Trzy czarne klony. W swoim domu, razem :) .... Szoszonek [']

» Pt sie 15, 2008 11:37

maly spal ze mna, cala noc na poduszce
ja przez to malo sie wyspalam bo on zapuszczal motorek cala noc

odkrylam

ze on kuleje na przednia lape, to jest powodem chwiejnego kroku
trudno to bylo zauwazyc bo on zrobil krok i siadal, nie chcial przejsc sie na tyle daleko by moc go dobrze zobserwowac
troszke zjadl, reszte dalam mu recznie

» Nie sie 17, 2008 16:19

wczoraj odkrylam ze drugi klonik kuleje

za to ten pierwszy juz wyzdrowial
ja nie wiem co one wyprawiaja, bo to wszystko sie dzieje gdzies poza moim wzrokiem

teraz spia slodko w poscieli
bo skubane korzystajac z tego ze sie pochorowaly

awansowaly na posciele :roll:

moze one teraz na zmiane kuleja by mnie zmylic i by w tej lazience same nie siedzialy :roll:

***

wizyta przedadopcyjna w nowym domku wypadla pozytywnie, to chyba oznacza ze cala trojka ma dom! :dance:

» Nie sie 17, 2008 17:36

nooo, jak wszystkie beda chciały z Tobą w łóżku spać to będzie problemik mały :wink:

» Nie sie 17, 2008 17:53

mumka27 pisze:nooo, jak wszystkie beda chciały z Tobą w łóżku spać to będzie problemik mały

pierwsza taka noc za nami
nawet znosna
male byly grzeczne, chociaz zaborcze w stosunku do poduszki :roll:

wygraly, bo padlam wczoraj bez sil

» Pon sie 18, 2008 5:30

naaaaszaaa poduuuusiaaaaa :wink:

» Wto sie 19, 2008 14:04

tak, zdecydowanie ich :roll:

kociaki maja potwierdzony dom
w czwartek ruszamy w podroz

smutno

i niepewnosc

» Śro sie 20, 2008 16:17

wczorajsza pozno wieczorna wizyta u weta wykazala, ze powodem slinienia sie jednego z klonow jest... nadzerka na jezyku
nie zauwazylam tego!!
ciesze sie ze to tylko herpesik :lol:

mamy mazidlo na jezyczek i antybiotyk

jutro wyruszamy w podroz do nowego domu
relacja po moim powrocie z podrozy - w sobote

*****

kilka kotow u mnie, z osobnych grup, nie majac ze soba kontaktu choruje na kk
czy to felovax daje takie powiklania?
moze jakas trefna seria?

» Sob sie 23, 2008 11:09

kotki sa w nowym domku od czwartku po poludniu

zawiozlam je osobiscie
po przybyciu kotki od razu zaczely zwiedzanie, zapoznaly sie z kazdym katem
jeden wedrowniczek zszedl na parter i rozmiauczal sie zalosnie, bo poczul ze zostal sam, ze sie zgubil
na moj glos przybiegl szybko, rozmruczany, skarzac sie co go spotkalo
malenstwa maje :loveu:

nie wiem jakie iniona nadala im ich mala opiekunka, ale pewnie wkrotce wszytko sie wyjasni

mam zdjecia z podrozy i z nowego domku, ale pozwolcie ze pozniej wkleje, teraz musze do kotkow i do weta na zastrzyki

» Śro sie 27, 2008 21:35

dzisiaj Pani Grazyna obiecala mi przeslac zdjecia kocurkow, ktore juz na calego sie zadomowily
sa wychwalane niesamowicie, juz kochane najmocniej pod sloncem

nie moglo byc inaczej
one od razu chwytaja za serce :1luvu:

» Pt sie 29, 2008 0:14

wiesci o klonikach :1luvu:

Witam:)
Nasze kocurki nazywaja się Wiki ( ma czerwoną obrożkę),
Szoszon (niebieską) i
Presto (rożową).
Wiki śpi ze mną:), Presto układa sie w łożku Gosi, a Szoszon
u Niki:).
Wczoraj były pierwszy raz na spacerku w ogrodku. Były bardzo
zainteresowane, ślicznie wyglądały słuchając innych odgłosow no i stąpając po zupełnie innym podłożu:).
Wszystkie czuja się doskonale, mają karmę, ktorą
pani poleciła, a piasek jednak kupuje silikonowy, bo lepiej jednak pochłania wszystko, nawet zapach.
Kotki mają dwie pory do zabaw, od 6 do10, po sniadanku, potem sobie
drzemią, albo tylko zwiedzają, a potem po kolacji od 20 do 23-24:).
Nic nie niszczą, nie zrzucają, lubią tylko obgryzać karton po mleku:).
Same upominaja się o pieszczoty, są naprawdę kochane:)
Bardzo się cieszymy, ze trafiły właśnie do nas.
Pozdrawiam

oto galeria zdjec
(troszke je okroilam, by bez zgody nie umieszczac wizerunku opiekunek)

sesja w kartonie

i na stopniach...

wszedzie wszysciutko musze zobaczyc!

kominek...

i nie tylko..

teren rozpoznany, to teraz obserwujemy

i rozrabiamy :twisted:

ale w zasadzie jestesmy ANIOLKAMI! :love:

w nowych obrozkach :love:

pracowity dzien...

i znowu zabawa! :twisted:

gdzie ladujemy akumulatory?
w miskach!

» Pt sie 29, 2008 14:04

buuuu
nikt nie odwiedza czarnych chochlikow...

» Nie sie 31, 2008 14:19

a ja tak za nimi tesknie...

» Nie wrz 07, 2008 19:02

Pięknie wyglądają w obróżkach!!!

Świetnie że mieszkaja razem!!!

» Nie wrz 07, 2008 19:31

ciekawe co u nich...
jutro zapytam

» Nie wrz 21, 2008 0:58

dzisiaj dlugo rozmawialam z pancia klonikow
ona i reszta domownikow sa nimi zachwyceni :1luvu:

kotki znalazly swoje miejsce w domu, chociaz podobne do siebie, to kazdy jest inny, kazdy ma swoj charakterek, swoje upodobania, dwa spia z Pania domu, jeden z jej corka
podrosly ponoc, sa umiweni na przeglad u weta i drugie szczepienie

czekam na kolejny stos zdjec

slodziaczki moje kochane

Trzy czarne klony. W swoim domu, razem :) .... Szoszonek [']

Kto przegląda forum