Wwa - Szati i Masza - Obie w domkach!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie paź 14, 2007 16:01

Jest chyba dobrze. Dostałam mail z nowego domku Maszy, z którego wynika, że koteczki tylko się obwąchały - I nie było awantur

Oby tak dalej 8)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie paź 14, 2007 16:32

Bardzo śliczna ta Szati, przypomina nam z żona naszą koteczkę Lucky która wczoraj odeszła :( [*]
Normalnie wygląda jak jej klon. Szkoda tylko, że aż z tak daleka jest :(
http://picasaweb.google.com/suchy74/Lucky

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Nie paź 14, 2007 16:39

Suchy.
Przykro mi z powodu Lucky...
[']


Faktycznie - Bardzo, bardzo podobna!
Takie samo umaszczenie pyszczka, biały brzuszek i skarpetki, białe wąsy...

A poza tym, Szati, to wulkan energii

Niestety, tuż po odjeździe siostrzyczki... znów się nam rozkichała :( Wczoraj zauważyłam, ze zaczęły jej łzawić oczka - mi tez łzawiły - mamy w domu niewielki remont, któremu towarzyszą tony pyłu z gładzi gipsowej...

Ale dziś jest gorzej, kichanie, w oczkach niezdrowe śpiochy.
No więc znów leczymy się

:cry:

Prosimy o kciuki. Ostatnio coś mi koty chorują :cry:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie paź 14, 2007 16:52

Trzymam kciuki za Szati, żeby szybko wyzdrowiała. Bardzo chcielibyśmy mieć taką małą chuligankę u siebie w domu, tylko ta odległość :( mieszkamy koło Jeleniej Góry.
Nasza Lucky też była wulkanem energii :) Ganiała po ogródku z prędkością światłą, że nie można jej było złapać :) Mama mówiła, że gania jakby jej ktoś nasypał pieprzu do tyłka :)
Trzymamy kciuki !!!

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Nie paź 14, 2007 18:43

Chcielibyśmy tą koteczkę, ale troszkę za daleko, chyba że ktoś będzie jechać
w stronę Jeleniej Góry ;)

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Nie paź 14, 2007 19:47

hop!!!

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Pon paź 15, 2007 13:05

Suchy,

Widzę, że naprawdę zależy Wam na Szati. Ogłaszam ją na allegro, na stronach Azylu.

Transport nie jest problemem numer jeden...

Dla mnie największym dylematem jest zawsze adopcja na odległość.
No i muszę mieć, nawet nie 100 ale 110 procent pewności, że wszystko byłoby OK. Muszę Wam zawierzyć w 100 procentach, że tak będzie.

Przykro mi z powodu Waszej Lucky.



A co z kocurkiem Borysem, który miał trafić do schroniska, a którego pomagam Wam ogłaszać na allegro? Ultimatum dla niego - 2 tygodnie.

Co z nim będzie? Wiem, to wątek Szati, ale muszę zapytać o tego malucha...


Rozumiem, że kotka byłaby wychodząca? Czy okolica jest na tyle bezpieczna, by zagwarantować, ze nic złego jej nie spotka...

No i do czasu sterylizacji wypuszczanie jej nie byłoby możliwe.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon paź 15, 2007 13:12

Cieszę się, że Maszka w domku - da sobie radę :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 15, 2007 19:00

Po kotka Borysa zgłosiła się pani z Milicza i chyba zawieziemy go w sobotę, tzn. pojedziemy i zobaczymy jakie mu zapewni warunki. Jeszcze mamy do niej dzwonić w tygodniu się umówić konkretnie.
A jeżeli chodzi o Szati to byłaby kotkiem wychodzącym na ogród. Mamy duuży ogród. Mieszkamy na razie z moimi rodzicami, którzy mają kota Leona, więc miałaby towarzystwo, tak jak nasza Lucky. W około są same domki rodzinne. Budujemy dom w innej części miasteczka pod lasem i tam będziemy mieć o połowę większy ogród i też sama dzielnica z domkami, które dopiero się budują. Prawie nic tam nie jeździ.

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Śro paź 17, 2007 8:05

Hop!!!

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Śro paź 17, 2007 8:13

suchy74 pisze:Po kotka Borysa zgłosiła się pani z Milicza i chyba zawieziemy go w sobotę, tzn. pojedziemy i zobaczymy jakie mu zapewni warunki. Jeszcze mamy do niej dzwonić w tygodniu się umówić konkretnie.
A jeżeli chodzi o Szati to byłaby kotkiem wychodzącym na ogród. Mamy duuży ogród. Mieszkamy na razie z moimi rodzicami, którzy mają kota Leona, więc miałaby towarzystwo, tak jak nasza Lucky. W około są same domki rodzinne. Budujemy dom w innej części miasteczka pod lasem i tam będziemy mieć o połowę większy ogród i też sama dzielnica z domkami, które dopiero się budują. Prawie nic tam nie jeździ.


8O to ta sama osoba co do mnie pisala w sprawie moich kociat :roll:

Ciesze sie ze juz znalazla kociaka :D

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Śro paź 17, 2007 12:27

Niestety, pani się rozmyśliła. Koleżanka wczoraj przyniosła jej kotka :(

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Śro paź 17, 2007 13:17

Przykro mi, że kocurek Borys nie ma domu :(

Mąż gotów mi pomóc i zawieźć Szati, ale ja zastanawiam się
Rozumiem, chcecie właśnie ją.

Ale ten maluch, z tego co rozumiem, jest tu, blisko, na miejscu i tak bardzo potrzebuje domu... Co z nim będzie?

W woj. dolnośląskim ktoś niedawno wyrzucił na niebezpieczny, ruchliwy parking trzy podrastające, domowe i stuprocentowo oswojone kociaki. Może jedno z nich to koteczka, bo rozumiem, że chcielibyście koteczkę?

Dom to dla nich kwestia życia i śmierci... po prostu.

Niskas na tym wątku podaje telefon i adres mailowy. Oferuje, że zawiezie kociaka do domu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66935

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro paź 17, 2007 20:00

Kotka nie możemy wziąć do domu, ponieważ moi rodzice mają wielkiego kocura Leona, który goni wszystkie koty aż sierść lata w powietrzu. Tylko nasza koteczka przegoniła go ze swojego ulubionego fotela.
A o kotce pomyśleliśmy, że nie ma sensu ciągnąc ją taki kawał drogi. Dla takiej małej kotki będzie to męcząca podróż. Mamy nadzieje, że Szati znajdzie szybko domek.
Pozdrawiamy !!

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Śro paź 17, 2007 21:24

trzymam kciuki za domek jednej i drugiej panienki :ok:
i za zdrówko :ok:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości