BOBTAIL ;) GIA już w swoim domku :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 09, 2006 22:52

Malusiu, czekamy na Ciebie.
Zamiziam Cię :).
Mam nadzieję, że znajdziesz domek, który zasługuje na taką kicię jak Ty!


P.S. Jolek, jak możesz popstrykaj trochę fotek szkrabikowi, nie mam póki co aparatu, a dobre foty przydadzą się w akcji adopcyjnej....
salma75
 

Post » Wto paź 10, 2006 0:00

Właśnie wróciłam do domu, ze szkoły.. i pierwsze co to sprawdzam co u kochanego maleństwa :love:
Bardzo się cieszę, że wszystko w porzadku, trochę się martwiłam.. i jeny.. brakuje tej mruczącej kuleczki w łazience..
Jolek, nie przejmuj się proszę -- ja to doskonale rozumiem.. nam głupio było strasznie, że tak Ci ją musimy oddać.. z tego wszystkiego nawet się z nią nie pożegnałam u Ciebie..
Jutro jedzie do Salmy? Będzie co miziać - szkrab jest nienasycony jesli o to chodzi :1luvu:

W kwestii zdjęć - jeśli trzeba my też służymy uprzejmie - zrobilismy jej okolo 80 zdjęć i dwa filmiki :mrgreen: [/i]

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Wto paź 10, 2006 0:23

Patr77 pisze:W kwestii zdjęć - jeśli trzeba my też służymy uprzejmie - zrobilismy jej okolo 80 zdjęć i dwa filmiki :mrgreen: [/i]


Ooo! Na pewno uśmiechnę się o fotki :D.
salma75
 

Post » Wto paź 10, 2006 10:38

Służę uprzejmie :) Będziemy zamieszczać, przesyłać gdzie się da - czekam tylko na znak :D
A jak malunia się ma..?

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Wto paź 10, 2006 13:21

Po południu jedziemy do weta...
nie wiem jak to zrobiła ale troszeczke na krewki na ogonku... :(
przy czym zupełnie jej to nie przeszkadza...ale dobrze, że dzisiaj wet :!:
bez tego ogonisia wyglada jak taki mały dziczek :wink:
w sensie prosiatko dzika.... :lol:
patrząc z góry z tyłu... :)
to jej umaszczenie futerka jest niesamowite
www.agapeanimali.org

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 10, 2006 22:48

Ludzie, ludziska!!
Kot jest u mnie od godziny, a ja już go kocham :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pomyka po łazience mój mały ryś ;)
Lecę zaraz do niej, nie wiem czy wyjdę na noc - jest ROZKOSZNA :)

Bardzo uważam, żeby muszki, która do łazienki wleciała nie wypuścić - Gia zachwycona - szczeka na nią, szczęka jej podskakuje - radocha, że hoho!

Dorzuciłam jej jeszcze kilka zabawek, oprócz Twoich Jolu - Gia morduje pluszową piłkę wielkości kocinki ;).
Kuwetka zaliczona - sioo.

Patr77, wrzuć jakieś fotki malucha!

KOMU, KOMU CUDNĄ TRIKOLORKĘ??
Taki boski kot to rzadkość!
Jest wyjątkowa!

Tableteczka wciągnięta, kurczasiem poprawiła :)
Jola, zmień tytuł wątku, napisz, że to trikolorka
salma75
 

Post » Śro paź 11, 2006 1:14

Hop do góry!

Komu nakolankową Gia'e ?????????
Ładuje się na kolana bezpardonowo, jakby to jej posłanko od zawsze było ;)
Zapuszcza mruczando, zwija się w kłębuszek i ....."tak mnie cały czas trzymaj, ja tu zostaję!"

Jest prześliczna - te rudości na pyszczku, na łapkach...mhhhmm....

Gdyby nie mąż, ten kot byłby mój :evil:
salma75
 

Post » Śro paź 11, 2006 12:11

Salma widzę że i Ciebie już zawojowała :mrgreen:
Sama powiedz, jak można takiego kotka nie pokochać :love: Przecież to sama słodycz :love:
Komu, komu tę mała królewnę?

Jak tylko się naucze jak wkleję tu zdjęcia.. Ostatnio robił to TŻ, ale teraz go ni ma - będzie dopiero w weekend, a ja nie kumata za bardzo w tych sprawach..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro paź 11, 2006 12:16

hej :D
chyba spać nie mogłaś....
jak nocka?
myslę, że tak samo spokojnie jak u mnie... :)

w pracy mam jej kilka śladów....muszę sprzątnąc wczorajszą kuwetkę, schować podusie....buuu :)
ale dobrze, że jest w ciepełku u Ciebie w domeczku, za dużo tego jeżdzenia miała ostatnio...

planując dalej urabiać wetkę - trzeba iśc na ściągnięcie szwów we wtorek -kiedy bedzie właśnie ona Agata :wink:

mizianki dla Gii kochaniutkiej :love:
w łazience smutno...
Enzkowi przechodzi obrażenie i dziwna mina....uf
www.agapeanimali.org

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 11, 2006 12:49

Ode mnie też mizianki!!!
Naszej Maślance dwa dni zajęło "dojście" do siebie i teraz już obraza ( a była śmiertelna) poszła w niepamięć :wink:

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro paź 11, 2006 14:09

Patr77 pisze:Jak tylko się naucze jak wkleję tu zdjęcia.. Ostatnio robił to TŻ, ale teraz go ni ma - będzie dopiero w weekend, a ja nie kumata za bardzo w tych sprawach..


To podeślij mi kilka ładnych fotek na salma75@gazeta.pl - załączę w wątku.
salma75
 

Post » Śro paź 11, 2006 15:01

Pierwsza próba.. taka niesmiała..

http://upload.miau.pl/2/5454.jpg

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro paź 11, 2006 15:07

chyba się udało.. ale i tak za chwilkę wysyłam reszte do Salmy :oops:

i jeszcze jedno:

http://upload.miau.pl/2/5455.jpg

i...

http://upload.miau.pl/2/5456.jpg

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro paź 11, 2006 18:15

Skorzystałam z okazji, że moje koty zasnęły wszystkie w jednym pokoju - zamknęłam drzwi, a Gia ruszyła na salony :)
Chyba nie zdążyła się salonom zanadto przyjrzeć, bo...przegalopowała przez nie ;)
Po drodze chwyciła w zęby koszulkę syna, a że ta nie dała się ciągnąć, złapała szurek z balonem córki. Pobiegała tak chwilkę i...stanęła jak wryta przez pracującą zmywarką. Wystraszona i niepewna dłuższą chwilę na ugiętych łapkach obserwowała potwora. Zwiała jak zmywara zaczęła płukać ;)
Podemolowała jeszcze jakiś czas mieszkanie, wsunęła kurczaka z ryżem, walnęła koopala a teraz spi na transporterze w łazience (bo w transporterze nie ma zamiaru - położyłam jej sweter na nim, tam widać lepsza perspektywa ;) ).

Malutka jest świetna.
Spokojnie z toalety skorzystać nie można, bo wykorzystuje każdą okazję, żeby władowac się na kolana ;)
Szczęśliwy ten domek, który zakoci się tą królewną.
salma75
 

Post » Śro paź 11, 2006 18:55

teraz spi na transporterze w łazience


taaaaak, u mnie też na transporterku sypiała...i jak sie wchodziło do łazienki to od razu głośno mruczała :)

Spokojnie z toalety skorzystać nie można, bo wykorzystuje każdą okazję, żeby władowac się na kolana


:lol: :lol: ...coś o tym wiem...
www.agapeanimali.org

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości