Gremlin łazienkowy ma dom.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 07, 2007 12:50

ok :D Wciąz mam nadzieję, że Gremlin zasili naszą kocią gromadkę :catmilk: :D A może zostanie u was???

Oli

 
Posty: 44
Od: Śro sie 29, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 07, 2007 12:56

żeby moje tymczasy ktoś tak chciał... :roll:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 07, 2007 14:17

Z racji posiadania 2 kocich panienek w domku, mam pytanie- czy Gremliś jest zaszczepiony, odrobaczony? Jeśli byśmy wszyscy (Ty, ja i koty) się dogadali, to baaardzo by mi na tym zależało zanim Gremliś dotrze do nas. Buziaki!

Oli

 
Posty: 44
Od: Śro sie 29, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 07, 2007 14:58

W poniedziałek był odrobaczany Flubendazolem, dostał zastrzyk multiwitaminowy. Ze szczepieniem chciałam poczekać, żeby wyklarowała się jego sytuacja zdrowotna. Właściwie mozna by go już chyba szczepić, zapytam weta.
W każdym razie ma założoną książeczkę zdrowia i jest zdrowy - inaczej nie wpuszczała bym go do moich dziewczyn.
Poczytaj historię moich ko-córek, leczyłam je non stop z czegoś od kwietnia do sierpnia. Mam dość.
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 07, 2007 14:59

puss pisze:żeby moje tymczasy ktoś tak chciał... :roll:


z całego serca Ci tego zyczę, puss 8)
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2007 9:30

Gremlin jest przemiłym kociaczkiem, odważnym i ciekawskim.
Ostatnio jego ulubioną zabawą jest polowanie na Cykorka.
Świetny widok jak maleńtas pruje za kocicą, która zwiewa sycząc i wrzeszcząc :D :D
Z Maludą się zaprzyjaźnili, śpią już obok siebie, czasem się lizną, Maluda syczy jeszcze na niego podczas jedzenia.

Kto da Gremlinowy Najlepszy Dom?
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2007 9:36

piękniutki, czekoladowy, oticacik...

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon wrz 10, 2007 9:56

lucjaa... jak Ty go zmusiłaś do pozowania?:) Model jeden :lol:
Ja pstrykam same zdjęcia z zamkniętymi oczami lub jakieś smugi w biegu wychodzą... moje cuda nie chcą tak pięknie pozować :twisted:

Obłędny jest Gremlinek! :D

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon wrz 10, 2007 9:57

Kurczę, a moja starsza (4 letnia) kota ma deprechę, z ejest w domu nówka ;((( CO ROBIĆ? jestem załamana :cry:

Oli

 
Posty: 44
Od: Śro sie 29, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2007 10:26

Oli pisze:Kurczę, a moja starsza (4 letnia) kota ma deprechę, z ejest w domu nówka ;((( CO ROBIĆ? jestem załamana :cry:


Moja też miała. Większość wychuchanych rezydentów, zwłaszcza jedynaków, ma deprechę jak zjawia się w domu nowy kot.
Poświęcaj Feli dużo czasu, głaszcz ją częściej niż zwykle, kupuj jej ulubione przysmaki - ja np. dawałam Cykorkowi jego ulubione puszeczki karmiąc ją z ręki, tzn. zlizywała z moich palców, dla niej to oznaka szczególnego zainteresowania jej kocią osobą, - baw się z kicią w jej ulubione zabawy (myszka? piłeczki?)
Zobaczysz, za kilka-kilkanaście dni koty będą się ze sobą bawić a Fela zapomni o depresji.
Bardzo dobry jest też preparat Feliway, pomaga m.in. "dokoconym" kocim jedynakom - do kupienie u weta lub w sklepie zoo. Cykorkowi pomógł w depresji pochorobowej.
Fela jeszcze nie wie, że ten intruz będzie świetną koleżanką do dzikich zabaw i przytulanek do spania. :D
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2007 10:28

orchidka pisze:lucjaa... jak Ty go zmusiłaś do pozowania?:) Model jeden :lol:
Ja pstrykam same zdjęcia z zamkniętymi oczami lub jakieś smugi w biegu wychodzą... moje cuda nie chcą tak pięknie pozować :twisted:

Obłędny jest Gremlinek! :D


No nie pytaj ile zdjęć zostało skasowanych bo były na nich niewyraźne smugi zamiast kota, zanim udało mi się zrobić kilka dobrych...
I co mówiło moje starcze ciało po godzinie leżenia na zimnych płytkach w łazience.... :wink:
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 10, 2007 10:47

lucjaa pisze:...
I co mówiło moje starcze ciało po godzinie leżenia na zimnych płytkach w łazience.... :wink:


no nie... trupem padnę :lol: starcze ciało :evil:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon wrz 10, 2007 11:07

Lucja, baaardzo Ci dziękuję za słowa pocieszenie, bo ja już wczoraj się strasznie poryczałm z tego wszystkiego :cry: Straaaasznie bym chciała żeby nasza Felcia znów skakała radoście i miałaczała pięknie podczas zabawy z nami. Teraz wogóle nie chce się bawić ;( Może z kocim facetem byłoby jej łatwiej niż z 2.dziewuchą???
Buziaki i DO USŁYSZENIA w sprawie Gremlinka :)

Oli

 
Posty: 44
Od: Śro sie 29, 2007 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2007 11:19

Oli pisze:Lucja, baaardzo Ci dziękuję za słowa pocieszenie, bo ja już wczoraj się strasznie poryczałm z tego wszystkiego :cry: Straaaasznie bym chciała żeby nasza Felcia znów skakała radoście i miałaczała pięknie podczas zabawy z nami. Teraz wogóle nie chce się bawić ;( Może z kocim facetem byłoby jej łatwiej niż z 2.dziewuchą???
Buziaki i DO USŁYSZENIA w sprawie Gremlinka :)


Wierzę Ci, sama ciężko przeżywałam fochy Cykorka jak zamieszkała z nami Maluda. Zobaczysz, będzie dobrze a Felusia jeszcze będzie wam wdzięczna za towarzyszkę zabaw. :D
Nie wiem, czy lepiej by się dogadała z kocim facetem, Cykorek zaakceptował, polubił i matkował Maludzie a Gremlina jak na razie nie trawi.. Minęło już kilka dni a Cykot ciągle na niego syczy i nawet nie próbuje go powąchać. A przecież Gremlin jest młodszy niż Maluda jak do nas trafiła.
Tłumaczę Cykorkowi - "popatrz, to jest kocie dziecko, nie sycz na niego ntylko pokaż mu jak się myć, żeby miałtakie pachnące futerko jak ty masz, a nie zalatujące kuwetką...". A ona ssssssssss i wrrrrr....Może wyczerpałam jej limit tolerancji na nowe ogonki w tym roku? :wink:
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 11, 2007 13:10

Cóż, Gremlin zostaje u nas. Na stałe.
TŻ nie odda go za nic.
Ja pocieszam się, że ostatecznie możemy go zjeść :roll: (znaczy Gremlina, nie TŻ-ta...)
Prosimy o przeniesienie wątku na Koty.
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości