
Nosek zadomowił się pełną paszczą. Nigdy nie przypuszczałam, że lekko dzikawy kot, który od kocięcia był w schronisku, który przez cały rok całego kociego życia mieszkał za kratkami, po 3 dniach załapie jak być domowym kotem!
Na dowód tego, dzięki Pani Izie, wstawiam Wam zdjęcia "dzikiego, schroniskowego kota"




A to zdjęcie to już mówi samo za siebie i mówi wszystko


Z resztą Pani Iza mówiła mi, że Nosek jest kotem który bardzo wyraźnie się uśmiecha
