Malutki biały długowłosy kotek czeka na dom :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 16, 2006 12:01

Irma pisze:Anemon właśnie jedzie z kotkiem do weta.


I już całkiem kicio nie wróci do schronu?

To znaczy, że zacząl pierwszy etap podróży do nowego domku u dkalczyn? :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lis 16, 2006 12:16

dziewczyny czekam niecierpliwie na info od weta, jaki jest stan zdrowia.
Napiszcie jaki ma charakter i czy jest oswojony
dorota boss izydor
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 12:29

dorcia nic nie rozumiem czy tzn. że w ten poniedziałek byłby możliwy transport do warszawy?
Ja już się zastanawiam czy nie podejść do jkiegoś PKS i poprosić kogoś by go zabrał do wawy a ja bym go odebrała, ale nie wiem czy to dobry pomysł nie mam doświadczenia a jak wogóle dochodzi do transportu? czy są to przypadkowi ludzie czy tylko z forum ?
dorota
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 13:31

Kot już u mnie w domu, jest po wizycie u weta. Jeszcze go nie widziałam ale podobno śliczny. Dostał stronghold bo uszki niestety mocno zaświerzbione. Nie dało się go osłuchać bo bez przerwy mruczy, nawet przy czyszczeniu uszek :D

Ogromne podziękowania dla Anemon, która kota odebrała, dowiozła i sfinansowała weta.

Więcej napiszę jak wrócę z pracy do domu.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 16, 2006 13:39

Bardzo się cieszę, że kotek nie jest już w schronisku, przytul go mocno,
ja też jestem w nim zakochana.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw lis 16, 2006 14:51

Tak Dorotko taką dostałam wiadomość z tym że niestety nie wiadomo czy ta osoba zechce go przetrzymać ze względu na psy,jak coś bede wiedziała to napisze ale tu widze już informacje na bierząco,
Prosze cię tylko jeżeli kotek trafi do ciebie i bedzie miziasty nie wyciep Izydora :cry: tu poprostu musimy się konkretnie umówić,dobrze :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43976
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 15:11

Bardzo się cieszę, że jest miziasty. to teraz róbmy transport po wyleczeniu żeby nie zainfekować Izydora. Jak się cieszę.
Aha ja też mam psa będzie musiał się przyzwyczaić jak zrobił to Izydor
do jutra.
dorota boss izydor
dkalczyn

dkalczyn

 
Posty: 59
Od: Śro wrz 20, 2006 16:04
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 15:40

Dorotka prosze odpowiedz mi na pytanie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43976
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 17:34

Kotek własnie spi mi na jednej rece i nie przestaje mruczeć. jest malutki, wetka powiedziała że ma 2,5 miesiąca. Jest puchaty i wydaje się okrągły, lecz jak go bliżej obejrzeć to niestety jest chudziutki - czuć każdą kosteczkę. Jest cudny :1luvu: i bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem. Nie potrafi jeść chrupek dla maluszków, animonde kitten trochę polizał, ja się wyśpi to nakarmię go dopyszcznie.
Ale było sioo i to w kuwetce
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 16, 2006 17:39

aż Ci Justyno zazdroszczę :oops: Takie cudo mieć w objeciach....

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Czw lis 16, 2006 17:41

a co weterynarz powiedział, czy on ma świerzba w uszkach czy na uszkach.Cały czas będe mu kibicować, Wczoraj jak zobaczyłam go na zdjęciu to mi się w nocy przyśnił, nie umię pogodzić się z tym, że Tomiczek nie miał szczęścia i dlatego ciągle wypatruje....fajnie, że będzie kochany.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw lis 16, 2006 17:52

Świerzb jest w uszkach i to nie na całych tylko bardziej w głębi, po strongholdzie pozostaje czyszczenie brudów bo on sobie z tym świństwem poradzi. Mały nie bardzo umie jeść sam, może dlatego taki chudziutki. Staram się mu dość często wkładać do pycholka po troszeczku - wtedy bardzo chetnie je. Nie ma problemów z przełykaniem.
To taka malutka, wesoła kruszyka,bardzo chce sie bawić.
Będzie bardzo pięknym kotem :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 16, 2006 17:57

Nie tylko pięknym ale na pewno kochanym to widać po jego mordce.
Też bym chciała go przytulić :cry:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw lis 16, 2006 22:12

Zunia czy ty też masz chęć :?: :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43976
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 22:23

Wiesz ja ciągle nie potrafie się pozbierać po Tomiku moim największym marzeniu, które się spełniło i tak krótko trwało.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 23 gości