Malutka szuka Domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 11, 2007 19:04

Oj zaraz Aniołem :-) Gdybym byla Aniołem to bym juz Dom dla kotki skombinowała ,najlepszy z mozliwych :-)
Dziekuje Ci za pamiec o nas .Bede wdzieczna za rozpowiadanie o tej koteczce .
Ja tez juz troche zapomniałam jak na nas syczała na poczatku.
Ma naprawde uroczy zwyczaj obejmowania nas za szyje łapkami i wtulania głowki pod brode ,a mruczy jak traktor.
Staram sie ,staram ze wszystkich sił nie zakochiwac w niej .
Jutro rozkleje ogłoszenia w lecznicy ,bo tam maja kacik adopcyjny .

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 12, 2007 1:02

a zakochuj się, na zdrowie :D Malutka też na tym skorzysta :wink:
u mnie z podobnego powodu zostały już 3 tymczasy :oops:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw kwi 12, 2007 6:48

No własnie ,ja juz mam stadko ,dwa psy i staruszke koteczke.Poprostu nie chce nastepnego zwierzaka .Kazda kieszen ma dno.Moja ma dno ,bo i suczka i kotka sa stare i wymagaja leczenia ( jedna ma małopłytkowosc a druga zwyrodnienie kregosłupa i stawow biodrowych).Obawiam sie ,ze przez brak rozsadku w ilosci zwierzat w koncu ,ktoregos dnia , poprostu zabraknie mi na nie forsy .Jedza tez nie mało, a nasza kotka tylko karme lecznicza .
Gdyby Malutka tu została byłby to zdecydowanie zły scenariusz .
Wiec dalej szukamy domku :-)

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 12, 2007 19:54

podnosze wieczornie

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 12, 2007 19:54

podnosze wieczornie

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 7:31

no to szukamy...
a wiesz, jaka u mnie bida :? ? tylko jest to zdecydowanie MOJA bida, Dranie jedzą luksusy :twisted: i też prawie każde na coś chore :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt kwi 13, 2007 13:56

Tego sie najbardziej boje ,z e mi nie starczy na leczenie lub bede miala dylemat leczyc czy jesc.Niestety starosc moich zwierzat nadciaga wielkimi krokami .
A co do Malutkiej to jakos wogole nie ma zainteresowania nia wiec moze los zadecyduje za nas.

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 13, 2007 13:58

ostatnio jest ciężko, nawet 5-miesięczne nie cieszą się zainteresowaniem :(

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 13, 2007 22:11

oj, to co dopiero będzie z moją Ziutką, jak już się będzie nadawać do adopcji :( kilkuletnia, cała czarna, trochę kaleka, wymagająca specjalnej karmy, czasem - z racji niedowładu - nietrafiająca do kuwety... :(
a Malutka taki miły śliczny pingwinek, dlaczego jej nikt nie chce :( ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 14, 2007 7:04

teraz chyba jest zły okres na branie zwierzat ,idzie długi weekend i wakacje .Skoro ,jak pisze Puss ,nawet 5 miesieczne kotki nie ida ,to znaczy ,ze ludzie biora tylko skuszeni niezwykłym urokiem malucha.
Mi udało sie oddac w przeciagu dwoch tygodni rudego Angusa co sie przybłakał i Filipka (brata Malutkiej ) wiec widac niebiosa uznały ,ze dosc .
Tymczasem malutka z dzikiego kota stała sie niesamowita przytulanka.Pragnie kontaktu z człowiekiem ,włazi nam na kolana,nie pozwala na noc zamknac sie w łazience( nie ufam jej poczuci czystosci) ,obwacuje sie z psami i wogole wdac ,ze sie zadomowiła.
Umarł w butach ,takiej oswojonej Malutkiej na dwor sie nie wypusci.
Nalepiłam ogłoszenia wduzej lecznicy w Radosc ,moze to cos da.

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 14, 2007 20:40

do góry :)

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie kwi 15, 2007 0:20

ja tam wszem i wobec mówię, że zdecydowanie wolę dorosłe koty od maluchów 8) obojętnie czy na tymczasie, czy z tych, które mam...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 15, 2007 7:00

Małe kotki maja swoj urok ale ...trzeba miec mase cierpliwosci .Ja juz troche zapomniałam jak to jest z maluchami i w zeszłe wakacje zgodziłam sie przygarnac na kilka dni koteczki kolezanki.Ta kolezanka znalazła dwa kocie oseski wrzucone do rowu z woda,odkarmiła je, ale musiała wyjechc słuzobowo.Wziełam wiec te kociaczki miały wtedy cos ok. 3 miesiace.
Bosz,co za diabły wcielone.Energiczniejszy ,Pawełek ,ktoregos razu chciał skoczyc ze schodow prowadzacych na pietro na lampe sufitową.
Co tam chciał ,skoczył i nie trafił.Myslałam ,ze zejde na zawał jak spadł.A to był moment wybiegł z pokoju gdzie je trzymałam i siup na ta lampe.
Co ja z nimi miałam ,to był akcja tylko jedna z wielu . Jak kolezanka przyjechala odebrac to niemal ze łzami wdziecznosci oddawałam :-)
Ogladajac rozne koty w necie przyrzekłam sobie ,ze nastepny kot bedzie dorosły lub przynajmniej podrosniety.
Moja Orinka jak była mała moze tak nie psociła ale tez ma kilka sprawek na sumieniu .No tylko ,ze ona jest ksiezniczka wiec wiele jej sie wybacza :-) Moze Malutka sie od niej czegos nauczy :-)
I tym sposobem Malutka nadal szuka domku :-) a za 6 dni zdejmujemy kaftanik zamianiajacy ja w Robocopa :-)

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 15, 2007 23:29

ja myślę głównie o tych maluchach, które miałam na tymczasie :roll: zdecydowanie wolę starsze...
hop pingwinku :)
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon kwi 16, 2007 6:58

Juz tylko piec dni do zdjecia kaftanika ,a domek gdzie ??

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 61 gości