ewar pisze:Alessandra napisała o ofercie pomocy,może chociaż Nugata udałoby się złapać?
pw wyślę.
Niestety,od niedzieli nie widziałam kociątka i kotów z garaży

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Alessandra napisała o ofercie pomocy,może chociaż Nugata udałoby się złapać?
Ellencia pisze:Koty są,wszystkie żyją.Kociątko chyba na jedno oko nie widzi,niestety nie mogłam podejść na taką odległość,która pozwalałaby mi lepiej to oko obejrzeć.Teraz kotami też się ktoś zainteresował,ale w jaki sposób...Problem w tym,że ta osoba wierzy,że pomaga ale jest na odwrót.Koło "moich" ocieplanych domków,które wystawiłam znalazłam karton z wyciętą dziurą.Na nim plandeka,ale tylko od góry-przytrzaśnięta kamieniem,aby nie spadła.Wszędzie gazety(?).Bałagan nieziemski.Miseczek dużo,dużo.Za dużo.Z dziesięć na cztery-pięć kotów.W nich-ryby surowe,makaron z mielonką.Dobrze,rozumiem że ktoś nie mógł kupić choćby jakiejś kociej puszki,ale to nie są pojedyncze przypadki.Najlepsze jest to,że 15 grudnia będą sprawdzane tereny koło garaży-boje się,że jeśli to wszystko usprzątnę ta osoba nazajutrz wyniesie ten cały kram...No i to ja będę musiała płacić mandaty dla kilku osób,bo mnie z tymi kotami widać(bawię się z nimi,czekam,aż zjedzą itp.) a ta osoba myk!w garaże i już jej nie maNie mogę jej "złapać" na rozmowę-,ona wychodzi albo po moim karmieniu,albo przed-ale wtedy,jak pisałam w garaże i się gdzies teleportuje...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości