Kotka jest na tymczasie u mnie. Od fotek na I stronie trochę schudła.
Jest trochę lękliwa i widać,że wieczorami bardzo brakuje jej dworu-miauczy...
Mam nadzieję,że znajdzie się dla niej domek wychodny.
Kotka przeszła charakterologiczną metamorfozę. Przystosowała się do rytmu domowego, śpi grzecznie całą noc, nie maiuczy, coraz więcej daje się głaskać:)