Persiczka z Palucha

» Pon sty 29, 2007 17:18

aamms pisze:Dziewczyny, popiszecie tak jeszcze trochę i g.. bedzie a nie pomoc kotom ze schronu..
Jazda, pisać do moda o wydzielenie i przeniesienie na KŁ postów NIE dotyczących persiczki..
Prooooszę.. bo szkoda tego kota i każdego kolejnego zwierzaka stamtąd..

Może nie zauważyłyście..

Jeszcze raz proszę.. :oops:

» Pon sty 29, 2007 21:24 kotka

podnoszę

» Wto sty 30, 2007 8:35

Podniosę kicię..
Może ktoś się zlituje..

» Wto sty 30, 2007 10:30

hop dla kici

» Wto sty 30, 2007 11:17

Kicia ,zawzięcie szukaj swojego domku :ok:

» Wto sty 30, 2007 14:38

Moglabym ja zabrac na tymczas, ale jestem za daleko.. Swierzb to dla nas nie nowina. Filip mial swierzba, i ta ostatnia znajda tez. U mnie by wypiekniala i mysle, ze dlugo nie czekalaby na dom. U nas chyba malo jest takich "rasowcow", a w schronisku to juz wcale.

» Wto sty 30, 2007 14:40

Edzina pisze:Moglabym ja zabrac na tymczas, ale jestem za daleko.. Swierzb to dla nas nie nowina. Filip mial swierzba, i ta ostatnia znajda tez. U mnie by wypiekniala i mysle, ze dlugo nie czekalaby na dom. U nas chyba malo jest takich "rasowcow", a w schronisku to juz wcale.

łomatko, Edzina.. :1luvu:

Mam nadzieję, że gosiar ją wyciągnie..
I jeśli ją chcesz, to szukamy transportu..

» Wto sty 30, 2007 15:26

Naprawde nikt blizej jej nie wezmie? Mozna chybaby zrobic jak z Filipem. Byle do Poznania a stamtad moze zalatwilabym jakis transport.. Tylko znow trzebaby to jakos czasowo zgrac. A w domu mnie zabija..
No i ja tylko tymczasowo.. Nie myslcie, ze chce trzeciego kota. :-)

» Wto sty 30, 2007 15:40

Jeszcze szukamy bliżej..
Na razie nie wiem czy gosiar się udalo..

A jeśli znajdziemy coś bliżej dla kici, to we Wrocławskim schronie siedzi persia szylkretka.. :oops:

Zaraz Ci wkleję watek Mediry..

» Wto sty 30, 2007 15:41

Proszę bardzo.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55543

» Wto sty 30, 2007 15:57

Czy jest ktoś kto może ją wyciągnąć z Palucha? Ja między 12 a 16tą siedzę w pracy :roll:

Mogę ją zabrać do łazienki, może się dogadają z rezydentką Muszką

» Wto sty 30, 2007 16:04 schronisko

Właśnie wróciłam z Palucha. Nie da się jej wyciągnąć, bo jest niewysterylizowana. Nic nie pomogło. Schronisko ma taką zasadę, że rasowych albo przypomiunających rasowe kotów nie wydaje przed sterylką. Niestety. Ale będę tam dzwonić. Odezwę się do ciebie, Klara, jakby co...

» Wto sty 30, 2007 16:06

niestety - MÓWIŁAM....

» Wto sty 30, 2007 16:09 koty

Wiem, Syku, ale myślałam, że może jednak...

» Wto sty 30, 2007 16:12

jakby byla konieczność zrobienia przerwy w podróży to w Poznaniu dysponuje wolnym pokojem dla przechowania kotka

Persiczka z Palucha

Kto przegląda forum