STASIA-MALEŃKA KOCICZKA Z ULICY...POMÓŻ!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy




Post » Pon lip 28, 2008 9:54

wysłałam pw
dopiero teraz udalo mi się zalogowac i wejśc na poczte.
bardzo przepraszam
wczoraj zawiozłam stasię do nowego domku na tarchominie, musi sie dogadac z druga kocica....mam nadzieje ze sie uda bo to dla niej wielka szansa...
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 28, 2008 9:59

Odpisałam na pw - więc w razie czego nie martw się :P
I bardzo proszę, żeby domek się zalogował i przedstawił fotorelację 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lip 28, 2008 12:30

Czolem zuchy,
duzy sie prysznicuje wiec skrobie na szybko pazurkami zeby sie nie polapal.
wczoraj przyjechalam na Tarcho i z tych emocji sie posikalam. ale duzy okazal sie spoko typkiem i zaraz mi zadek podtarl wiec nawet duzo sie nie nawylizywalam. duzy troche przegial paleczke bo zamiast mnie wylizac to obmywal mnie woda. troche sztynilam to fakt ale zaraz woda? ale zaraz dal mi szamke wiec tym razem mu odpuscilam i nie wysylalm go na jeżyka. generlanie duzy to spoko typek. podobno ma na imie maciek a jego baberka to podobno minia ale slyszalam tez jak cwierkal do niej aniu. dzis wieczorem mowili ze bedzie jakas biba integracyjna czy cos wiec w koncu sie dowiem co i jak.
ogolnie mam tu luz, blus i hawaje. baza w porzadku. mysle ze sie szybko przyzwyczaje do podetknietej pod nos szamy, ciepla i drapanska ktore jak wiecie, co tu ukrywac lubie. troche tesknie za dworkiem ale czasem wychodze z duzym na balkon - on kurzy ja sie wentyluje. na razie mnie samej nie puszczaja, ale duzy obiecal mi ze we wrzesniu zabuduja balkon i bedzie luzik - bede moga sobie siedziec caly czas.
mam tu tez kumpele. duzy z jego baberka wolaja na nia Afera. i calkiem cholerka zasluzenie. wczoraj walnela focha z przytupem i z polobrotem. syczala rowno i namietnie na mnie, duzego, duza, muchy, kluchy i poduchy. ale dzis jak wrocilismy od weta to juz bylo ok - troche mnie poniuchala i tylko raz syknela. ja jestem spoko niunia wiec damy rade - polubimy sie.
wczoraj jak siedzialam na oknie to widzialam tu na dzielni inne koty - szarego, czarnego i szylkretowego. Afera mowila ze to ziomy z jej bandy i jak tylko duzi wychodza to ekipa wpada i robia imprezy z mlekiem wysokoprocentowym i kocimietka. chyba mi sie to spodoba. o ile Afera nie sciemnia ;)
a! powiem wam jeszcze co ci duzi wykombinowali. stwierdzili ze Stasia to imie fajne ale chyba wybiora inne. sluchalam wczoraj jak kombinowali i myslalam ze umre ze smiechu. zrobili plebiscyt i maja liste imion. moi drodzy troche mnie znacie. powiedzcie czy do mnie pasuje Farelka – bo non stop mrucze i bucze (chyba przez te zeby na przedzie a raczej ich brak),Delicja,Mafia,Szama – bo szamie ze ho ho,Aspiryna,Dachowka – bo ja ze wsi,Wyżerka,Biba,Balanga,Makrela – ni kukulki nie wiem ocb ale fajne,Tortilla,Heca,Szajka,Frajda,Lazania ?
o kukulka, koncze bo duzy sie chyba wyprysznicowal !!!!

ps jak bede miala jakies fotki to Wam zaprezentuje. mowie Wam co najmniej +10 punktow do lansu bedzie jak nic
Ostatnio edytowano Pon lip 28, 2008 12:43 przez eksternal, łącznie edytowano 1 raz
dobry wujek

eksternal

 
Posty: 8
Od: Pon lip 28, 2008 11:12


Post » Pon lip 28, 2008 17:13

Stasia to bylo imie czysto robocze bowiem kiciucha pochodzi ze wsi Stanisławów:)
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 28, 2008 19:05

oto ja. kimam ile wlezie

Obrazek

to tez ja. siedem godzin pozniej

Obrazek

a to moja kolezanka Aferka

Obrazek
dobry wujek

eksternal

 
Posty: 8
Od: Pon lip 28, 2008 11:12

Post » Pon lip 28, 2008 20:33

ale jej się trafilo :P
tak wlasnie szczesliwy kot wygladac powinien :lol:
Obrazek

Syku

 
Posty: 831
Od: Sob mar 04, 2006 9:54
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon gru 31, 2012 20:54 Re: STASIA-MALEŃKA KOCICZKA Z ULICY...POMÓŻ!

niestety

wczoraj tj 30.12.2012 Stasia poddala sie ciezkiej chorobie - PNN. Mimo pomocy dr Neski oraz weterynarzy ze Śreniawitow. ostatnie wyniki byly straszne.

byla u nas cztery lata. tyle samo czasu spedzila wczesniej na ulicy. jest mi tak strasznie cholernie przykro bo nigdy nie spotkalem takiego kota.
dobry wujek

eksternal

 
Posty: 8
Od: Pon lip 28, 2008 11:12

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości