w olsztyńskim schronisku przebywa miła, delikatna, miziasta ok. dwuletnia puchata koteczka. Kuwetkowa. Została znaleziona na klatce schodowej ze stadem pcheł (i to nie jest przesada). Obecnie jest po dwutygodniowej kwarantannie. Zdrowa. Wysterylizowana, posiada pełne szczepienia.
Szukamy domku odpowiedzialnego, doświadczonego, bardzo chętnie z forum.
Określenie koloru futerka zostawiam znawcom. Dla laików czarna/grafitowa. A zresztą, co to za różnica, i tak jest piękna.

