Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 18, 2009 21:41

Zuzia , jutro rano będzie miała następną operację . Ponownie ma dużą przepuklinę. Kurcze , jak ona to przetrzyma.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Wto sie 18, 2009 21:43

rany, jakie ty masz ciagle ciezkie przypadki. :cry:
My two American dreams. Disco [*] June 10, 2009, Jazz [*] October 16, 2005
Fiodor [*] 30.01.2011 - na zawsze w moim sercu.
Pysia [*] 18.04.2014 - moja księżniczka.

aga-zgaga

 
Posty: 1443
Od: Sob lip 04, 2009 8:28
Lokalizacja: Jozefow near Otwock

Post » Wto sie 18, 2009 21:52

Rzeczywiście mam do nich "szczęście" . Może dlatego ,że przez moje ręce przechodzi zbyt dużo zwierząt ? Oprócz tego lekarze wiedza że jeśli ktoś przyniesie im kota do uśpienia z powodu choroby to ja go biorę i próbuję ratować. Aga , zajrzyj proszę na mój nowy wątek -WYRZUCILI MNIE JAK ŚMIECIA ......
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Śro sie 19, 2009 12:17

Zuzia jest już po drugiej operacji. W czasie kiedy zasypiała jeszcze mruczała. Bardzo dobrze ją zniosła, po wybudzeniu wstała i poszła do jedzenia. Jest taka kochana i tuląca się do opiekuna .
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Nie sie 23, 2009 13:13

Zuzia już czeka na domek , a tu całkowita cisza.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Wto wrz 01, 2009 21:45 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Zuzi po drugiej operacji puścił jeden szew , ale jest milusińska i kochana pomimo ,że musi mieć pryskaną rankę i czyszczoną.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Śro wrz 02, 2009 17:02 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Wszyscy byli przy Zuzi przed operacją a po 2 operacjach cisza , nie ma kotki .......
Przepraszam , że musiałam tak napisać.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Śro wrz 02, 2009 17:18 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Jesteśmy z Zuzią całym sercem, dzielna dziewczynka!

martasekret

 
Posty: 539
Od: Czw sie 07, 2008 14:27
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 10, 2009 22:02 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Po drugiej operacji przepukliny Zuzi znowu puścił jeden szew i cieknie z niego ropna wydzielina.Biedna ta koteczka .
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pt wrz 11, 2009 20:32 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

I jak teraz Zuzia się miewa? Przybrała dziewczynka na wadze choć troszkę? A jak ta rana - goi się już lepiej?
Kciuki za zdrowie i domek!
Obrazek

Sirma

Avatar użytkownika
 
Posty: 1105
Od: Czw sty 26, 2006 18:57
Lokalizacja: Dublin

Post » Śro wrz 16, 2009 8:36 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Zuzi już nikt kto ją wcześniej widział nie rozpoznaje , jest tłuściutka , króciutka , taki pączuszek.
Z miejsca gdzie puścił szew sączy się nadal ropna wydzielina chociaż ciągle ma przepłukiwane antybiotykiem i smarowane Balsamem Szostakowskiego.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Sob wrz 19, 2009 18:12 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Jak dzisiaj panna Zuzanna się miewa? Trzymamy kciuki za zdrowie!
Obrazek

Sirma

Avatar użytkownika
 
Posty: 1105
Od: Czw sty 26, 2006 18:57
Lokalizacja: Dublin

Post » Sob wrz 19, 2009 20:39 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Zuzia nadal jest wspaniała i miłą koteczką i aż dziwne ,że nikt jej nie chce. Po drugiej operacji znowu coś nie tak , w miejscu jednego ze szwów sączy się wydzielina ropno-krwista.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Śro wrz 30, 2009 18:19 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Biedna Zuzia...... ciągle coś się dzieje z jej zdrówkiem. Za zdrówko Zuzi :ok:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 01, 2009 22:14 Re: Zagłodzone maleństwo z przepukliną wielkości mandarynki.

Znowu inny kłopot , a właściwie ten sam , Zuzia ma chyba ponownie małą przepuklinę. Nie wiem co z trzecią operacją , aż się boję myśleć.
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 19 gości