DRAMATYCZNA SYTUACJA 10 DOMOWYCH KOTÓW-są rudaski!!!

[eli77]

Ja zaglądam, bo caly czas czekamy na Złotka, a w międzyczasie patrzę, co u innych słychać, ale niestety niewiele...

[Elżbieta P.]

No, kotuchy - skaczemy na pierwszą stronę.

[pisiokot]

Cycuś i Dzidziuś nie mają zbyt ciekawych zdjęć, a to koty jak marzenie - możecie mi wierzyć ...

i w dodatku zdrowe, przytulaste i kochane

[Igulec]

Szkoda kociaków. Kciuki wielkie

[nataleczka]

Ja bym prosila wiecej zdjec Zlotka (jezeli to mozliwe)- szukam rudaska dla pewnej Pani, moze akurat ten jej przypadnie do gustu.

[Igulec]

Ale Złotek zdaje sie już ma domek - chyba że źle zrozumiałam

[nataleczka]

nie czytalam calego watku, moze masz racje

[pisiokot]

4 koty z tego wątku już mają zaklepane domki: Złotek, Kibiś, Kicia i Łatka,

został biało-rudy Cycuś, burasek Dzidziuś, trzy czarnulki - dwie koteczki i jeden chłopak i bura Nela

kciuki za domki dla tych, które jeszcze swojego nowego domku nie mają...

[Elżbieta P.]

został biało-rudy Cycuś, burasek Dzidziuś, trzy czarnulki - dwie koteczki i jeden chłopak i bura Nela

kciuki za domki dla tych, które jeszcze swojego nowego domku nie mają...

W związku z tym - skaczemy na pierwszą stronę.

[pisiokot]

Kibi i Kicia przyjechały do mnie dzisiaj o północy
są to cudowne, piękne, domowe, kochane koteczki
Kibiś to aniołek po prostu
siedzą biedulki wystraszone w sypialni przytulone do siebie, drzemią...
widać jak bardzo były kochane i jak bardzo tęsknią za swoją Panią
w schronisku nie przeżyłyby na pewno
pomóżcie pozostałym
są na pewno równie cudowne
staną się wielką radością każdego kochającego koty domu

nie zmarnujmy ich zaufania do człowieka

[Elżbieta P.]

Kibi i Kicia przyjechały do mnie dzisiaj o północy

Aniu, jesteś Wielka !

są to cudowne, piękne, domowe, kochane koteczki
Kibiś to aniołek po prostu
siedzą biedulki wystraszone w sypialni przytulone do siebie, drzemią...
widać jak bardzo były kochane i jak bardzo tęsknią za swoją Panią
w schronisku nie przeżyłyby na pewno
pomóżcie pozostałym
są na pewno równie cudowne
staną się wielką radością każdego kochającego koty domu

nie zmarnujmy ich zaufania do człowieka

Ponawiam apel.

[eli77]

Cieszę się, że kotki już w nowym domu, oby się jak najszybciej zaaklimatyzowały!
Złotek przyjedzie do nas pociągiem jutro o 11 rano , oby mu się u nas spodobało i żeby nasza czarownica nie pogoniła go za bardzo, tak jak goniła Fifiego na początku. W razie czego Złotek niech się zaprzyjaźnia z Fifim, a Nefri przegryzie to w sobie w międzyczasie, że coraz to nowe koty zjawiają się na jej terytorium

Kciuki za pozostałe!

[Elżbieta P.]

eli - bardzo mocno trzymam kciuki za Złotka.

Daj mu trochę czasu i dużo cierpliwości. On może sie czuć bardzo zagubiony na początku.
Powodzenia.

[eli77]

No to mamy Zlotka. W szafie. Schowal sie i odpoczywa po dlugiej podrozy. Fifi zagladal niesmialo do niego nie wchodzac, po czym sie sploszyl i odszedl. Nefri bez patyczkowania sie weszla do srodka szafy zobaczyc co sie dzieje, Zlotek na nia syknal, to wyszla i sobie poszla. Normalnie nie ten sam kot na razie, w ogole sie nie zjezyla.
Teraz wszystkie udaja, ze spia, zobaczymy co bedzie dalej, na razie jest niezle.

[Elżbieta P.]

Jak już odeśpi stres - wyjdzie sam. Postaw mu w pobliżu kuwetę i miseczki z wodą i jedzeniem.
Nic na siłę. Na początek spróbuj go pogłaskać w trakcie jedzenia.
On może sie troche Was bać, ale kiedy lęk minie - powinno być dobrze.
Powodzenia.