joa17 pisze:Mati i ja chyba dobrze trafiłyśmy - mamy zdaje się dobry kontakt, po prostu ją rozumiemjest inteligentnym miaukiem. Miewa się dobrze ma apetyt i fajnie wygląda nawet spoko przestawiła się na suche czasem tylko podrzucamy jej coś mokrego smakowitego. Z uszami O.K. od wczoraj odrobaczanko a za tydz. szczepienie dzielna dziewczynka
dziękuję za wątki bardzo mi się przydają!!!!!
Pozdrawiamy z ciumkaniem
rozumiem, że Mati nie zmieniła swojego przyzwyczajenia odnośnie ciumkania.
czemu w takim razie takie wrazliwe te uszka, że nie da sobie ich w ogóle dotknąć?
No i co jedzenia to bardzo lubiła domowe rzeczy, serek, wędlinkę, przemrożone mięsko (oczywiście odmrożone

proszę ją uściskać mocno od nas, myslę, że w grudniu odwiedzimy Panie:-)