
Ja sprzatałam całą małą kociarnię- nic tam nie było myte chyba nigdy- jeden syf. Jutro wybieram sie znów, zajmę sie dużą kociarnią. Pracownicy czyścili kwarantannę dla kotów. Jest coraz lepiej

Na dziś umówiona byłam w sprawie adopcji z panią z ogłoszenia na elbląskim portelu. Domek znalazł 5-letni kocurek, który po prostu chodził za każdym cżłowiekiem i biadolił,z eby go pogłaskac. Kocurek miał tylko połowe ogonka, i dlatego pani go wybrała, bo, jak powiedziała, ma mniejsze szanse. W domu kotek chodzi nadal za nią krok w krok, jak pani usiądzie, kocur przyklejony do jej nóg obok niej



Miłka, z pierwszej strony poszła wczoraj do nowego domu, nie wiadomo kto ją zabrał. Przy mnie jeden pan z braniewa kupił też szaro-bura kotunię.
Puciasta i dwa chore na katar kocurki są w izolatce na leczeniu.
Na jutro umówiłam dwie sterylki dotowane z miasta, zawioze dwie najzdrowsze, najdorodniejze kocice i w pierwszej kolejnosci bede je promowac ogłoszeniowo. Lubie, jak dorosłe koty idą do domów już po sterylkach. Kocury sa w naszynm schronisku wykastrowane, ale o koteczki zawsze sie martwię, zeby nie trafiły źle, zeby nie były rozmnażane.
Mam zamiar w ten sposób wysterylziowac tam wszystkie kocice, po dwie na tydzień, i szukać im domów.
Porobiłam trochę zdjec, zaraz uzupełnię też na pierwszej stronie.
Gruba szara







Koteczka, która jest bardzo bardzo przytulasta, zupełnie bezstrsowa- kolejny kot, który wchodzi na plecy cżłowieka, kiedy ten sie schyli i przyutla łepek do ludzkeij głowy, i daje buzi. Zdrowa, gruba, piękna

Dobrze dogaduje się z innymi kotami