Czarny pers Warszawa - Luna, domek juz jest :D

[ezynka]

Super, że kot nie trafi na Paluch. To najważniejsze. Prosimy o pokazanie go w całej krasie

[Olala]

Zdaje sobie sprawe ze jest to przeszkoda rozumię jakby co dajcie znać kociak wrazie czego umknie moze mieszać jak nieznajdziecie nic innego. Moge obiecać ze będe starać sie go trzymać zamknietego ale musiałby wtedy tylko w jednym pokoju siedzieć których moja kotka niepotrafi otworzyć, al ezawsze jest prawdopodobieństwo ze jakoś wyjdzie umnie zawsze mamay drzwi otwarte noi zostaje taras drzwi zawsze sa otwarte bo kociczka włazi i wylązi taraz mamy nisko jakieś 2m kicia swobodnie z niego zeskakuje i wskakuje na niego. Dlatego niemoge w 100% obiecać ze kot siedzial by w domu bo niejestem w stanie dlatego muwie odrazu żeby niebylo niespodzianek czy też nieporozumień. Jestem świadoma ze chcecie dać kotkowi jak najlepszy dom i rozumię, ja wątek będe obserwować jakby co to piszcie. Mnie pewnie dziś niebędzie już na internecie ide do pracy a potem jestem umuwiona ze znajomymi więc pewnie mnie dopiero jutro tu zaglądne.

[aamms]

Teraz aamms mnie zabije, ale jak na persa, to on /ona jest całkiem ładny .

No wiesz1 a za co, że Ci się pers podoba? Nigdy w życiu..
A poza tym powinnam Cię na rękach nosic, że zgodziłaś się go przetrzymać..

[malzonka]

Ariel nie przepraszaj za korytarz Kto normalny wpada w odwiedziny o 3:30 A stadko piekne i te małe i te duże. Widok cudny, tylko drzwi uchylone i juz towarzystwo sie rozpełza
Podziwiam Cię za 10 tymczasów a w dodatku jeszcze jeden wypłoch na głowę.
Kocina chyba wygłodzona, jak głaskałam to skóra i kosci.
Ale te oczy i ten miauk, taka była nieszczęśliwa w tym transporterku i jakos tak bez wiekszej nadzieji popłakiwała.
Jak sie kota podtuczy i wyczesze to będzie cudo.
Zastanawiam się tylko czy rzeczywiście kot jest czarny, na pewno nie jak smoła.
No ale czekam na dalsze relacje od Ariel.

[ariel]

Ariel nie przepraszaj za korytarz Kto normalny wpada w odwiedziny o 3:30 A stadko piekne i te małe i te duże. Widok cudny, tylko drzwi uchylone i juz towarzystwo sie rozpełza
Podziwiam Cię za 10 tymczasów a w dodatku jeszcze jeden wypłoch na głowę.

W normalnym domu to i o 3.30 można wpaść na wizytę . Towarzystwo muszę bardzo pilnować, bo uwielbiają robić galopady po korytarzu.
A 10 jest z wypłochem.

Co do czarności, to na brzuchu sterczą mu jasne włosy, ale nie miałam okazji, żeby się dokładnie przyjrzeć.

[malzonka]

To w takim razie nasz także nie jest normalny bo kuchnia zawsze rano wyglada jak po tajfunie, dywany i chodniki przypominaja góry (koty biegaja zawziecie w nocy) a o naszym pokoju nie wspomnę, nie dosyć że koci to jeszcze 3 akwaria a niedługo łózeczko, pieluchy itp
Nawet z wypłochem 10 to dużo.

[ezynka]

I co tam u kota słychać?

[malzonka]

Ariel ma późnym popołudniem cos napisać. Czekamy.

[ariel]

Wrócilam waśnie z lecznicy z Oplem, Piotrusiem i Urbanem.
Kota usilowala ugryźć mamę, ale podejrzewam, że tylko dlatego, że stresuje się obecności innyh kotów.
Zdjęć dzisiaj nie zrobię, bo wlazla w dziurę.
W każdym razie apetyt ma, zalatwia się do kuwety.

[malzonka]

No i są to już jakieś pozytywne wieści. Apetyt dopisuje i kuwetkuje.

[ezynka]

To już znamy płeć? może źle odczytałam posta, ale zrozumiałam, ze to ona:)

[malzonka]

Nie, płci nadal nie znamy chyba że Ariel cos ukrywa
Ja jakos mam wrażenie, że to kobita nie wiedziec dlaczego i moze z rozpędu w takim rodzaju o kocie piszę

[ariel]

Pleć jeszcze nieznana, ale wydaje mi się, że to dziewczyna , dlatego piszę o niej.

[aamms]

Pleć jeszcze nieznana, ale wydaje mi się, że to dziewczyna , dlatego piszę o niej.

łomatko, Puchatek..

na szczęście Puchatek siedzi obok, bo jakby gdzieś się schowala, to bym pomyślała, że jest teraz u ariel..

ariel, czy tylko na zdjęciu kicia wygląda jak mój Puchatek, czy na żywo też? znasz przecież Puchatka..

[malzonka]

Ale piękna/y
Po ciemku nie było az tak dobrze widać. A jak sie zachowuje ? Ariel, ściubisz informacje