Agatka już w nowym domku!!! Dziekuję!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 14, 2007 13:27

Poki co biore amertil i troche dziala

A co do szczepien to byly robione ostatnie w 2000 roku :/ na tyfus koci, katar koci i chlamydioze wiec raczej juz nie sa wazne :(

Ausaya

 
Posty: 43
Od: Sob sie 11, 2007 19:13

Post » Czw sie 16, 2007 9:19

Co z kicią. Czy jest jakiś termin, do którego musi być oddana? Co się z nią stanie, jeśli nikt się nie zgłosi? Koniecznie sprawdź jak reaguje na psy. Dużo osób ma psy i koty i nie podejmie się decyzji bez sprawdzenia jej reakcji.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Czw sie 16, 2007 22:59

na poczatku wrzesnia sie przenosze wiec to jest taki deadline. Co sie z nia stanie to nie mam poecia, nie zastanawialam sie nad tym jeszcze. Nie chce jej oddac do schroniska bo to by oznaczalo swego rodzaju wyrok dla niej, dlatego zglosilam sie tutaj. Mam nadzieje ze ktos pomoze.

Jezeli chodzi o zachowanie w stosunku do psow/kotow to nie za bardzo mam to jak sprawdzic. Jedno moge powiedziec, agresywna na pewno nie bedzie, pewnie bedzie sie bala ale na pewno przywyknie o ile zadne ze zwierzakow nie bedzie bardzo agresywne w stosunku do niej.

Ausaya

 
Posty: 43
Od: Sob sie 11, 2007 19:13

Post » Czw sie 16, 2007 23:02

załóż kici wątek na forum www.dogomania.pl w dziale inne zwierzęta w potrzebie, może tam ktoś będzie mógł pomóc

i wyślij ogłoszenie ze zdjęciem do działu adopcje na miau
napisz, że do końca sierpnia kicia musi znaleźć nowy dom
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 17, 2007 12:43

Czy możesz odwiedzić z kicią kogoś, kto ma łagodnego psa. Żeby zobaczyć jej reakcję. Jeśli będzie uciekać, to mój pomysł (chciałam osobie z 3 psami i dwoma kotami o niej opowiedzieć) nie wypali. Psy uciekającego kota będą gonić. Jeśli będzie się bardzo stresować to też nic z pomysłu. Natomiast jeśli nie będzie na psa reagować to może będę mogła pomóc. Ale to byłby tylko tymczas.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Pt sie 17, 2007 12:48

No wiem ze na poczatku na pewno bedzie uciekac bo ona nawet od ludzi na samym poczatku ucieka. W stosunku do ludzi potrzebuje ok pol godziny do godziny zeby sie przemoc i wyjsc z jakiejs dziury. Co do innych zwierzat moze to po prostu potrwac troche dluzej. Ona jest ogolnie strachliwa kotka.

A nie moglby ten twoj kolego czy ktos tam wziac ja teraz "na probe" ?? Gdyby bylo niedobrze to bym ja wziela spowrotem i szukala dalej..

Ausaya

 
Posty: 43
Od: Sob sie 11, 2007 19:13

Post » Pt sie 17, 2007 17:02

To jest w Krakowie więć decyzja musi być podjęta poważnie, bez odwrotu. A ten ktoś to mój TŻ, który w zeszłym tygodniu dowiedział się, że trzeci pies, który był na tymczasie zostaje na zawsze. Muszę odpowiednio to przygotować, bo jeśli się nie zgodzi to klapa.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Pt sie 17, 2007 18:15

Wstawiaj do podpisów, może ktoś jeszcze weźmie przynajmniej na jakiś czas:

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64231][img]http://www.gmg.win.pl/miau/Sz6l.jpg[/img][/url]


Jeśli potrzebny inny - to pisz.
P.S. Mam koty, mam uczulenie, jakoś to godzę bo je kocham. A Ciebie doskonale rozumiem, bo chcesz dobrze. Jeśli masz tę kotke wbrew sobie, to właściwie cierpicie obie i nie ma sensu ciągnąć tego na siłę. Wierzę w dobre zakończenie tej sprawy. Właśnie niedawno znalazła dom dużo starsza szylkretka i przeprowadziła się z Łodzi do Warszawy - "Marchewka"! Trzeba się rozejrzeć, czy po obejrzeniu jej ogłoszeń jeszcze ktoś nie nabrał chęci na taką kicię.
Popatrz w ten wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64130 i popytaj ludzi z Łodzi. Pozdrawiam.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Pt sie 17, 2007 22:22

Dla kici dobry byłby spokojny dom bez zwierząt. Tymczas u mnie (jeśli zgodzi się TŻ) to rozwiązanie w sytuacji, kiedy by miała trafić do schroniska, czy do kogoś, kto nie jest sprawdzony. Ale trzeba szukać domu stałego, w którym nie będzie narażona na stresy. Jutro będę miała problem z suką wyrzuconą z samochodu (trzeba zorganizować transport i dom tymczasowy) więc nie mogłam załatwiać w domu równocześnie spraw kota. Jak suka będzie bezpieczna, porozmawiam o kici. Jednak ze względu na jej dobro jestem tylko wyjściem absolutnie awaryjnym.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Pt sie 17, 2007 22:40

Ausaya pisze:kotke mam od niecalych dwoch lat poniewaz "odziedziczylam" ja po swojej babci.
Szkoda, ze dwa lata temu kotka nie trafila juz do docelowego domu.
O alergii nie bede pisac, dziewczyny juz napisaly.
Mieszkanie...hmm, mieszkam w kawalerce 26mkw z moim chlopakiem (2m i alergik) i futrzakiem, ktory na forum jest znany jako olbrzym...
Zreszta, coz moge Ci napisac, takie obalanie Twoich argumentow i tak nic nie wniesie. Szkoda mi tylko kotki, bo jedna wlascicielke juz stracila, a teraz znow straci ukochana osobe.
Mam nadzieje, ze kotka bedzie miala szczescie i znajdzie sie jakis dobry dom.
Trzymam kciuki i podrzucam na gore, moze ktos zobaczy.

Marcik

 
Posty: 259
Od: Wto lut 06, 2007 20:31

Post » Sob sie 18, 2007 9:48

Szukamy nowego Domu dla pięknej przytulanki-szylkretki.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob sie 18, 2007 11:57

Rozmawiałam dzisiaj z osobą, która od lat zajmuje się adopcjami psów i kotów. Pierwsze pytanie jakie padło, to: czy jest wysterylizowana. Nie zapytałyśmy o to, a to ważne.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Sob sie 18, 2007 15:42

Na poczatku chcialam podziekowac wszystkim ktorzy chca mi pomoc.

Tak, kotka byla sterylizowana jak byla mala bo miala braciszka jeszcze.

Szkoda, ze dwa lata temu kotka nie trafila juz do docelowego domu.

No wtedy tez probowalam komus ja oddac ale niestety nie znalazlam, chociaz nie robilam tego na taka skale bo wiedzialam ze moze zostac u mnie.

Graszka, dzieki za ten podpis

Ausaya

 
Posty: 43
Od: Sob sie 11, 2007 19:13

Post » Sob sie 18, 2007 20:34

To czemu Ty jescze bez podpisu chodzisz? Do poprawki ! I zajrzyj pogadać na koci-łapci o różnych sprawach, nie tylko przykrych - niech ludziska zobaczą, może ktoś... coś.... Trzeba się poudzielać...
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob sie 18, 2007 21:21

No juz mam :D nie krzycz :)

Ausaya

 
Posty: 43
Od: Sob sie 11, 2007 19:13

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości