Witam, jestem już w domu i z ogromną radością czytam o szczęśliwym zakończeniu przygód małego gadulki.
A... i jeszcze jedno.... w Kiekrzu obrodziło w piękne kociaki.
Oto zdjęcie koteczka - dzikuska zrobione przed samym wyjazdem.
Koteczek jest niewiarygodnie piękny. Jego futerko jest białe i srebrno - złote. Jeszcze takiego nie widziałam.
Koteczek jest na terenie szpitala, dokładnie w tym samym miejscu, w którym przebywał malutki gadułka.
Skąd się tam wziął - nie mam pojęcia.
Na całe szczęście boi się ludzi , więc jest szansa, że nie da skrzywdzić się dzieciom.
Jednak, gdyby ktoś zakochał się......
Przyznam, że miałyśmy ochotę go zabrać, ale nam czmychnął. Niestety nie odnalazłyśmy go do wyjazdu.
