Czrnulka jak juz pisałam dostaje bardzo bolesne zastrzyki. Dziś w momencie gdy miała strzykawkę w dupsku ruszyła się gwałtownie i tak strasznie ja zabolało, że aż z tego bólu załatwiła się. Z jednej strony się bardzo cieszę, odejdzie chociaż problem załatwiania się. Z drugiej strony jednak, kiedy pomysle jak bardzo musiało ja boleć... Nóżka z tego bólu trzęsła się jeszcze przez kilkanaście minut. Jak ona ma zaufać człowiekowi... ciągle tylko z jego strony doznaje cierpienia bólu... Na szczęscie jeszcze tylko trzy zastrzyki zostały do wybrania...
Kicia bardzo potrzebuje domku...ona nie może wrócic pod blok !!!
Nize ma zupełnie gdzie jej przetrzymać.
Nie dośc tego przed wakacjami posprzatałam sobie piwnicę, ładnie użądziłam coś w rodzaju małego pokoju. Oczywiście miało byc to pomieszczenie do tymczasowego przetrzymywania kotów. Panie z TOZu załatwiły nawet dla mnie taka dużą klatkę-podobne mają czasem hodowcy na wystawach. Niestety, po powrocie z wakacji, wszystko muszę robić od nowa. Piwnica jest zawalona pod sam sufit różnymi szpargołami...a przed wyjazdem prosiłam domowników aby nic tam nie wkładali
