dobra pytanie. czy powstawialyscie ogloszenia ze zdjeciami w internecie?
powywieszalyscie w okolicy? na sklepach? slupach?
Pilnie potrzebny dom dla trzech kotów POZNAŃ
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
- Posty: 1594
- Od: Pon sty 16, 2006 23:30
- Lokalizacja: Poznań
myslalam ze na tym forum sa ludzie ktorzy chca pomagac biednym zwierzakom,pomylilam sie. ja chclalam tylko pomoc a zamiast tego wyczytuje jakies dziwne pytania i oskarzenia...
dziekuje chociaz za uwage.
dziekuje chociaz za uwage.
- Posty: 48
- Od: Czw lip 02, 2009 9:00
ale co maja zrobic ludzie, ktorzy maja domy przepelnione kotami (poza udzielaniem rad)? 
co z kotami?
co z kotami?
- Posty: 1594
- Od: Pon sty 16, 2006 23:30
- Lokalizacja: Poznań
Witam,
Nie widzę sensu tłumaczenia się, ale dla dobra kotów zrobię to.
Ja jako ja mam już pełen komplet:
4 psy
2 koty
królik
chomik
świnka morska
większość moich zwierząt jest z adoptowana, od niedawna u mnie w domu pojawiła się świnka morska którą znalazłam, świnka wymaga dość kosztownego leczenia, reszta zwierzą też nie jest tania w utrzymaniu,
niestety choć bardzo bym chciała wziąć choć jednego tego kota nie mogę, innym powodem jest to że mieszkam z rodzicami którzy i tak na duży komplet mi pozwolili.
Co do koleżanki - nie jesteśmy tą samą osobą,
koleżanka mieszka sama - zabrała koty pod swój dach, odrobaczyła je i karmi oswaja, dba o nie. Nie może ich przygarnąć gdyż ma malutkie mieszkanko gdzie trzyma świniaka morskiego (znalazłyśmy parkę i każda zabrała jedną)
Szczerze mówiąc koleżanka zastanawia się nad adopcją kotki ale to nie jest sprawa prosta.
Tak czy tak domu będą szukać pozostałe dwa koty.
Proszę nie wmawiać nam że mało robimy, gdyby nie my koty już tydzień temu były by uśpione, kochamy zwierzaki i chcemy dla nich jak najlepiej.
Koty ogłoszone są na kocich forach, gdzie wydawało mi się znajdziemy wsparcie i dobre rady a nie zarzuty które szczerze mówiąc są zbędne.
Każdy z nas chce dobrze, ale wzajemne kłótnie nie uratują tych kotów
__________________________________________
Ok, koniec tłumaczenia się
A więc ostatni odwiedziłam owe koty i stwierdzam że to naprawdę kochane stworzenia
Pragną kontaktu z człowiekiem - nie maja jeszcze w pełni zaufania dla człowieka ale chcą je zdobyć.
Mały jest naprawę mały, ma ok miesiąca jeszcze sam nie potrafi dobrze jeść,
jest strasznie wychudzony ale pomału nabiera wagi,
już gonił moją rękę więc ze swojej dzikości nie zostało mu już nic
Sam wskoczył lub bardziej wdrapał się na moje kolana.
Sprawdziłam osobiście na pewno jest to kotek.
Postaramy się aby koty dłużej mogły u nas zostać, ale nie ja decyduję.
Koleżanka już zaproponowała że zajmie się sterylizacją kotów, jak dla mnie to dużo - sterylizowałam swoją kotkę wiem ile to nerwów pilnowania oraz zmartwień.
Pozdrawiam
Nie widzę sensu tłumaczenia się, ale dla dobra kotów zrobię to.
Ja jako ja mam już pełen komplet:
4 psy
2 koty
królik
chomik
świnka morska
większość moich zwierząt jest z adoptowana, od niedawna u mnie w domu pojawiła się świnka morska którą znalazłam, świnka wymaga dość kosztownego leczenia, reszta zwierzą też nie jest tania w utrzymaniu,
niestety choć bardzo bym chciała wziąć choć jednego tego kota nie mogę, innym powodem jest to że mieszkam z rodzicami którzy i tak na duży komplet mi pozwolili.
Co do koleżanki - nie jesteśmy tą samą osobą,
koleżanka mieszka sama - zabrała koty pod swój dach, odrobaczyła je i karmi oswaja, dba o nie. Nie może ich przygarnąć gdyż ma malutkie mieszkanko gdzie trzyma świniaka morskiego (znalazłyśmy parkę i każda zabrała jedną)
Szczerze mówiąc koleżanka zastanawia się nad adopcją kotki ale to nie jest sprawa prosta.
Tak czy tak domu będą szukać pozostałe dwa koty.
Proszę nie wmawiać nam że mało robimy, gdyby nie my koty już tydzień temu były by uśpione, kochamy zwierzaki i chcemy dla nich jak najlepiej.
Koty ogłoszone są na kocich forach, gdzie wydawało mi się znajdziemy wsparcie i dobre rady a nie zarzuty które szczerze mówiąc są zbędne.
Każdy z nas chce dobrze, ale wzajemne kłótnie nie uratują tych kotów
__________________________________________
Ok, koniec tłumaczenia się
A więc ostatni odwiedziłam owe koty i stwierdzam że to naprawdę kochane stworzenia
Pragną kontaktu z człowiekiem - nie maja jeszcze w pełni zaufania dla człowieka ale chcą je zdobyć.
Mały jest naprawę mały, ma ok miesiąca jeszcze sam nie potrafi dobrze jeść,
jest strasznie wychudzony ale pomału nabiera wagi,
już gonił moją rękę więc ze swojej dzikości nie zostało mu już nic
Sam wskoczył lub bardziej wdrapał się na moje kolana.
Sprawdziłam osobiście na pewno jest to kotek.
Postaramy się aby koty dłużej mogły u nas zostać, ale nie ja decyduję.
Koleżanka już zaproponowała że zajmie się sterylizacją kotów, jak dla mnie to dużo - sterylizowałam swoją kotkę wiem ile to nerwów pilnowania oraz zmartwień.
Pozdrawiam
- Posty: 188
- Od: Śro lip 01, 2009 5:45
jesli moge cos doradzic odnosnie sterylki, to nie musi to sie wiazac z pilnowaniem i zmartwieniami, jesli zabieg przeprowadzi dobry lekarz metoda malego naciecia i szwow samorozpuszczalnych. po takim zabiegu niepotrzebne sa juz wizyty dodatkowe (na sciaganie szwow i kontrole gojenia rany) bo wszystko sie szybko, samo goi. kotka musi miec tylko ograniczony ruch przez dwa dni. zadnych kolniezykow, kaftanikow.
juli - jakbys napisala tak w 1 poscie, to nie byloby 2 stron pytan i niejasnosci.
ok. konkrety: robilyscie kotom ogloszenia na allegro i na gumtree? bardzo popularne sa te dwa serwisy.
juli - jakbys napisala tak w 1 poscie, to nie byloby 2 stron pytan i niejasnosci.
ok. konkrety: robilyscie kotom ogloszenia na allegro i na gumtree? bardzo popularne sa te dwa serwisy.
- Posty: 1594
- Od: Pon sty 16, 2006 23:30
- Lokalizacja: Poznań
Wiesz dla mnie wszystko jest jasne więc nie pomyślałam 
Na allegro i na tym drugim nie zrobiłyśmy ogłoszeń
ja sterylizowałam swoją kicie i co dwa dni na kontrole kroplówkę i szwy
niby dobra klinika w poznaniu ale ściągają kasę ze mnie w nic, teraz leczę tam świnkę - tragedia zapłaciłam więcej niż za leczenie siebie gdy zachorowałam
dostałam wiadomość na PW że w Poznaniu można za darmo sterylizować koty w schronisku
tylko nie wiem co z kaftanem jest na pewno lepszy niż kołnierz.
Szybkie pytanie co z kicią która karmi?
