Bielutkie kociątko 2 - ciąg dalszy...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 12, 2008 21:09

Kaj przespał znaczną część dnia, a teraz bryka :D Królik Pędziwiatr to przy nim cienki Bolek :lol:
A ja patrzę na niego i uśmiecham się przez łzy :cry: Ja się do takich akcji nie nadaję :cry:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 12, 2008 22:50

anna09 pisze:Kaj przespał znaczną część dnia, a teraz bryka :D Królik Pędziwiatr to przy nim cienki Bolek :lol:
A ja patrzę na niego i uśmiecham się przez łzy :cry: Ja się do takich akcji nie nadaję :cry:


Przykro mi Anno09, że cię na to naraziłam.
Ja też bardzo przeżywam rozstanie z każdym kotem, z niektórymi zżywam się tak bardzo, że przez parę dni chodzę i ryczę. Bardzo trudno było też mi oddać kocięta, które urodziły się w moim domu,do tego stopnia, że małzeństwo, które je zabierało, zapytało mnie w pewnym momencie czy na pewno jestem gotowa do rozstania z nimi.
Myślę jednak, że gdybyś kiedyś oddała jakiegoś kociaka, który trafił do ciebie w tragicznym stanie, chory, zagłodzony, do wspaniałego domu i mogła póżniej zobaczyć go rozwalonego na kanapie, w luzackiej pozie, byłoby ci łatwiej.
Jak mi jest trudno, to wtedy oglądam zdjęcia, jakie dostaję z nowych domów i czytam wiadomości o kotach, dobre wiadomości.Miałam nadzieję,
że na Kaja poczeka dom, który znalazłam dla pierwszego Bałwanka, to był dobry dom, niestety w międzyczasie ktoś dał im kociaka po matce angorze, też bielusieńkiego.
Nigdy nie oddaję kota do domu, gdy mam wątpliwości, więc i dla Kaja znajdziemy bardzo dobry dom, nie martw się proszę.
A twoje tymczasy to wspaniałe koty, skoro tak szybko pokochały malucha.
Na pewno będziecie za nim tęsknić, postaram się więc aby wiadomości o nim były często i fotki też.
O podróż tez się nie mwrtw, znajoma , która ma hodowlę ragdolli mówiła mi, że często przyjeżdżają do niej osoby z drugiej strony Polski i wracają z kociakiem pociągiem. Wszystko będzie dobrze. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lip 12, 2008 23:05

kotika pisze:Przykro mi Anno09, że cię na to naraziłam.

Kotiko, niepotrzebnie jest Ci przykro. Ja zdecydowałam się pomóc, mając świadomość, że będzie mi trudno się rozstać z maluszkiem :( Ja wiem, że aby zakochać się w kotku, czy do dorosłym, czy maluszku, wystarczy mi odrobina czasu. Ja się jakoś pozbieram, oby tylko maluszek przetrwał podróż i aklimatyzację u Ciebie bez uszczerbku na zdrowiu. Wiem, że u Ciebie będzie mu dobrze i będę zaglądała do Twojego wątku by o nim poczytać i obejrzeć zdjęcia :D

Na pewno nie będę żałowała, że pomogłam. Niezależnie od tego ile łez będzie mnie to kosztowało :wink: Tak samo jak z Maciusiem, pomimo ogromnego bólu, nie żałuję, ze był u mnie. Gdybym miała przejść przez to jeszcze raz, zrobiłabym to.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 12, 2008 23:15

Anno09, nie wiem co powiedzieć. :1luvu:

EDIT.Dodam tylko, że może dawno odeszłabym z tego forum, gdyby nie takie osoby jak ty.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lip 12, 2008 23:55

Anno09 dziękuję za cudowne zdjęcia i relacje "na żywo". :D
Dziękuję za wszystko, co zrobiłaś dla Kaja.

Trzymam kciuki za szczęśliwą podróż maluszka. :ok:
Wierzę, ze trafi do najlepszego domku.

Ponieważ wyjeżdzam zmieniłam już teraz nazwę wątku.

anuszkaa

 
Posty: 333
Od: Pt lip 21, 2006 17:45

Post » Nie lip 13, 2008 9:19

Własnie wróciłam z dworca, gdzie odwiozłam maluszka :( Jest mi smutno, bardzo smutno :cry: Taki mały kotek, a zostawił po sobie taką ogromną pustkę :cry: :cry: :cry:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 13, 2008 9:37

Jolu, przytulam mocno, mocno...
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 13, 2008 16:32

kotika pisze:Jolu, przytulam mocno, mocno...

Dziękuję.

Maluszek niedługo powinien dojechać do Gdańska. Czekam z niecierpliwością na wieści. Mam nadzieję, że maleństwo ma się dobrze. Bardzo smutno tutaj bez niego :cry: Bardzo za nim tęsknię :cry: Chłopaki też za nim tęsknią, szczególnie Gin, który do tej pory szuka maluszka i nawołuje go, a mnie się skarży, że go nie ma :cry:
Kotiko, proszę zaopiekuj się tym słodziakiem najlepiej jak umiesz, wymiziaj go i wycałuj ode mnie.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 13, 2008 18:04

Kaj dobrze zniósł podróż, jadł, pił i nawet się bawił.
Anna09 wyposażyła go na drogę po królewsku.
Kociątko prześliczne, ma przedłużony włos i śliczny buziak. :1luvu:
Nic się nie boi, został wygłaskany i wymiziany. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 13, 2008 19:55

Kotiko, jak maluszek? Przedstawiłaś go już pozostałym czworonożnym domownikom? Bardzo chciałabym zobaczyć jego zdjęcie :oops: Tak bardzo za nim tutaj tęsknimy :cry: Ginuś cały czas go szuka i nawołuje, a potem płacze, że kotka nie ma :cry: A ja razem z nim :cry:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 13, 2008 21:13

anna09 pisze:Kotiko, jak maluszek? Przedstawiłaś go już pozostałym czworonożnym domownikom? Bardzo chciałabym zobaczyć jego zdjęcie :oops: Tak bardzo za nim tutaj tęsknimy :cry: Ginuś cały czas go szuka i nawołuje, a potem płacze, że kotka nie ma :cry: A ja razem z nim :cry:


Tak, czytałam, że Ginus tak bardzo tęskni za małym.
Kaj czuje się dobrze, jak go głaszczę, kładzie się na grzbiet i daje brzuszek do miziania. :)
Niedawno wypuściłąm go na pokoje. Zaczął wszystko zwiedzać, ale na
Stellę, jedyną zainteresowaną, nasyczał.
Teraz zwiedza zakamarki pod szafą, reszta maluchów trochę spogląda za
nim, a trochę szaleje w zabawie. Będzie dobrze.
Muszę dac im jeść, bo raptem póżno się zrobiło. Dzis między innymi kurczak.

Zwiedzam, ale chyba ktoś idzie moim śladem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Chyba na nią nasyczę.
Obrazek

Nie to nie Kaj, to Oscar. Reszta zajęta wspólną zabawą.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Biedna Becky, z takiego maluszka wszyscy olewają.
Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 13, 2008 21:38

Kotiko, dziękuję. Wiem, że zajmiesz się Kajem bardzo dobrze. Proszę, przekaż mu codziennie porcję mizianek ode mnie i wycałuj w to słodkie pysio i łepek.

kotika pisze:Obrazek

Mój maluszek kochany! Tęsknimy za nim bardzo :cry: Ta sytuacja jest trudniejsza z powodu wyraźnego cierpienia Ginusia :cry: Mam nadzieję, że wkrótce zapomni.
Idę spać, bo po całym przepłakanym dniu bardzo boli mnie głowa. Może jutro będzie choć odrobinę lepiej.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 13, 2008 22:24

