Rozmawiałam z Pania z allegro. Pani mieszka w Gliwicach, ma 5- letniego kota, który wygląda na smutnego jak tak siedzi sam i stąd postanowienie dokocenia się. Domek niewychodzący, wykastrowany, kot karmiony Puriną, opieka weterynaryjna jest... Pani chce przywieźć ze sobą swojego kota, żeby się kociaste zapoznały bo kotek od malucha nie widział kotów, kiedy został zgarnięty z ulicy. Pozostajemy w kontakcie.
I co wy na to?
O co mam jeszcze spytać, jak rozmowę przeprowadzić, na co zwrócić uwagę??? Help!
