


Agnieszka Marczak pisze:Cos jest nie tak.Nawet trudno powiedziec co.Tak jakby stawia ja do srodka i jakby nozka byla spuchnieta.Nie utyka,no moze leciutko.Trudno to dostrzec,bo ona ze strachu porusza sie brzuszkiem po podlodze
Agnieszka Marczak pisze:Zwierzakow nie widziala,bo nie chce jej stresowac dodatkowo swoja banda.Nie boi sie ludzi bo mruczy na kolankachBoi sie otwartej przestrzeni,woli sie zaszyc w pudelku.Na stole u wetki mruczala nawet podczas mierzenia temperatury i podczas podawania zastrzykow
Agnieszka Marczak pisze:RTG jutro rano,potem "nasza"wetka i jak wrocimy to napisze co i jak.
Jestem wykonczona i wraz z Mikolajka(Jezykiem vel Baska,Florcia,Malwinka,Jagusia,Malinka,Nutusia i Mona) mowie wszystkim dobranoc.A rano ma swiecic slonce bo jak nie to.....

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości