STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

[mumka27]

nie wiem jak jest z towarzystwami wzajemnej adoracji, ale zauwazyłam, ze nie raz ktos zakłada wątek, prosi o pomoc i potem sie nie odzywa, chciałam pomóc białemu kocurkowi który sie ponoć błąkał nad morzem w parku i załozyciel wątku narobił rabanu i sie nie odezwał, ani słowem, gdzie kot dokładnie jest ani NIC.... ja na razie też nie mogę mieć tymczasów, ale chetnie wezme udział w akcjach i mogę samochodem wozić koty do DT lub DS, do weta, w miare mozliwości czasowych, a taka lampa ile działa? trzeba tam cos w niej wymieniac co jakis czas?

[m&j]

bo z ludźmi bywa różnie dlatego miłością bezwarunkowa można kochać tylko zwierzęta jak już będę znała numer konta to zrobię sobie stałe zlecenie z mojego, nie mam na nim za wiele bo nie pracuje i jestem o zgrozo na utrzymaniu męża ale jakoś dam radę mąż dołoży się na lampę bo mu zależy żeby nasze mieszkanko odkazić, poza tym to jest taki, że dla swojego kota/ kotów zrobiłby wszystko ale tak dla obcych to niekoniecznie ale dobre i to bo dzięki temu mogłam walczyć o życie Fuśki bez względu na koszty a Sabina wie, że inkubator to droga sprawa a moja tam leżała kilkanaście razy!! i leki i wszystko.

[mariusz_s]

, a taka lampa ile działa? trzeba tam cos w niej wymieniac co jakis czas?

Zgodnie z danymi wymienia się samą świetlówkę. Czas jej życia jest zależny od producenta. Wyrażony jest w ilości godzin pracy. Oczywiście czas ten jest sugerowany, w którym to świetlówka działa w 100% emitując promieniowanie UVC, a nie tylko świeci. Sam czas "życia" świetlówki jest ciut dłuższy.


Przy odpowiednich znajomościach świetlówki można "zdobyć" od personelu technicznego w szpitalach.

Na temat lamp bakteriobójczych więcej tutaj. Jest tam też cennik lamp na statywach jak i przepływowych.

[sabina skaza]

mariusz dziękujemy za cenne i wnikliwe info o lampach no więc w pierwszej kolejności kupimy lampę, ale dobrze by było zakupić tą droższą, tak, żeby pożyczać ją iabeli do azylu. tam zwierzaki chorują i mimo najlepszej opieki i wielkiego serca opiekunów- zarażają się od siebie. dzięki takiej lampie można by odkazić wiele domków domków tymczasowych i tym samym przygotowac grunt na nowego tymczaska, a i azyl by zyskał jakby wirusy i bakterie poszły sobie precz! m&j doskonale wiem ile kosztuje opieka i leczenie małych kotków, jeden wet policzy cię po kosztach, inny skórę z ciebie zedrze...ja miałam 6 maluchów u siebie i siostra 2. nie wspomnę o kosztach karmy dla juniorów. spokojnie, ja umiem tak męża zakręcić, że nieświadom tego- jest kocim sponsorem, ale nie każdy może liczyć na pomoc tża ani na ofiarną dłoń yammayki, wręczającą ci kopertę z kaską do łapki. mimo wszystko,przed wypłatą na moim koncie widniała okrągła sumka 12 zł ....i 11 głodnych pyszczków pod blokiem dochodzi jeszcze do wykarmienia. KONTO POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY ma wspierać właśnie ludzi, którzy ledwo wiążą koniec z końcem- ale zwierzakom schronienie do czasu adopcji daja i walczą często o ich życie.
w moim przypadku akcja "tymczaski" na jakiś czas ustać niestety musi, bo tż pozwolił na drugiego rezydenta rumka- jeden z ostatnich kotków, ale pod warunkiem, że póki mieszkamy na 32 metrach, ściągać nie będę znowu zwierzyńca. no więc płacić pragnę na domeczki, które te kocurki mimo wszelkich przeszkód trzymają.
słuchajcie to jeżeli nie widzicie nic przeciwko temu żeby założyć póki co konto osobiste w PKO SA to umówię się pod bankiem z yammaycą i izabelą i podpiszemy wszelkie papiery i już by można było ruszać z koksem!!!!!!!! ja też dam stałę zlecenie przelewu, każde 10 czy 20 zł wpłacane systematycznie zasili rachunek- liczą się chęci i wiara, że się uda!!!!!!!!!!!!!!!
szkoda, że nikt z gdańska się nie odzywa...................................
troche nas mało póki co.....ale nie ma co się martwić, akcja na pewno się rozwinie
yammayca, izabela kiedy możecie iść do banku???????????????????????może w sobotę???????????????????

[iza5]

Witajcie:)

Nie udzielam się często. Pomagam kotom raczej na własną rękę.
Osobiście mam konto w Multibanku! Nie płacę nic za konto, ani przelewy. Wszytsko jest darmowe (opłata za kartę - jesli jest, jez zwracana po obrocie 500 zł). Nie wiem, ile kosztuje prowadzeni konta w PKO, ale jeśli to będzie chodźby 6 zł, to już są 3 puszki jedzenia i do tego jakieś opłaty za przelwy. Wyciagi z bankomatów darmowe: Multibank, MBank, BZ WBK, Cash 4 You, Euronet. Przemyślcie tą opcję. Wiem, że każda złotowka się liczy. Możecie liczyć na moją pomoc!

Trzymam kciuki,
Iza

[mirmilka]

Zgłasza się Gdańsk.
Jestem oczywiście za.
Jednak ze względu na moje 24 koty i ok. 10 podwórkowych już nie wiem jak mogłabym pomóc (Nie chcę sie skarżyć, ale moja sytuacja finansowa jest nieciekawa). Chyba, że moimi zdolnościami manualnymi. Muszę zbudować budkę na mój balkon dla kotki, teraz śpi w zwykłym kartonie. Potrafię to zrobić, bo kiedyś zrobiłyśmy z mamą dwie budy dla psów na wieś. Potrafię też szyć.

Bardzo jestem za, żeby stworzyć grupę bardzo zżytych osób. Niestety w pojedynkę niewiele można zrobić.

[yammayca]

Bardzo się cieszę, że mamy chętnych

Mirmilka, w tym naszym "stowarzyszeniu" KAŻDA pomoc się przyda, nie tylko finansowa. Budowa budek, transport, wystawianie bazarków, organizowanie zbiórek publicznych, loterii, mini festynów (w przyszłości) - wszystko, co ma na celu połączyć nas dla jednego celu - pomoc kociakom i osobom, które tak jak Ty mają tymczasy


Sabina, nasz plan powoli wchodzi w życie! musimy pić więcej

[mirmilka]

24 koty to moje własne, nie tymczasy. Mam tylko jedną persiczkę do oddania.
Chętnie będę się udzielała, stała, potrząsała skarboną...

[yammayca]

WOW! Ale masz fajnie! Ja mam niestety pozwolenie na razie tylko na jednego Ale powoli, powolutku TŻ się łamie

[mirmilka]

Mam tyle kotów, bo razem z mamą "trzymamy sztamę" lub mamy "front jedności narodowej" od 10 lat. Wspólnie się wspieramy, choć czasami nie jest łatwo, dlatego zaglądam tu na forum, bo tu mamy my forumowicze wspólne problemy i sprawy.

[mumka27]

na pewno wszystkie 24 sa bardzo szczęśliwe ja mam tylko 3 i na razie nie mogę poszerzyć rodzinki....

[iza5]

Mirmilka szacunek.
Fajnie mieć tyle mruczącego szczęścia:)

[Agnieszka Marczak]

A do mnie nikt nie napisal na PW.Dopiero to znalazlam.Jestem z Gdanska i chetnie sie przylacze:)

[yammayca]

Super

Oprócz tych składek i zbiórek, myślałam, aby opracować na bieżąco aktualizowaną bazę danych trójmiejskich kotków do adopcji, np. w Excelu z uwzględnieniem umaszczenia, płci, wieku, stanu zdrowia, dane kontaktowe do opiekuna, fotki itp., aby łatwo kociaki "sortować" i dawać różne ogłoszenia, ale w razie gdyby się ktoś odezwał jak kotek już zostanie wyadoptowany, od razu podsyłać ludziom namiar do takiego samego lub podobnego (Uwaga, jestem po Politechnice, więc wszystko sprowadzam do tabelek i parametrów )

Taka zorganizowana siatka Jak widać jest tutaj tyle pozytywnych osób, że jestem pewna, że uda nam się coś fajnego zrobić

[kasia1]

Sabina, no pierwszy raz mnie wkurzyłaś. Pierwszy raz ktoś wyznaczył jakąś sztuczną granicę między Gdańskiem i Gdynią , zapewniam, że nie ma, tak jak nie ma towarzystwa wspólnej adoracji (Mariusz ja myślę, że ty jednak nie miałeś nas na myśli, bo inaczej masz w ucho ).

Gdańsk śpi... Anka to chyba zasypia nad Gabrysią i Charlim ze zmęczenia, Biamila nad sopociankami i wiecznie chorym Gattem, Irma to ma taki sajgon, ze na miau już nie starcza czasu, Dzidzia, która została postrachem pewnej dzielnicy Gdańska w związku ze sterylizowaniem kotek i jeszcze wiele innych osób, które pomagają bardziej lub mniej a tu nie wymieniłam.

Dziewczyny ja wam z miłą chęcią pomogę tylko cały czas się zastanawiam jak, bo jako tymczas to nawaliłam kompletnie jednego kota przywłaszczyłam na zawsze (z Gdyni , a drugiego wyeksmitowałam do Truci na tymczas), finansowo od czasu do czasu, bo na stałą dotacje mnie nie stać, bo już wspomagam jedną fundację i o zgrozo nie kocią
, a poza tym jestem kredytami zarżnięta.

Na dzień dobry mam pewien pomysł z lampą, ale to już napiszę w pw do Sabiny, bo jak nie wyjdzie to będzie mi wstyd