Pozdrawiam
Na allegro i na tym drugim nie zrobiłyśmy ogłoszeń
ja sterylizowałam swoją kicie i co dwa dni na kontrole kroplówkę i szwy
niby dobra klinika w poznaniu ale ściągają kasę ze mnie w nic, teraz leczę tam świnkę - tragedia zapłaciłam więcej niż za leczenie siebie gdy zachorowałam
dostałam wiadomość na PW że w Poznaniu można za darmo sterylizować koty w schronisku
tylko nie wiem co z kaftanem jest na pewno lepszy niż kołnierz.
Szybkie pytanie co z kicią która karmi?
Pozdrawiam
- Posty: 188
- Od: Śro lip 01, 2009 5:45
Przecież napisałam w wątku, że schronisko sterylizuje koty za darmo, ale wolnożyjące - nie sądźcie, że ktoś tam się da nabrać, że te kotki takie właśnie są.
To ta kotka karmi? Tego małego kociaka, o którym piszesz, że jest wychudzony?
I przykro mi, ale gdy pojawia się szantaż eutanazją, to zaczynam wątpić w realność całej sytuacji. Tym bardziej, że uśpienie tych kotów byłoby sprzeczne z prawem, więc nie wiem, który weterynarz by się na to zdecydował.
W Gazecie Wyborczej jest dział bezpłatnych ogłoszeń o zwierzętach do oddania - warto i tam dać ogłoszenie.
To ta kotka karmi? Tego małego kociaka, o którym piszesz, że jest wychudzony?
I przykro mi, ale gdy pojawia się szantaż eutanazją, to zaczynam wątpić w realność całej sytuacji. Tym bardziej, że uśpienie tych kotów byłoby sprzeczne z prawem, więc nie wiem, który weterynarz by się na to zdecydował.
W Gazecie Wyborczej jest dział bezpłatnych ogłoszeń o zwierzętach do oddania - warto i tam dać ogłoszenie.
-
- Posty: 5061
- Od: Wto lip 06, 2004 20:19
- Lokalizacja: Poznań
dajcie ogloszenie wiec na allegro ze zdjeciami (kilka zlotych). na poznanskim gumtree tym bardziej bo to darmowe jest http://poznan.gumtree.pl/
jeszcze raz powtarzam, ze jesli zrobicie sterylke u jednego z polecanych wetow (moj sterylizuje drogo bo za 270zl, ale sa tu dziewczyny, ktore maja namiary na wetow tnacych za 150zl), to nie bedzie trzeba zadnych wizyt, kaftanow i kolnierzy. trzy dni i kotka wraca do normy.
popoludniu Wam znajde namiary do takiego - zapytam dziewczyn, teraz ide do pracy.
jesli nie macie pieniedzy - wystawcie cos na kocim bazarku.
lub jest jeszcze jedna opcja - skontaktujcie sie z ktoras z Poznanskich fundacji (na przyklad Koci Pazur, Agapeanimali i kilka innych). moze oni pomoga. moze dofinansuja sterylki.
jeszcze raz powtarzam, ze jesli zrobicie sterylke u jednego z polecanych wetow (moj sterylizuje drogo bo za 270zl, ale sa tu dziewczyny, ktore maja namiary na wetow tnacych za 150zl), to nie bedzie trzeba zadnych wizyt, kaftanow i kolnierzy. trzy dni i kotka wraca do normy.
popoludniu Wam znajde namiary do takiego - zapytam dziewczyn, teraz ide do pracy.
jesli nie macie pieniedzy - wystawcie cos na kocim bazarku.
lub jest jeszcze jedna opcja - skontaktujcie sie z ktoras z Poznanskich fundacji (na przyklad Koci Pazur, Agapeanimali i kilka innych). moze oni pomoga. moze dofinansuja sterylki.
- Posty: 1594
- Od: Pon sty 16, 2006 23:30
- Lokalizacja: Poznań
Droga Marysiu
w co Ty mi nie wierzysz?
jakich Ty chcesz dowodów?
Dostałam na PW wiadomość od pewnej Pani która mi powiedział że mogę je tam wysterylizować - w czym Ci przeszkadza ten fakt?