Kaj zjadł kurczaczka, a jak dołożyłam mu trochę saszetki miamiora,to już
nie miał ochoty.
U mnie dorośli gardzą kurczakiem, za to młodzież zajada, aż im się uszy trzęsa. :D
Teraz cała banda oblizuje mordki i szuka miejsca na sjestę.
Kaj wycofał się do kryjówki pod szafę, skąd ma widok na innych.
Tak naprawdę nikt się nim nie interesuje, więc to ostrożność trochę na wyrost. :lol:
Jak go głaskałam przy jedzonku, to ładnie wyginał grzbiet, zadowolony pieszczoch. Fotki będą jutro. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon lip 14, 2008 12:24

kotika pisze:Kaj wycofał się do kryjówki pod szafę, skąd ma widok na innych.
Tak naprawdę nikt się nim nie interesuje, więc to ostrożność trochę na wyrost. :lol:
Jak go głaskałam przy jedzonku, to ładnie wyginał grzbiet, zadowolony pieszczoch. Fotki będą jutro. :D

Mój biedaczek zdezorientowany troszeczkę :( Mam nadzieję, że szybciutko się odnajdzie w nowym miejscu i nowym (trochę większym) towarzystwie. On lubi być głaskany,miziany i całowany, szczególnie, kiedy jest senny/zaspany.

Czekam na fotki i relację, jak maluszkowi minęła noc i jak się dzisiaj czuje w nowym miejscu. My tutaj cały czas za nim bardzo tęsknimy :cry: :cry: :cry: i ja się martwię o niego :( Wiem, że nie jest mu u Ciebie źle, tylko ja mam taką głupią naturę zamartwiania się o wszystko. Trzymaj się dzielnie kochany maluszku!

Biedny Guniś bardzo tęskni za maluszkiem :cry: Nadal go szuka i płacze. Na każdy dźwięk reaguje rozglądaniem się w poszukiwaniu kotka. Kiedy zobaczył ruszającą się na wietrze firanę, podbiegł do niej w nadziei, że to maluszek się nią bawi (robił tak często). Kiedy zobaczył, że go nie ma, widać było rozczarowanie na jego pyszczku :cry: Poza tym, od rana ciągle chce być przytulany i głaskany (dużo więcej niż normalnie), a sierść gubi na potegę. Nie bawi się tylko ociera i przytula do zabawek pachnących maluszkiem. Biedny tęskniący i smutny Ginuś :cry:
Jak długo to potrwa? Mnie serce peka z tęsknoty za maluszkiem i patrząc na cierpienie Ginusia :cry: W sobotę wieczorem i wczoraj rano biłam się z myślami, czy nie poprosić o zostawienie maluszka u mnie na DT i szukanie mu DS tutaj, ale wiedziałam, że jeśli maluszek będzie z nami dłużej, to rozstanie będzie jeszcze bardziej bolesne (jeśli to możliwe). Dlaczego to boli tak bardzo? :cry: :cry: :cry:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 14, 2008 18:39

Od razu powiem, że fotki dopiero wieczorem.
Kaj to niezwykły kociak. Ma przedłużoną sierść, chociaż trudno przewidzieć do jakiej długości urośnie. Ma przepiękne oczy. Wielkie, lecz nie okrągłe jak persy, lecz w kształcie migdała. Żrenica wydaje się nie czarna, lecz granatowa, tęczówka szara lecz jeszcze nie wiadomo jaka będzie i jakby granatowa otoczka wokół oka. Myślę, że jest bardzo podobny do angory, nawet jego sierść jest inna niż innych kociąt.Gruba, bez podszerstka, bez puchu.
Na noc zostawiłam go razem z innymi i nikt go nie zjadł. Gdy wróciłam z pracy maluch uprawiał zapasy z jednym z kociaków. Jeszcze czasem syczy, jakby mówił, teraz się bawię, ale gdybym chciał, to byłbym grożny jak tygrys, że ho ho.
Kajuś lubi głaskanie, zaraz nadstawia brzuszek, ślicznie mruczy, ale cały czas zerka co też tam kocia banda wyczynia. Zjadł ładnie , wypił mleczko,pobawił się myszką, poskakał na drapaku i teraz leży w koszyczku. Kaj jest bardzo bystrym i ciekawym kociakiem i bardzo odważnym. Często staje słupka patrząc co się dzieje. Cdn... :D

EDIT.Pogłaszcz ode mnie Ginusia, żeby przestał tęsknic za malcem.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości