Pers szynszyla z łódzkiego schron. Odszedł [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 02, 2006 10:04

Jana pisze:
Jana pisze:
annskr pisze:
Jana pisze:Mogę go tylko wrzucić na persję - iwcia?


Szylkretkę też dorzuć, proszę


Z pracy nie bardzo mam dostęp (nie pamiętam już hasła), wieczorem z domu wrzucę.


Już są od wczoraj wieczorem.


Dziękuję :1luvu:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt cze 02, 2006 19:11

Ale zleciał.. :( Podniosę..
Naprawdę nikt nie marzy o szynszylku? :cry:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 02, 2006 19:27

Ja po wydaniu Kubusia vel Gizmo tęsknię za persem. Gdyby był w bydgoskim schronisku to mimo kociego przepełnienia w mim domu już by miał miejsce na moich kolanach. Gizmo ma wspaniały dom i wcale długo na ten dom nie czekał. Może i temu pięknisiowi się uda.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 02, 2006 23:41

Trzymałam miziałam i nie mogłam Mu dać domku :cry: :cry: :cry:
Jest chudzutki i bardzo stęskniony pieszczot i przytulania.
Z wielkim żalem włożyłam Go do konenerka iwci.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 03, 2006 18:51

Kicio jest cudowny :love: , niesamowity przytulak z niego, ale jest strasznie chudziutki sama skóra i kosteczki. :(
Dziekuje bardzo AnecieW :1luvu: za to że zaoferowała kotu domek tymczasowy w schronisku by sobie nie poradził.

Aneta jak ty go oddasz, ja po kilku godzinach miałam trudność. :twisted:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Sob cze 03, 2006 19:12

Kocio cudny , nic tylko brac i tak patrze na bidulka i mi sie wydaje ze kiedys takiego widzialam na allegro, moze go nie mogli sprzedac i wyrzucili? a moze mi sie wydaje, przecież szynszylki sa do siebie podobne. :? Acha i jeszcze chce dodac ze szynszyle nie maja takiego krotkiego noska jak reszta persiastych i tak nie łzawia . To tez jest argument, kto ma persy ten wie :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob cze 03, 2006 21:47

Persisko nieco sponiewierane przygodami, rzeczywiscie chudy...
piekne oczy... :roll:
Obrazek Obrazek
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Sob cze 03, 2006 21:49

iwcia pisze:Kicio jest cudowny :love: , niesamowity przytulak z niego, ale jest strasznie chudziutki sama skóra i kosteczki. :(
Dziekuje bardzo AnecieW :1luvu: za to że zaoferowała kotu domek tymczasowy w schronisku by sobie nie poradził.

Aneta jak ty go oddasz, ja po kilku godzinach miałam trudność. :twisted:


Już wczoraj pisałam nezumi, że jestem gotowa się założyć, że Aneta go nie odda.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 03, 2006 21:54

Jeśli ktoś chciałby poczytać więcej o persach szynszylowych, to proszę bardzo.. http://koty.e-wind.pl/index.php?m=szynszylowy
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 04, 2006 2:03

aamms pisze:
iwcia pisze:Kicio jest cudowny :love: , niesamowity przytulak z niego, ale jest strasznie chudziutki sama skóra i kosteczki. :(
Dziekuje bardzo AnecieW :1luvu: za to że zaoferowała kotu domek tymczasowy w schronisku by sobie nie poradził.

Aneta jak ty go oddasz, ja po kilku godzinach miałam trudność. :twisted:


Już wczoraj pisałam nezumi, że jestem gotowa się założyć, że Aneta go nie odda.. :twisted:

Jemu należy się taki dom :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 04, 2006 8:01

Też tak uważam.. :D

Czy mogę poprosić o wieści o szynszylku i o zmianę tytułu wątku.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 04, 2006 11:23

Ja tez czekam na wiesci... ;)

Z niecierpliwoscia, Aneta halo halo, to jak, zostaje? :mrgreen:

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Nie cze 04, 2006 20:07

To ja też się dopiszę :) Ciekawa jestem jak się Kicio miewa.
Widziałam go przelotem w lecznicy - oczka ma boskie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 04, 2006 21:28

Ja mogę wziąść tego perskiego dziadka! :D
Mam 3 pytanka:
1. Czy to kastrat?
2. Jak dogaduje się z innymi kotami?
3. Czy jest możliwość dowiezienia go do np. Bydgoszczy?
Całe moje życie chciałam persa. Teraz jest okazja.
Co do zajmowania się tym kotem: znam chyba wszystko. Dużo o persach czytałam. Moja znajoma ma persa. Przez kilka dni był u mnie gdy ona wyjechała. Persy to super koty!
Przecież takie cudo nie może się zmarnować. Prawda?

szczęściara

 
Posty: 263
Od: Sob cze 03, 2006 18:27

Post » Nie cze 04, 2006 21:35

Aneta, no gdzie ty jestes kobito no :twisted:

Szczesciara, wczesniej iwcia pisala ze kocurek jest kastratem, nie wiem jak wyglada jego podejscie do innych kotow, o to trzeba juz bedzie sie Anety pytac, ale niech ona sie tu odezwie... :roll:

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 434 gości