Nie będzie ich tam można wysterylizować to nie, wymyśli się coś innego.
Nie będę kłamać nie mam po co.
Tak karmi skoro kot ma miesiąc i dopiero uczy się jeść stały pokarm.
Nikogo nie szantażuję.
Nie chcę od nikogo współczucia tylko rady i pomocy.
Specjalnie dla Ciebie dwa wątki o moich zwierzakach - tam też szantażuję i kłamię?
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... =11&t=2562
http://www.psiaki.pl/forum/viewtopic.php?t=26593
w co Ty mi nie wierzysz?
jakich Ty chcesz dowodów?
Dostałam na PW wiadomość od pewnej Pani która mi powiedział że mogę je tam wysterylizować - w czym Ci przeszkadza ten fakt?
Nie będzie ich tam można wysterylizować to nie, wymyśli się coś innego.
Nie będę kłamać nie mam po co.
Tak karmi skoro kot ma miesiąc i dopiero uczy się jeść stały pokarm.
Nikogo nie szantażuję.
Nie chcę od nikogo współczucia tylko rady i pomocy.
Specjalnie dla Ciebie dwa wątki o moich zwierzakach - tam też szantażuję i kłamię?
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewt ... =11&t=2562
http://www.psiaki.pl/forum/viewtopic.php?t=26593
- Posty: 188
- Od: Śro lip 01, 2009 5:45
westi dziekujemy za pomoc;
bedziemy wdzieczne za informacje o tanszych wetach
na chwile obecna kotki trzymam w domku letniskowym,wiem ze nie powinnam ich tak wiezic, chcialabym zeby zapoznaly sie z terenem ale boje sie jeszcze ze nie wróca
wczoraj zaryzykowalam maly zostal w domu matka wrócila po krótkim czasie a córki musielismy szukac byla 3 dzialki dalej ,atakowaly ja 3 kocury, sama juz niew wiem czy mam je jeszcze trzymac w zamknieciu?
bedziemy wdzieczne za informacje o tanszych wetach
na chwile obecna kotki trzymam w domku letniskowym,wiem ze nie powinnam ich tak wiezic, chcialabym zeby zapoznaly sie z terenem ale boje sie jeszcze ze nie wróca
wczoraj zaryzykowalam maly zostal w domu matka wrócila po krótkim czasie a córki musielismy szukac byla 3 dzialki dalej ,atakowaly ja 3 kocury, sama juz niew wiem czy mam je jeszcze trzymac w zamknieciu?
- Posty: 48
- Od: Czw lip 02, 2009 9:00
nie wypuszczaj ich. nic im sie nie stanie, beda przynajmniej bezpieczne.
jezeli byly wczesniej kotami wychodzacymi, to mozesz je powoli przyzwyczajac do wychodzenia, ale tylko podczas Twojej obecnosci, zebys mogla reagowac gdy zacznie sie dziac cos zlego.
tu macie spis wetow polecanych z Poznania.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78215&start=0
kazdy z nich ma inna cene za sterylke wiec odbrze jest podzwonic i sie popytac. dr Dabrowski jest bardzo drogi, natomiast dr Przybylski ponoc tanszy. dziewczyny pisaly, ze 150zl bierze za sterylke, ale zadzwoncie sie lepiej upewnic.
jezeli byly wczesniej kotami wychodzacymi, to mozesz je powoli przyzwyczajac do wychodzenia, ale tylko podczas Twojej obecnosci, zebys mogla reagowac gdy zacznie sie dziac cos zlego.
tu macie spis wetow polecanych z Poznania.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78215&start=0
kazdy z nich ma inna cene za sterylke wiec odbrze jest podzwonic i sie popytac. dr Dabrowski jest bardzo drogi, natomiast dr Przybylski ponoc tanszy. dziewczyny pisaly, ze 150zl bierze za sterylke, ale zadzwoncie sie lepiej upewnic.
- Posty: 1594
- Od: Pon sty 16, 2006 23:30
- Lokalizacja: Poznań
- Posty: 1594
- Od: Pon sty 16, 2006 23:30
- Lokalizacja: Poznań
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości