Oby tak dalej

suchy74 pisze:Po kotka Borysa zgłosiła się pani z Milicza i chyba zawieziemy go w sobotę, tzn. pojedziemy i zobaczymy jakie mu zapewni warunki. Jeszcze mamy do niej dzwonić w tygodniu się umówić konkretnie.
A jeżeli chodzi o Szati to byłaby kotkiem wychodzącym na ogród. Mamy duuży ogród. Mieszkamy na razie z moimi rodzicami, którzy mają kota Leona, więc miałaby towarzystwo, tak jak nasza Lucky. W około są same domki rodzinne. Budujemy dom w innej części miasteczka pod lasem i tam będziemy mieć o połowę większy ogród i też sama dzielnica z domkami, które dopiero się budują. Prawie nic tam nie jeździ.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości