Chciałabym adoptowac RUDEGO kocurka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2008 8:30

Dokup szeleczki :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2008 8:39

szeleczki tez mam :)
czerwone :)
staremu kotu kupilam bo on byl z tych wychodzacych (i bardzo domagajacych sie spacerów) a ja sie bałam ze ze wzgledu na niedoleznosc jak pojdzie gdzies dalej to juz nie wroci i probowalam go w tych szelkach "wyprowadzac na spacer"
nie chcial wspolpracowac kladł sie bardzo obrazony na boku i jedyne przemieszczanie sie z kotem moglo byc mozliwe po ciagnieciu go i szorowaniu kotem po trawniku - czego z oczywistych wzgledow nie robilam :)
tak wiec wzgardzone szelki gdzies sa - musze je tylko znalesc

Tu - jesli Pusiek trafi do mnie - na spacerki raczej chodzic nie bedzie - mieszkam na starym miescie w samym centrum i nie tu przewidziano kocich sciezek spacerowych :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 12, 2008 8:42

Czerwone do rudego nie pasują :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2008 8:43

hiehie :) jestem na etapie ze rudemu we wszystkim ładnie
ale całkiem mozliwe ze tych szelek nie znajde (po przeprowadzce kupy rzeczy nie moge znalesc ) - i trzeba bedzie dokupic
to jaki kolor by pasował ?:) :D

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 12, 2008 8:59

zielony ;)

witaj!
czyli Domki jak Ty też są, cos takiego ;) - że doedukowane i chcace sie nadal edukowac
powodzenia
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw cze 12, 2008 9:07

zielona.ona pisze:hiehie :) jestem na etapie ze rudemu we wszystkim ładnie
ale całkiem mozliwe ze tych szelek nie znajde (po przeprowadzce kupy rzeczy nie moge znalesc ) - i trzeba bedzie dokupic
to jaki kolor by pasował ?:) :D


Myślę, że szkocka krata z przewagą zgniłej zieleni byłaby de best dla Pusia (widziałam takie, śliczności) :D
Mój buro-biały Drops ma czerwone szelki w białe kotki, też ładnie :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2008 10:18

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76344&start=120


znalazłąm tu na forum ślicznego rudzielca z wa-wy:)

Anzel

 
Posty: 443
Od: Sob cze 07, 2008 13:24

Post » Czw cze 12, 2008 10:32

Anzel pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76344&start=120


znalazłąm tu na forum ślicznego rudzielca z wa-wy:)


ale ten rudzielec jest w swoim domu, z Łodzi przyjechal do tej W-wy :lol:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 12, 2008 12:50

Na razie walcze o Pusia

No czyz on nie jest przesliczny?:)
Obrazek
Jak by cos nie wyszlo (tfu!tfu!) to wtedy bede sie rozgladac za innymi rudosciami :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 12, 2008 12:54

noo... Pusiek jest piękny :D

"zielona.ona" - a gdyby nie wyszedł Ci wyjazd do Łodzi w weekend to kiedy najwcześniej dałabyś radę przyjechać ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2008 13:03

Słuchaj , ja jestem tak juz zdecydowana ze ... chyba przyjade - nawet pociagiem :)
Jedyne co moze nie wypalic to cos co by sie zwalilo na mnie w sprawach zawodowych (nie powinno ale cholera wie )

Na zupelnie innym forum (budowlanym Muratora :)) nawiazalam kontakt z dziewczyna z Łodzi (na oczy sie nie widzialysmy:)) ktora napisala ze mogla by mi chociaz pomoc w przewiezieniu kićki ze schroniska do dworca w Łodzi (to juz coś bo nie bede sie pałetać autobusami z kotem po miescie )
Ew. zawsze moge wziasc taksówke.

Tak wiec na 90% w niedziele (sobote?) bede! Nawet jesli prdroz byla by pospiesznym - trudno
Ostatnio edytowano Czw cze 12, 2008 13:45 przez zielona.ona, łącznie edytowano 1 raz

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 12, 2008 13:09

Tak naprawde to w tej calej akcji boje sie tylko jednego - wizyty w schronisku.
Pare razy w schroniskach bylam - kiedys na studiach nawet przez chwile pomagalismy takiej jednej fundacji dla kotow (w konstancinie) potem ze 2 x jakims znajomym "wcisnelam" schroniskowego kota i za kazdym razem wizyta to troche trauma.
Teraz np poczytuje o Saszy (tego z twojego banerka) - no i walcze zeby sie nie poryczec. (głupio troche bo w pracy przezd kopem siedze i troche to dziwnie wyglada chyba :? )

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 12, 2008 13:16

Kto powiedział że czerwone szeleczki nie pasują do rudego kota :twisted: :lol:

Obrazek Obrazek

Kciuki za udany transport Pusia :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw cze 12, 2008 13:27

No pewnie ze pasuja :)

A ja... znalazlam swoj stary nick na tym forum (hehehe kupe czasu nie zagladalam wiec zapomnialam hasla i w ogole :)) i taki watek gdzie to ja z kolezanka (zuza35) znalazlysmy chałupke dla takiej szarej koteczki - Klary (Trajkotki)
Ehhh jak ten czas szybko leci

Wtedy nie moglam wziać Klary bo moj stary kot tez absolutnie nie tolerowal innych kociejstw.- ale na szczescie domek sie znalazl.
Strasznie chcialabym zeby mi sie z Puśkiem udało tak jak wtedy tamtym ludkom z Klara :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=41514&highlight=
(ps. jakby co to to w czerwonym to ja :))

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 12, 2008 14:05

zielona.ona pisze:Tak naprawde to w tej calej akcji boje sie tylko jednego - wizyty w schronisku.
Pare razy w schroniskach bylam - kiedys na studiach nawet przez chwile pomagalismy takiej jednej fundacji dla kotow (w konstancinie) potem ze 2 x jakims znajomym "wcisnelam" schroniskowego kota i za kazdym razem wizyta to troche trauma.
Teraz np poczytuje o Saszy (tego z twojego banerka) - no i walcze zeby sie nie poryczec. (głupio troche bo w pracy przezd kopem siedze i troche to dziwnie wyglada chyba :? )


Nie bój się :wink:
Jak będziesz wiedziała kiedy przyjeżdżasz - czy w sobotę czy w niedzielę to wpisz się na wątku łódzkiego schroniska http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75 ... &start=525

i poproś, żeby Cię ktoś z wolontariuszy popilotował. W sobotę i niedzielę zawsze ktoś jest. I nie bój się jazdy autobusem z dworca - na tej linii (53)jeżdżą niskopodłogowe, wygodne autobusy, nieprzeładowane. Ja jeżdżę tą linią do schroniska, zawsze są miejsca siedzące. Trasa jest w przeważającej większości przelotowa, autobus szybko mknie :wink:, do schroniska jedziesz niecałe 20 minut. Jak będziesz nadal się bała, to postaram się tak ułożyć dzień, żeby przyjechać na dworzec, odebrać Cię i zawieźć do schroniska :evil: :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 221 gości