i za chude. Wyrośnie z tego i znowu zrobi się porporcjonalny

andorka pisze:Taki wiek, ze kot zaczyna wyglądać jak sznurówka - wszystko za długie, za duże i za chude. Wyrośnie z tego i znowu zrobi się porporcjonalny

wiem, że rośnie na potegę teraz, ale jest naprawdę wyjątkowo szczupły, i zawsze był od Bazyla szczuplejszy. A palce ma takie długie... no pianista po prostu

Ale sama się nie mogę napatrzeć jaki kawaler z niego się zrobił, eh...

jaki piękny

cała mamusia

ale urusł że szok!!!! po swoich kluskach nie widzę wzrostu - mam je tydzień, jedna sąsiadka nie widziała ich 3 dni i oczy wielkie, że one tak urosły

Ja cały czas zaklinam los, by oni razem dom znaleźli :ok:

Właśnie zrobiłam im wspólne allegro :ok:

Zaklinaj Magda, zaklinaj :ok:

i chyba ciocię ruru będę musiała poprosić o nowy magiczny banerek

Ehhh mama i Piratek są po prostu boscy, nie mogę się napatrzeć na te piękne zdjęcia, trzymam mocno kciuki za wspólny, spokojny domek dla tej uroczej pary. Widać, że w towarzystwie mamy Piratek jest najszczęśliwszym kotem pod słońcem... no oczywiście mgaska też mu bardzo odpowiada:)

A u mnie zamieszkał Elfik (zwany obecnie również Teo) z opolskiego azylu. Uroczy, delikatny koteczek bez jednego oczka, ogromnie spragniony domku i kontaktu z ludźmi. Niestety troszkę nam choruje, ma biegunkę i katar ale humor i apetyt mu dopisuje więc jestem dobrej myśli. A oto Elfik w całej okazałości:)

(mam nadzieję, że nie obrazicie się, że wkleiłam tu fotki naszego kotka ale chciałam Wam napisać jak zakończyła się nasza historia zaadoptowania kolejnego kociaka)

Motley pisze:

Słodki jest

i z motylkiem na nosie.
Będzie miał u Was cudownie :ok:

A my byliśmy wczoraj wreszcie na szczepieniu.
I Ania W. powiedziała, że jak znajdą dom razem to jeszcze gorzej będzie im się oswoić. I ma chyba rację, bo one się nawzajem nakręcają...
O ile Ktoś w ogóle zechce takie dwa nieufne stworzenia

Nie wiem już sama...