KIELCE Gaja wreszcie znalazła dobry domek !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 27, 2007 13:00

Gaja czeka!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 27, 2007 16:46

Kto pomoże tej slicznej koteczce, Nie może wrócić na stare mieci. Domek tymczsowy koniecznie by sie przydal a najlepiej stały.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lip 27, 2007 22:27

do góry...tak niewiele czasu.....
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Pt lip 27, 2007 22:27

Kinia już w DT jutro opowiem wszystko. Niestety też na 90% do kotki ktoś strzelał z wiatrówki :cry: ma coś jakby śrut w okolicy klatki piersiowej :cry: Dziś juz nie dam rady nic więcej napisać bo oczy odmawiają posłuszeństwa.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lip 27, 2007 22:31

8O 8O 8O 8O strzelał z wiatrówki??!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie no to już szaleństwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dość tego!!!!!! banda baranów nie ludzie............. Ile moze zostac w DT? DOMY POTRZEBNE BARDZO!!!!!!!!!!!

p.s. Fiona, mam nadzieje,że się na mnie nie gniewasz??
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Sob lip 28, 2007 6:21

Od-Nowa dlaczego miałabym się dniewać? :lol: Zawaliłam Cię zdjęciami, ciągle cię o coś prosiłam...jestem bardzo Ci wdzięczna za pomoc. A gniewać się nie mam za co :lol:

Kiciucha ma DT do końca wakacji. Już się denerwuje co bedzie jak nikt się nie zgłosi. Ona tyle wycierpiała. Troskliwie opiekowała się dziećmi, prawie przypłaciła to własnym życiem. Do tego jeszcze ta kulka... Jak pomyśle co ta biedaczka musiała przejść to aż... :strach:
wyobraźcie sobie z jaką wdzięcznościa patrzy na człowieka, jest przekochana :lol: Najchętniej przytulałaby się bez końca. A dodam, że ok 4 tyg temu była taka wystraszona nie dało się do niej podejść. Straszyła, warczała zwiewała a teraz... :lol:

Żeby tylko domek się dla niej znalazł i to taki najlepszy na swiecie. Tak szczerz mówiąc wolałabym dla niej raczej domek nie wychodzący. Mam złe doswiadczenia z domkami wychodzącymi. Kiciucha bardzo grzecznie zachowuje się wdomu, jakoś specjalnie nie protestuje i nie nalega aby ją wypuścić więc DOMKU NAJLEPSZY ZNAJDZ SIĘ SZYBKO !!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob lip 28, 2007 11:39

Kicia już w DT. Pani u której jest na tymczasie, brak słów...wspaniała kobieta Ugościła nas bardzo serdecznie. Wielkie podziękowania dla Smitek0, która z dworca dowiozła nas pod dom tej pani. Gdyby nie ona musiałybyśmy tłuc się z kicią przez całe miasto a my przecież kompletnie nie znałyśmy miasta.
Kicia początkowo była zestresowana podróżą ale później już uspokoiła się i było już dobrze. W nowym domku zaadoptowała się całkiem dobrze. Początkowo koty postraszyły się nawzajem parskaniem, warczeniem i takimi tam różnymi groźbami. Kiedy byłyśmy już w drodze powrotnej dostałyśmy tel, ze kicia zaprzyjeźniła się już z rezydentem kocurkiem, załatwiła się grzecznie do kuwety i na koniec zrobiła przegląd misek. Ale, zeby nie był zbyt pięknie... podczas głaskania kici jaj nowa opiekunka wyczuła jakieś zgrubienie pod skórą. To taka kulka w okolicy żeber w samej skórze, da się ją złapać palcami. Już kiedyś miałam psa z taka kulką...niestety po wyjęciu tego przez weta okazało się, że to śrut z wiatrówki Obawiam się, że ktoś do niej strzelał... Zobaczymy co na to powie lekarz ? Myśle, ze może z tym, życ ponieważ to na 100% jest ciało obce, to nie jest żadna zmiana skórna ani podskórna. Skoro do tej pory nic jej się nie działo przeżyła sterylkę mysle, że będzie dobrze.
To by też wyjaśniało dlaczego ma nogę po urazie...i to z tej samej strony gdzie ta kulka. Podejrzewam, że albo ktoś do niej strzelił spadła i doznała urazu albo ma druga kulkę w nodze.
Juz sama niw wiem co mam o tym mysleć. Boże ale ta kocica przeszła w swoim życiu. Ktoś tak bardzo ją skrzywdził
Brakuje mi juz słów...

Kilka fotek z podróży:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to już na kamapie w nowym domku tymczasowym. Niestety nier ma więcej ba zapomniałam baterii w aparacie naładować.
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob lip 28, 2007 18:14

Jak to dobrze że ma już domek tymczasowy. Będzie trochę czasu na szukanie stałego. Myslę że dobrze byłoby jednak zrobic prześwietlenie łapki i sprawdzić czy to jest kulka i jednak ją usunąć.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lip 29, 2007 9:20

może spróbować też na kocią republike dać? tam jest tez wątek o ogłoszeniach wyszukiwanych z netu . i można powysyłać maile. robiłam tak już. domek się nie znalazł dzieki temu (bo już byli zakoceni) ale na kazdy mail dostałam odpowiedź. co i tak uważam za dobry znak. że nie są to tylk żarty
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Nie lip 29, 2007 9:37

Tymczasowa pani koteczki wczoraj dzwoniła z informacjami. Koteczka jest bardzo słaba, śpi całymi dniami wstaje tylko do jedzenia i do kuwety. Przez ostatni miesiąc w jej życiu wiele się wydarzyło. Najpierw zagłodzona, wycieńczona opieką nad dzieciakami, potem 12 godzinny transport na drugi dzień już sterylka zborcyjna a za cztery dni kolejny transport. Tymczasowa opiekunka codziennie uważnie obserwuje ją i sprawdza czy nic się nie dzieje. Gdyby coś było nie tak, pani natychmiast pójdzi z nią do lekarza. Aby zrobić prześwietlenie trzeba ją znieczulić a na to kicia jest jeszcze zbyt słaba. Konsultowałam to z lekarzem. Powiedział, że jesli jest to w samej skórze i do tej pory nic się z tym nie działo mozemy jeszcze poczekać. Kiciuchę zauważyłam ponad 4 tyg temu i pewnie już to miała. Noga była badana i jest to również stary uraz. Kiciucha jak tylko troszkę odżyje oczywiście będzie miała spotkanie z wetem i wtedy będziemy już wszystko wiedzieć.
Trzymajmy kciuki za domek stały dla kici, najlepszy z możliwych.
Maluchy już wracają do zdrowia. Niestety domki milczą.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lip 29, 2007 9:43

Od-Nowa pisze:może spróbować też na kocią republike dać? tam jest tez wątek o ogłoszeniach wyszukiwanych z netu . i można powysyłać maile. robiłam tak już. domek się nie znalazł dzieki temu (bo już byli zakoceni) ale na kazdy mail dostałam odpowiedź. co i tak uważam za dobry znak. że nie są to tylk żarty


Od-Nowa nie pamietam ale już zakładałam wątki na różnych forach. Jak narazie na miau najwięcej ludzi się odzywa i wspiera. Niestety jestem już nad morzem i nie mam linków do tych watków. Spróbuje poszukać na kociej republice mże coś znajdę. Dzięki za podpowiedź. :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie lip 29, 2007 20:41

Maluchy już zdrowiutkie. apetyt dopisuje, chumorek również. Rozmawiałam dziś a ich tymczasową opiekunką, podobno szaleją na całego. Mam nadzieję, że ta pani się nie zniechęci. Ciągle się dopytuje czy ktoś się juz odezwał w sprawie maluchów.
Niestety ciągla cisza :(
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lip 30, 2007 9:48

Wracać do góry !!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon lip 30, 2007 10:48

dziś poszukam stron do Krakowskich ogłoszeń. sama mam kocinke z Krakowa :wink: jej opiekunka przesyłała mi takie strony. musze je odnaleźć :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Pon lip 30, 2007 14:18

Od-Nowa byłoby świetnie. Jak do tej pory mój telefon milczy... a piękne maluszki czekają na domki :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 690 gości