Kocio ze śmietnika szuka DT lub transportu Wawa-Bydgoszcz!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 21:45

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Wto gru 16, 2008 22:16

Ina11 czy piwnica ma okno, jest tam dość jasno?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto gru 16, 2008 22:37

On faktycznie ma trochę dłuższą sierść.Może to być przepiękny kot,trzeba tylko o niego zadbać.Ale mleko to chyba niedobry pomysł.Może mieć po nim biegunkę.Kotom nie powinno się dawać krowiego mleka tylko wodę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56095
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 17, 2008 8:26

mirka_t pisze:Ina11 czy piwnica ma okno, jest tam dość jasno?

okienko jest zamalowane, ale światło się świeci.....
hopaj białasku może ktoś sie w tobie zakocha......

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Śro gru 17, 2008 8:56

Jaki biedny koteczek :cry: Trzeba koniecznie zabrać go do DT, przecież on jest chory a leczenie w takich warunkach nie sprzyja.... czy on jest tam bezpieczny? nikt go z tamtąd nie przegoni...?

DT PILNIE POTRZEBNY....
naprawde nikt nie może?
Jestem pewna że kiciuś szybko znajdzie domek... potrzebuje
tylko trochę czasu żeby wyzdrowieć i wypięknieć...

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 17, 2008 9:51

ewar pisze:On faktycznie ma trochę dłuższą sierść.Może to być przepiękny kot,trzeba tylko o niego zadbać.Ale mleko to chyba niedobry pomysł.Może mieć po nim biegunkę.Kotom nie powinno się dawać krowiego mleka tylko wodę.

wczoraj dostały kaszke dla niemowląt Nestle, ale wez wytłumacz dzieciom ,że nie wolno mleka z butelki.....nierealne.
Mówie i prosze, nie wiem czy dają same, bo ja jestem u nich dopiero po 19 godz. jak z pracy wróce :(
ale tłumacze ile wlezie.

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Śro gru 17, 2008 10:50

Jaki on biedniutki.... smutasek , taki skulony :cry:
płakać mi się chce... taka bida :cry:

Kto może dać maluchowi DT???


Ludzie będą zajadać świąteczne potrawy przy wigilijnym stole, dzielić się opłatkiem, obdarowywać się prezentami ( czasem nie potrzebnymi )
... a mała kruszynka będzię marznąć i siedzieć w ciemnej, zimnej piwnicy ... całkiem sam... nikt go nie przytuli, nie pogłaska...

okrutny LOS! Kto pomoże... kto zabierze koteczka do DT?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 17, 2008 11:02

U mnie mógłyby znaleźć tymczas tylko problem z transportem.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 17, 2008 11:33

mirka_t pisze:U mnie mógłyby znaleźć tymczas tylko problem z transportem.


Naprawdę??? mirka_t jesteś aniołem :aniolek:

Kochani, jest potencjalny DT tylko trzeba dowieźć koteczka...
Może znacie kogoś kto porusza się tą trasą, albo chciałby się przejechać na wycieczkę krajoznawczą w miłym kocim towarzystwie :twisted:

Ja z Wrocka jestem więc, kurcze ni jak nie mam jak dowieźć koteczka... :oops: Ale może ktoś mógłby???

Szukamy transportu dla malucha!

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 17, 2008 11:38

mirka_t pisze:U mnie mógłyby znaleźć tymczas tylko problem z transportem.

bardzo dziękuje!!!!
zobacze na dogo na wątku transportowym.......

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Śro gru 17, 2008 11:40

Trzeba też wziąć pod uwagę, że u mnie jest sporo kotów. Na pewno kociak miałby się z kim bawić i do kogo przytulić, ale równie dobrze może złapać na przykład koronawirusa jeśli nie miał z nim wcześniej styczności. Mogę zwolnić jedną klatkę i na jakiś czas umieścić w niej kociaka. Taka kwarantanna jest jednak pozorna.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 17, 2008 11:46

Jest w tym dużo racji... pewnie lepszy byłby DT mniej zakocony.... :oops: Sama nie wiem.... ale piwnica, zimno a kotek chory... to chyba też dobrze nie wróży....
:oops:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 17, 2008 11:51

ina zmień temat jakbyś mogła, ze szukacie transportu, szybciej może się znajdzie :)

mirka :1luvu:
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

Post » Śro gru 17, 2008 12:01

Agness78 sama nigdy nie wiem jak będzie. Nie wiem co ten kociak w sobie nosi i za każdym razem ryzykuję. W tej chwili kocięta ma poszczepione, więc teoretycznie dla moich kotów ryzyko nie jest tak duże.

To Stella w dniu przybycia do mnie Obrazek a tak wygląda dzisiaj Obrazek .

Dwójka jej rodzeństwa, która była prawie zdrowa i dorodna nagle zachorowała i kociaki nie przeżyły. Wyniki sekcji jednego z nich wskazywały na sepsę.

Najlepiej jeśli taki kociak może trafić do domu bez kotów i do ludzi, którzy nie mają kontaktu z innymi kotami. Taki dom z reguły nie weźmie chorego kota.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 17, 2008 12:26

wątpie żeby jakiś niezakocony domek wziął choraska, bo jednak trzeba na niego dmuchać i chuchać, a zerowo kotni się często boją :(

piękna ta twoja Stella :)
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, aga66 i 10 gości