Biedaki zostały same

Jest taki wątek na miau nawet - "umrzeć - tego się nie robi kotu.."
Oddając kota musisz napisać w ogłoszeniu, że szukasz odpowiedzialnego domu. Że koty zostały same, przeżyły ciężkie chwile i następna rodzina musi już starczyć na całe życie. Że prosisz aby osoby zgłaszające napisały coś o sobie - albo powiedziały bo zależy Ci aby wiedzieć w jakich domach będą.
Że koty są ze sobą zżyte ale jeżeli ktoś chce jednego to oddasz.
Że może drugiego weźmie i poszuka mu domu?
Spróbuj napisać coś o charakterach. Co lubią? Jak się bawią..Że wiesz że schron to dla nich wyrok..Z sercem napisz.
Powinieneś podpisać umowę adopcyjną - znajdziesz pewnie wzór przez wyszukiwarkę forum - jak nie pisz pw. podeślę Ci swoją.
Pytaj co będzie jak będą wyjeżdzać?
Czym będą karmić?
Czy koty będą wychodzić?
Czy okna w mieszkaniu w bloku nie stanowią zagrożenia (wyskoczenie, powieszenie na uchylnym..)
Czy mieli już zwierzaki?
Skąd mieli?
Co się z nimi stało?
A może warto wynająć mieszkanie kotolubnemu na czas poszukiwania im domów za okazyjne pieniądze - ale to zawsze jakieś pieniądze. Na czynsz i karmę starczy, a i opieka będzie (daj ogłoszenie na miau w koci łapci

))Lepsze to niż dokładanie do interesu.
Spróbuj też zdobyć lepszy aparat albo zaprosić znajomego który potrafi robić świetne fotki. Bardzo dużo zależy od zdjęć, które pokazują charakter. Dlatego warto poprosić znajomego na kawę i ciacho i posiedzieć z nimi. Poobserwować. Pochodzić za nimi z aparatem.
A może na forum jest jakiś kociarz z aparatem z okolicy (nie doczytałam skąd jesteś??)
To co robicie jest super.
Widać, że teść dbał o futra, a w dodatku po jego śmierci rodzina stara się zachować w sposób odpowiedzialny. I to jest godne pochwały. Znamy tu wiele historii, że ktoś umiera, a koty zostają zamknięte bez jedzenia albo wywalone na ulice ot tak po prostu.
Znalezienie im domu jest możliwe.
Zgromadź tylko dobre materiały i do dzieła.
Szczególnie polecam allegro, alegratkę i fora społecznościowe - grono, goldenline..
I kciuki!