Polo idzie jutro do Pana Doktora, mam nadzieję, że wszystko będzie ok i niedługo po właściwym procesie odwirusowywania bedzie mógł zawitać w nasze progi
Dodatkow mój TŻ dzisiaj wypowiedział magiczne słowa: " Oj Fifka, Fifka możesz mieć kolegę"
Na razie nowi Opiekunowie Polo nie mają dostępu od netu. A wieści są takie, że Polo coraz lepiej czuje się w nowym domu, po krótkim okresie osykiwania przez Fifkę, już jest coraz wyraźniej akceptowany. Tak więc wszystko wskazuje na to, że operacja została zwieńczona sukcesem! :D:D
Ps.
Polo oczywiście elegancko korzysta z kuwetki...
Muszę powiedzieć, że Pikuś jest bardzo dużym kocurem, już teraz jest jak Fifcia. Obecnie mają towarzystwo, malutką koteczkę, której znalazłam dobry dom )))