http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44220
nie czytalam watku wiec nie wiem czy kot sie znalazl czy nowy opiekun sie wycofal ale przesylam linka.
Zauwazylam ze znowu sie rozchodzi o wypuszczane koty. Ja nigdy nie bede wypuszczala swoich kotow bo wiem jak moga skonczyc. Niketorzy ludzie uwazaja ze zwierze powinno byc "wolne" i im sie tego nie przetlumaczy- moj tata tak uwaza dlatego nieprzeprowadzam sie z nimi na wies tylko bede mieszkala w mieszkanku z kotami.
Do zalozycielki tematu- gdbys kiedys przygarnela kocia bide, odchuchala ja, oddala jej swoj czas, swoja milosc, pomogla jej odzyskac sily a moze nawet przezyc...to czy bys oddala takiego kociaka komus kto chce go wypuszczac wiedzac ze moze wpasc pod samochod, byc zagryzionym przez psy czy tez napotkac innego rodzaju niebezpieczenstwa? Wiec nie urazaj sie tym co tutaj jest mowione.
Niektorzy na tym forum takze wypuszczaja swopje koty, na dziale KOTY jest klub kotow wychodzacych- wypuszczanie kotow jest sprawa indywidualana, ja nie wyobrazam sobie wypuszczania swoich kotow bo je kocham i jak moglabym wyc ze swiadomoscia ze poprostu pozwalam im zginac na dworze? Mialyby tylko zginac dlatego ze maja swoja "dzika" nature? Jak dla mnie to by nie byla milosc tylko wlasna bezmyslnosc za ktora musi cierpiec biedne zwierze.
Zycze powodzenia w szukaniu kotka naprawde przeczytaj forum i moze twoj punkt widzenia na koty wychodzae sie zmieni.